ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

papillon pisze:sorry za blondyńskie pytanie co tu trzeba zrobić na tym linku kliknąć like?
no wlasnie, ja też nie wiem :lalala: Rozumiem, że chodzi o to, żeby jakoś zagłosować na Malego, a zalajkowanie chyba do tego nie doprowadzi :niewiem:
Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Trzeba polubić profil TrenerBiegania.pl, a następnie przy moim zdjęciu kliknąć "Głosuj". Obecnie ciągle jeszcze jestem w dziesiątce, ale konkurencja mocno naciska :) Dlatego każdy głos się liczy :) Z góry dziękuję za pomoc :) A na blogu już zamieściłem przepis na swoją owsiankę - jeżeli ktoś ma ochotę rzucić okiem jak ona wygląda :)
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Oki, udało się, zagłosowane.

Franklina, powodzenia dziś!!!!

U nas wiosennie :) Ciekawe tylko czy w moim parku odmarzły już alejki :niewiem:
Obrazek
PaulinaJ
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 423
Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
Życiówka na 10k: 40:22
Życiówka w maratonie: 3:15:22

Nieprzeczytany post

Cześć Wam Kobiety i Mężczyznom też

Czytam Was ale nie miałam kiedy napisać. Nadal biegam, robię swoje i czekam na 15.02.
Ask szkoda że nie będziesz w jg. W takim razie spotkamy sie w Sobótce!

Mały głos oddałam, życzę powodzenia!

Dziś chyba frankina biega? Cava i papillona prosimy o relacje :-)
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

jestem ciekawa jak poszło Frankie :niewiem: mam nadzieje, że poleciała jednak :taktak:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Dziewczyny, czekamy na relacje.

Ja dzis zrobilam 15 km - luzny, komfortowy bieg i wyszlo mi temp 6:18, to chyba niezly prognostyk przed polowka za 7 tygodni. Ostatni mc biegalam tylko na biezni wiec nie wiedzialam na co mnie stac, bo wiadomo, na biezni biega sie tempem, jakie sobie ustawimy. A dzis zrobilam sobie tour po miescie z koleczkami w dwoch okolicznych parkach, i w sumie wyszla duza petla. Jeszcze 7 tygodni treningu i mam nadziele, ze uda mi sie zrealizowac plan czasowy ponizej 2 godzin? dzis pogoda sliczna, bieglam w leginsach za kolana, na gorze tylko koszulka i bluza.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

pięknie ASK :hej:
to raczej ja będe twoje plecy oglądac jesli uda mi sie pojechac :taktak:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Katekate, wystarczy podgladnac Twoje endomondo i wychodzi, ze masz podobne czasy, a ktorsze biegi idziesz nawet szybciej niz ja, tak ze nie sciemniaj, ustawimy sie za balonikiem 2:00 i moze wyjdzie. Zawsze razniej biec z kims, bo w roznych momentach przychodza kryzysy
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

mnie sie cały czas zdaje, że jestem cieniasem, w końcu biegam nieco ponad pół roku :ojoj:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
rosalka
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 04 sty 2014, 21:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kambodja pisze:
Rosalka - ja miałam duże problemy z zatokami na wiosnę 2013 - bolała mnie głowa (mega przy schylaniu) i non stop katar i kaszel - antybiotyk mi nic nie pomógł. W końcu wzięłam sinupret i po 2 tygodniach już było lepiej - trzeba trochę go pobrać bo to ziołowe jest.
Kambodja widzisz jak dobrze że mi o tym sinuprecie przypomniałaś, bo biorę już antybiotyk czwarty dzień, atoki nie bolą ale katar jak był tak jest, a rzeczywiście kiedyś jak w ciąży byłam to dostałam te tabletki i chyba nawet jeszcze jakiś listek w szafie wyszperam :) oby pomogło bo uciążliwe to bardzo jest
katekate pisze:ja juz mówiłam, że biegam w zwykłym usztywnianym, ale z ramiączkami skrzyzowanymi z tyłu, jak dla mnie bomba przy rozmiarze 75c
też tak biegam z rozm 70B i też mi się sprawdza super :)
rosalka
Wyga
Wyga
Posty: 71
Rejestracja: 04 sty 2014, 21:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

katekate pisze:mnie sie cały czas zdaje, że jestem cieniasem, w końcu biegam nieco ponad pół roku :ojoj:
heh, cienias to ze mnie. Też już ok pół roku biegam i jeszcze do 10km nie dobiłam. Mam ambitne plany niedługo osiągnąć ten cel :) narazie biegam sobie tak po 6 km, ciężko mi się przy małym wyrwać na godzinę aż :)
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Rosalka, tak po 6 km to ja kilka dobrych lat biegalam i dopiero w zeszlym roku mi odbilo i zapisalam sie na dyszke, a jak trenowalam do dychy i sie okazalo, ze moge biec wiecej niz godzine i nie umre, to zaczelam myslec o dluzszych biegach. Latem, jak szukalam miejsca na wakacje jesienne, to znalazlam polmaraton na Majorce i wydalo mi sie to swietnym polaczeniem zwiedzania z bieganiem i z wakacjami. I sie okazalo w trakcie przygotowan, ze mam biegac po 90 minut. Zawsze sie boje takiego dlugiego biegu, ale w trakcie nie jest tak zle, a co wiecej, jak w pewnym momencie biegu myslisz: " o, jeszce TYLKO 40 minut" to pozniej przebiegniecie 6-7 km na krotszym treningu jest lajcikiem mentalnym.
ania102
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 730
Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Też było dla mnie odkryciem, że mogę biegać dłużej niż godzinę.
Pomaga zaplanowanie spraw, które mam po drodze przemyśleć, zapoznanie się z trasą, ustalenie etapów.
W dużych, ulicznych biegach można dostać papierowe paski z międzyczasami. Biegnę i przy oznaczeniach kilometrowych sprawdzam na paskach, na jaki czas biegnę. Motywuje mnie to i daje do myślenia.
Jak wiem, że za parę kilometrów mam na trasie moich kibiców, też łatwiej się zmobilizować.

Na treningach wyobrażam sobie, jak to będzie na zawodach. Kiedy czuję się słabiej, wyobrażam sobie siebie już na kolejnej pętli i łatwiej mi ją wtedy zrobić. Poza tym fajnie długie wybieganie robić z kimś. Można wtedy pogadać i czas szybciej mija.

Bieganie długich dystansów to moim zdaniem kwestia psychiki. Trzeba uwierzyć, że się potrafi i to zrobić. Długo się zastanawiałam, czy dam radę przebiec maraton, czy potrafię, jak bardzo tego chcę i co zrobię, żeby swój cel zrealizować:-) Taka ze mnie myślicielka;-)

Dziś zamiast biegać, pływałam. Uwielbiam wodę i przez większość życia, zaczynając od wczesnej podstawówki, regularnie pływałam. Zwykle minimum 3x w tyg. Zaczęłam biegać, bo nie miałam czasu jeździć na basen i chciałam spróbować czegoś innego. Teraz pływam raz w tygodniu i jest fajnie:-)
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

psychika jest 70% sukcesu sportowego :hahaha:
mnie lepiej sie biega długie, wolne dystanse niż krótkie i szybkie

a dziś dla odmiany pojeździłam na rolkach :hej: było ciężko, nóżki słabiuskie, uuuuuuu

Franklinooooooooo, juuuhuuuu łerarju?
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tylko puszczę parę, że Franki była, biegła, dobiegła.
I że ten małpiszon chory i nie w formie, biega szybciej niż ja zdrowa i w szczycie formy.
No ale co począć, trzeba jakoś z tym żyć. :bleble:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ