Quentino-komentarze

[scouser]

Do tej pory pluję sobie w twarz, że ostatnio nie typowałem wyników, teraz sączyłbym Danielsa
Tak więc:
dycha: 40:33
half: 1:36:12

Też Maniacką biegnę, ale mam zamiar być szybszy

[Quentino]

Scouser - a propos bycia szybszym ode mnie - tak się porobiło w moim życiu, że teraz nie ma już wolniejszych.
Przywdziałem ten zgrzebny wór i podążam drogą własnej wolności.

Dzięki za typy.

Zdrovyś!
Q.

[cichy70]

Nie wiem skąd, ale sporo optymizmu w mojej biegowej głowie. Może sie już cieszę na wspólne biesiadowanie z Cichym po Maniackiej, cholera mnie wie.
Quentino

i Tego się kierowniku trzymamy !!!

[Quentino]

Cichy, wszystko ładnie, pięknie i w ogóle...jest tylko jeden problem z tym 15 marca w Poznaniu - żebyśmy tylko nie zapomnieli pobiec tej Maniackiej...

Q.

[cichy70]

o jedna maniacką nie chodzi.
natomiast jedno piwo za mało, to dramat gorszy niż u czechowa.

[f.lamer]

masz zrobić co najmniej tyle:
dycha: 39:45
połówka: 1:31:55
razem: 2:11:40
z gorszymi czasami się nie melduj

[Ciawaraz]

Dycha 38:50
Half :1:27:45

Jak zjedziesz z waga do zawodów to nie bedzzie problemu

[Kwiat]

10k: 39'50"
21k: 1h28'23"
---
razem: 2h08'13" (za moją matematykę głowy nie daję ).

[Gwynbleidd]

Niepotrzebnie komplikujesz sobie życie, Kwiat.

Ja typuję: prawiećwiartka 39:00, połówka 1:31:00.

Razem 2:10:00

[gasper]

wpisz uczciwie, że robisz interwały a nie ściemniasz

[mariuszbugajniak]

tylko ciekawe na jakiej przerwie

[cichy70]

tylko ciekawe na jakiej przerwie

normalnej, dwa browary.

[Quentino]

Człowiek chciałby wybić się ponad przeciętność, być wyjątkowy, a tu dupa. Ludzie czytają, a Cichy pisze. Trafiony, podtopiony - na przerwach dwuchmielowych.

Choć dziś był wyjątek. Sam środek tygodnia psotnego, czyli Dzień Psotny. W przerwach były browary i Martini. Ale też dupowato, bo Bianco, czyli fruktoza. Wypada pić wytrawne, a ja lubię bianco, trudno taka karma taki dżender.

Gdy się pije z kobietami to się sięga własnego DNA.

Q.

[zbyszektt]

Ależ tu się dzieje!!! Zająłem się ostatnio wygranym Danielsem (warto było trafnie typować - wyśmienity!) i dopiero mail samego Quentino wyrwał mnie z letargu i zmusił do sprawdzenia co ten staruszek robi. Patrzę więc i widzę, że nie ma żadnego powodu by sie martwić jego formą. Wszystko przebiega wręcz książkowo, więc o wiosenne wyniki jestem spokojny. 39:52 i 1:29:25. Razem 2:09:17 jak dobrze liczę.
Widzę, że motywacja jest spora, więc 40 pęknie. Z połówką trochę ryzykuję (no cóż, niech nagroda pójdzie w godne ręce ), sam w ten wynik nie wierzę, ale po zimie moc w nogach będzie i powinno być lepiej niż jesienią.

Jedno mnie tylko martwi - że ten drań biega 20km/tydzień i dychę zrobi niewiele wolniej ode mnie biegającego 80/week

Niech więc tak się stanie

[cichy70]

eee no, wuja, jak typowanie do końca lutego ?
a może 16 marca co ?
a jak w lutym ewidentnie się podciągniesz...ale bo i zlecisz na ryj ?
cała zabawa na tym polega chyba, że ma być duża doza niepewności.
no ale Twój konkurs i twoje zasady.
Piwo tak czy owak walniem