Cieszyc sie bieganiem a moze jesienne ultra?
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 14 lip 2012, 07:57
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 2:57:35
W srode bylam 45 min.na silowni nastepnym razem wezme mala to bede mogla dluzej potrenowac wczoraj czwartek 11,5 km po 5:21 mysle ze po plaskim byloby szybciej ale po tych naszych gorkach ciezko utrzymac stale tempo.Zimy nadal nie ma Dzis 10 stopni na plusie i tak moze zostac no moze pare chlodniejszych dni by sie przydalo ale prosze tylko zadnego sniegu Pozyjemy zobaczymy i pomyslec ze rok temu taka pozadana i dluga zime tutaj mielismy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 14 lip 2012, 07:57
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 2:57:35
Dzis 8km po 5:26 na wiecej nie bylo czasu; spalam do 9:30 musialam troche odespac a ze dzis znow drugi bieg naszej zimowej serii mialam opieke nad mlodzieza trzeba bylo sie pospieszyc.Dodatkowo zrobilam 3km poniewaz bieglam za dzieciakami by sedziowie wiedzieli ze ostatnie dziecko wbieglo(towarzyszylam w trzech biegach dzieciakom).W sumie w ubieglym tygodniu podobnie spedzilam sobote tylko ze po powrocie musialam przygotowac urodziny Emmy bo w niedziele skonczyla roczek i mielismy gosci.Mialo byc latwiej z tym bieganiem ale zadawalam sie tym co jest :spoczko:Pozatym na dworzu wiosna 10 stopni na plusie slonce :uuusmiech:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 14 lip 2012, 07:57
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 2:57:35
Dzis 14,2km w 1:14 czyli jakies 5:16 w bardzo milym towarzystwie :uuusmiech: wokol jeziora.W tygodniu wyszlo az 45 km (chyba ,dokladnie nie wiem nie zapisalam ).Musze sprawdzic na bieganie.pl forum
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 14 lip 2012, 07:57
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 2:57:35
Dzis fajne 11km choc nie wyspana jestem Emma budzila sie ze cztery razy zasypiala przy piersi kladlam ja do lozeczka i tak w kolko.Nadal karmie piersia zobaczymy moze pociagne do lata :uuusmiech: to taka szczegolna bliskosc z Emma :uuusmiech:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 14 lip 2012, 07:57
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 2:57:35
Wyczlapane 14 km po 5:42.Bylo krossowo po polach, po lesie, pieknie w sloncu posrod cwierkajacych ptaszkow Jednak ten wczorajszy trening troche siedzial w nogach.Jutro albo odpoczne albo pojde na silownie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 14 lip 2012, 07:57
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 2:57:35
Czwartek troszke silowni w piatek planowane wolne a wczoraj nie biegalam bo mialam stres w domu z domownikami i moich planow wyjazdu na treningowe zawody 7km nic nie wyszlo a pozniej mi sie nie chcialo.
Dzis 16km coprawda sama bo koledzy nie biegali ale przyjemnie bylo .Biega mi sie coraz lepiej.W tym tygodniu wyszlo 49km.
No i dzis skonczylam 44lata-stara baba ze mnie jakby powiedzial moj trener z czasow mlodziczki.
Dzis 16km coprawda sama bo koledzy nie biegali ale przyjemnie bylo .Biega mi sie coraz lepiej.W tym tygodniu wyszlo 49km.
No i dzis skonczylam 44lata-stara baba ze mnie jakby powiedzial moj trener z czasow mlodziczki.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 14 lip 2012, 07:57
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 2:57:35
Wczoraj 8,5km po 5:14 krotko po nieprzespanej nocy;mala zareagowala na ostatnia szczepionke i meczy sie biedactwo.Dzis troche lepiej ale pod wieczor znow miala goraczke mam nadzieje ze jutro kryzys przejdzie jak nie bede musiala isc do lekarza.
Dzis 14,5 km ;11km na dluzszej petli -crosowo w sumie dosc dobrze szybciej niz myslalam plus 3,5 kolka wokol domu bo sprawdzalam czy Emma nadal spi.W sumie moglam jeszcze biegac jakies pol godziny Pozniej pare cwiczen ze sztanga(polprzysiady;przysiady i takie inne).Pomalu wracam do biegania jest dobrze.
Dzis 14,5 km ;11km na dluzszej petli -crosowo w sumie dosc dobrze szybciej niz myslalam plus 3,5 kolka wokol domu bo sprawdzalam czy Emma nadal spi.W sumie moglam jeszcze biegac jakies pol godziny Pozniej pare cwiczen ze sztanga(polprzysiady;przysiady i takie inne).Pomalu wracam do biegania jest dobrze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 14 lip 2012, 07:57
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 2:57:35
Nie wiem czemu nie udaje mi sie w czwartki i piatki biegac dzis tylko 9km 5:28 pozniej zawody krossowe z dzieciakami.Prawdziwy kros po blocie i to jakim bez kolcow ciezko bylo.A ze moi najmlödsi pododpieczni nie posiadaja kolcow walczyli slizgajac sie po blocie-czesciowo.Dobrze dzieciaki walczyly Jutro nastepne zawody z troche starszymi dzieciakami tylko ze w halii jak ja sobie przypomne nasze zawody na hali na Zawiszy to wogole nie ma czego porownywac Takze jutro sobie tez duzo nie pobiegam chyba ze wybiegne o osmej a na to nie mam w niedziele ochoty-ciezko
W poniedzialek pobiegam sobie dluzej.
W poniedzialek pobiegam sobie dluzej.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 14 lip 2012, 07:57
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 2:57:35
Styczen az 184,5km
A moze i dobrze ze ten czas mam tak ograniczony bo siebie znajac teduje do przetrenowania a tak to nawet duzych zakwasow nie ma bo i po czym ?
Wczorajsza hala bardzo udana dwa zwyciestwa na 800m i jedno drugie miejsce w skoku dal i trzecie w sprincie.Dzieciaki mialy frajde a i ja dobrze sie czulam na hali.Tylko moj trening zakonczyl sie na 6km po 5:27.Ale tylko w soboty i niedziele moge odespac i potrzebuje tego wiec bylo malo czasu na bieganie.Dzis w sloneczku i porannym chlodzie 14km po 5:23.Jutro cos krotszego ale szybszego Jakis maly bieg ciagly Teraz czekam jak mi wode odkreca bo nawet pod prysznic nie moge isc
A moze i dobrze ze ten czas mam tak ograniczony bo siebie znajac teduje do przetrenowania a tak to nawet duzych zakwasow nie ma bo i po czym ?
Wczorajsza hala bardzo udana dwa zwyciestwa na 800m i jedno drugie miejsce w skoku dal i trzecie w sprincie.Dzieciaki mialy frajde a i ja dobrze sie czulam na hali.Tylko moj trening zakonczyl sie na 6km po 5:27.Ale tylko w soboty i niedziele moge odespac i potrzebuje tego wiec bylo malo czasu na bieganie.Dzis w sloneczku i porannym chlodzie 14km po 5:23.Jutro cos krotszego ale szybszego Jakis maly bieg ciagly Teraz czekam jak mi wode odkreca bo nawet pod prysznic nie moge isc
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 14 lip 2012, 07:57
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 2:57:35
Dzis ok.15km(14,7)nie chcialo mi sie tych 300m dociagnac po 5:27 musialam zmienic ostatnie dwa km bo mi drocge zamkneli i te 2 kilometry ciagnely sie prawie tylko pod gore ale co tam dobra sila po pofaldowanym terenie.Moja waga spadla do 49kg.Jeszcze kilogram i bedzie super :uuusmiech:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 522
- Rejestracja: 14 lip 2012, 07:57
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 2:57:35
Od srody nie biegalam w czwartek i piatek nie wyrobilam sie czasowo wczorajszy dzien spedzilam w szkole pozniej troche pracy zakupy a o 21 nie mialam ochoty :uuusmiech: Dzis tez coprawda szkola 9-14 pozniej dom obiad dla rodzinki a dla mnie 16km po 5:24 1:26h i nie bylo to luzne bieganie ale przyjemne .Bede musiala przestawic sie w 2 dni na wieczorne bieganie bo inaczej 3 dniowe przerwy beda nie uniknione a w ten sposob nie zbuduje formy na maraton.dla mojej psychiki potrzebuje czuc sie wybiegana a 40-50 km tygodniowo mnie nie zadawalaja. Od przyszlej niedzieli planuje dwu godzinne rozbiegania plus w czwartki trening z grupa biegowa(wieczorem)ale bedzie to rodzaj biegu ciaglego ale wiem ze po takim bieganiu miesnie beda "piekly" I to wystarczy jak na razie,dalej zobaczymy.