Kto walczy o złamanie 1:30...?

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
human
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 378
Rejestracja: 04 lut 2009, 10:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piaseczusetts

Nieprzeczytany post

Hej, jak przygotowania do złamania 1:30 ? To moje 2 podejście pod ten wynik - dwa lata temu niestety wyszło tylko 1:32

Teraz na Chomiczówce złamałem 1:05 biegnąc nie na maxa więc zobaczyłem światełko w tunelu :taktak:
Wiem, że to cały czas jeszcze nie to tempo, ale jeszcze dwa miechy więc trzeba walczyc :bum:

pozdrowionka
PKO
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

może ja :niewiem:
rok temu zabrakło mi pół minuty.
może zrobiłbym swoje w maju w białymstoku, ale na 18 kilometrze uparłem się żeby pozwiedzać to piękne miasto i zrobić niepotrzebną pętelkę.
jeśli zdąże swoje wybiegać - bo na razie się główne regeneruję
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
bogdanos
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 15 paź 2009, 22:52
Życiówka na 10k: 00:43:50
Życiówka w maratonie: 3:39:01
Lokalizacja: Józefosław

Nieprzeczytany post

też powalczę, Chmiczówka lekko ponad 1:04 daje nadzieję. Trochę obawiam się górki na 16 km, jeszcze 2 miesiące żeby poskromić obawy :)
Obrazek
Biegam bo lubię :)
human
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 378
Rejestracja: 04 lut 2009, 10:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piaseczusetts

Nieprzeczytany post

bogdanos pisze:Trochę obawiam się górki na 16 km, jeszcze 2 miesiące żeby poskromić obawy :)
Rzeczywiście trochę późno ta górka, mogła by byc w pierwszej połówce dystansu. Ja walczę trochę w Falenicy więc mam cichą nadzieję, że Agrykola mnie nie zetnie z nóg :tonieja:

pozdrowionka
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

przynajmniej ustawia strategię. po agrykoli nie ma już na co oszczędzać sił
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
human
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 378
Rejestracja: 04 lut 2009, 10:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piaseczusetts

Nieprzeczytany post

No i jak idzie ?
Ja wczoraj nie dałem rady tempowego i musiałem skrócic, a dziś autko lekko zawiodło i regeneracyjny też wyszedł nie w całości :ojoj:
Za tydzień Falenica, jak nie będzie śniegu... i błota :oczko: to może uda się pocisnąc dobry wynik.

pozdrowionka
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

u mnie długie wybiegania leżą i kwiczą. więcej niż 2h jednym ciągiem to ostatnio chyba na 35MW zrobiłem. :hej:
dziś do pracy (8km) I zakres, z powrotem II.
mam nadzieję że najgorsze w zimie już za mną - widzę sporo suchych, chodników
jeśli poprawię wytrzymałość to na starcie będę całkiem spokojny
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak z kolei mógłbym biegać tylko długie wybiegania :) Jak nie polecę żadnej 30stki w tygodniu to aż mnie nosi :) Za to szybkie treningi i tempowe leżą i kwiczą :) Interwały latałem ostatnio... w wakacje :)
human
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 378
Rejestracja: 04 lut 2009, 10:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piaseczusetts

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:Jak z kolei mógłbym biegać tylko długie wybiegania :) Jak nie polecę żadnej 30stki w tygodniu to aż mnie nosi :) Za to szybkie treningi i tempowe leżą i kwiczą :) Interwały latałem ostatnio... w wakacje :)

ale kolega to już nie ten level... :taktak:
Awatar użytkownika
bogdanos
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 15 paź 2009, 22:52
Życiówka na 10k: 00:43:50
Życiówka w maratonie: 3:39:01
Lokalizacja: Józefosław

Nieprzeczytany post

spoko, mamy czas jeszcze :) Planujecie trzymać się Zająców?
Obrazek
Biegam bo lubię :)
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

nigdy tego nie robię. jestem indywidualistą.
przy zającach jest zawsze tłum, to mi "flow" blokuje.
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
human
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 378
Rejestracja: 04 lut 2009, 10:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piaseczusetts

Nieprzeczytany post

ja też jeszcze nie biegłem z zającem, jeszcze nie wiem jak to rozegrac :tonieja:
Mam nadzieję, że forma będzie i zwierzak nie będzie potrzebny :bum:

Jak na razie to nie widzę tego 4:15 na całym dystansie :sss:

ALE SIĘ NIE PODDAJĘ :taktak:
Awatar użytkownika
eleazar
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 12 lis 2013, 14:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrzeciono

Nieprzeczytany post

Ja też będę próbował złamać 1:30, ale łatwo nie będzie. Strategia - do 15 kilometra trzymać się zająca, a potem pokicać do przodu. Pewnie skończy się na 1:35, ale to i tak będzie dobry wynik. Oby pogoda dopisała, a będzie się działo...
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

eleazar pisze:Ja też będę próbował złamać 1:30, ale łatwo nie będzie. Strategia - do 15 kilometra trzymać się zająca, a potem pokicać do przodu. Pewnie skończy się na 1:35, ale to i tak będzie dobry wynik. Oby pogoda dopisała, a będzie się działo...
Czemu takie podejście - "biegnę na 1:30, ale jak się nie uda to też będzie dobrze". Może i będzie, ale przed biegiem trzeba sobie od razu powiedzieć, że nic poza 1:30 mnie nie interesuje! Jasno określony cel i silna chęć realizacji to podstawa. Odpowiednie nastawienie naprawdę może wiele zdziałać (oczywiście o ile poparte jest odpowiednim treningiem). Powodzenia!
Awatar użytkownika
nestork
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 705
Rejestracja: 01 paź 2012, 01:26

Nieprzeczytany post

Dołączam się. Lecę treningowo niemcem - http://www.laufszene.de/wordpress/train ... in-130std/

Strasznie wolny ten plan, np. dziś 17 km po 6:00/km, myślałem że z nudów umrę ;-) nawet kilometrówki takie ślamazarne (1x15 po 4:35), ale po raz pierwszy realizuję plan na 100% bez kontuzji.

Brakuje mi od dawna porządnego p****nięcia, więc przetestuję szybkość za tydzień na jakiejś piątce lub - lepiej - dyszce.

Nie wiem, jak Wy, ale ja myślę "1:29" :-) to robi różnicę!
5k 18:29 (MW Bieg na Piątkę IX 2017)
10k 38:38 (Bieg Kazików III 2018)
21k 1:24:32 (Półmaraton Warszawski III 2018)
42k 3:09:18 (Orlen Maraton IV 2016)
Blog i komentarze
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ