DLACZEGO NIE CHUDNE?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
sturmkatze
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 04 sty 2014, 19:04
Życiówka na 10k: 52:13
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzieki Panowie za rozwianie watpliwosci jakkolwiek ten rytm u mnie calkiem od niedawna (moze z m-c) i w sumie juz dobiega konca. Pozostaje mi juz tylko miec nadzieje ze to slynny efekt plateau bo nie wierze ze biegajac 50 km tygodniowo i przestrzegajac diety mozna nie chudnac :bum:
10 km - 48min:10s
21,1 km - 1h:41min
Od 01.01.14 - 10 kg w dół :)
PKO
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

nikolka pisze:Ja to w ogole po 3mc intensywnych ćwiczeniach poddałam sie bo waga ani drgnęła a wydawało mi sie ze mam większe uda. Ale wytrwałośc i samozaparcie tutaj skutkują.
Coś robiłaś źle (intensywność/spożywane kalorie). Ja w tym miesiącu spadłem 3kg, a powyżej 40-ki o wiele wiele trudniej zrzucić wagę. Więcej samozaparcia następnym razem ;)
kiss of life (retired)
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

nikolka pisze:Ja to w ogole po 3mc intensywnych ćwiczeniach poddałam sie bo waga ani drgnęła a wydawało mi sie ze mam większe uda. Ale wytrwałośc i samozaparcie tutaj skutkują.
Trzy miesiące intensywnych ćwiczeń i nic? W takim razie coś tu jest nie tak. Albo te ćwiczenia były nie do końca takie intensywne. Albo wina leży po stronie diety. To co pozwala nam wytrwać w naszych postanowieniach to widoczne efekty. Bez tego raczej ciężko :)
trucho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 26 mar 2013, 08:53
Życiówka na 10k: 43:37
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a mierzyłaś obwody? Często nawet jak waga ani drgnie to obwody lecą bardzo, masa mięśniowa waży więcej niż tłuszcz.
pitgw
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 179
Rejestracja: 15 paź 2013, 15:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Górny Śląsk

Nieprzeczytany post

Święta racja. Widzę po sobie. Waga ani drgnie, a różnicę widać na pasku od spodni.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Szczególnie po rozpoczęciu biegania lepiej mierzyć obwody, bo początkujący jest w stanie całkiem mocno nadbudować tkankę mięśniową (mięśnie nawet nie rosną, po prostu zwiększają gęstość, robią się twardsze) i jednocześnie zredukować tkankę tłuszczową. Na wadze efekt prawie zerowy, a wizualnie ogromny.
The faster you are, the slower life goes by.
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Co do masy mięśniowej, to miałem okazję sprawdzić jak to u mnie wygląda. Po miesiącu roztrenowania waga spadła mi o 2kg, a po powrocie do biegania w ciągu zaledwie 2 tygodni te dwa kilogramy wróciły. Na tyle teraz mniej więcej oceniam swoją masę mięśniową związaną z samym bieganiem w porównaniu do okresu jak nic nie działam. :usmiech:
kiss of life (retired)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

chciałbym, żeby masa mięśniowa przybywała 1kg/tydzień...
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
MariNerr
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 499
Rejestracja: 02 wrz 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Raczej chodzi tu o powrót do poprzedniego stanu wytrenowania/napakowania mięśni. Więcej niż 2kg już nie urosło :)
kiss of life (retired)
kamel89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 279
Rejestracja: 25 lis 2013, 14:28
Życiówka na 10k: 48 min 28 sek
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Nieprzeczytany post

Witam, chce podpytac was dlaczego nie chudne. Biegam od maja 2013 a z wagi nic a nic nie ubylo. Ostatnio coraz wiecej bo dziennie od 10 po 22 km. Do tego trening eliptyczny ponad godzine, coraz rzadziej siłownia. Rowerek a waga nic a nic
Blog http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... 10#p630610
Komentarze http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38120

Czasem by móc biec dalej trzeba na chwilę się zatrzymać
Awatar użytkownika
mary
Wyga
Wyga
Posty: 150
Rejestracja: 06 sie 2012, 13:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Kamel, za mało informacji, skąd my tu mamy wiedzieć? Po pierwsze - ile ważysz? Może nie masz z czego chudnąć? Ja też już nie chudnę, a jak biegałam kilka razy mniej, to chudłam. Co jesz? Bo 10 km to ok godzina biegania, baaardzo łatwo nadrobić jednym wyjściem na piwo, czekoladą, czymkolwiek. Jak wymiary? Jak ubrania? A wyniki badań? Bierzesz jakieś leki? Odchudzałeś się wcześniej? Czasem diety-cud rozkręcają metabolizm na amen.
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

kamel89 pisze:Witam, chce podpytac was dlaczego nie chudne. Biegam od maja 2013 a z wagi nic a nic nie ubylo. Ostatnio coraz wiecej bo dziennie od 10 po 22 km. Do tego trening eliptyczny ponad godzine, coraz rzadziej siłownia. Rowerek a waga nic a nic
W ciemno ci powiem nie chudniesz bo jesz dużo węglowodanów o wysokim IG (pieczywo, ziemniaki, kasze, makarony i inne mączne, słodkie owoce i pijesz kolorowe słodzone napoje)
kamel89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 279
Rejestracja: 25 lis 2013, 14:28
Życiówka na 10k: 48 min 28 sek
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Nieprzeczytany post

Waga cos 84-85 kg wzrost 176 cm. Leków nie biore, kiedys sie odchudzalem. W dwa miechy zgubilem 25 kg.
Jedzenie to zgadza sie pieczywo, ziemniaczki chodz bardzo rzadko i malo, duzo mącznych, a to pierogi tesciowa(przyszla) wciska a to co innego. Napoje slodkie mozna wykluczyc, jak w miesiacu wypije 2 litry soku pomaranczowego to bedzie dobrze, glownie woda.

Probowalem ostatnio jesc mniej, a czesciej, owoce, warzywa ale normalnie brakowalo mi sil po czasie.
Blog http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... 10#p630610
Komentarze http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38120

Czasem by móc biec dalej trzeba na chwilę się zatrzymać
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Spowolniles sobie metabolizm tak idiotycznie przeprowadzonym spadkiem wagi i bedziesz mial teraz problem z dalsza redukcja. Albo zaczniesz liczyc kalorie co do grama jak niektorzy albo calkowicie zmienisz diete na np. tluszczowa.
kamel89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 279
Rejestracja: 25 lis 2013, 14:28
Życiówka na 10k: 48 min 28 sek
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Nieprzeczytany post

No to ciezka sprawa, powiem tak ze waga to az tak nie przeszkadza, chodz zrzucenie pare kg polepszylo by czas w bieganiu. Obecnie mam bardziej sylwetke umiesniona, lecz troche z brzucha bym chciała jeszcze upuscic, bo pod lekkim brzuszkiem ukrywa sie kaloryfer :p
Blog http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... 10#p630610
Komentarze http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38120

Czasem by móc biec dalej trzeba na chwilę się zatrzymać
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ