Trening po śniegu
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Upadki? O_o
A nieodśnieżone chodniki to największy plus zimy!
A nieodśnieżone chodniki to największy plus zimy!
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Snieg widuje co kilka lat i to na krotko.
Jak mowia lekarze - wszytko jest dobre w umiarkowanych ilosciach
Jak mowia lekarze - wszytko jest dobre w umiarkowanych ilosciach
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- małymiś
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1527
- Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
- Życiówka na 10k: 0:53:02
- Życiówka w maratonie: brak
sam już nie wiem co z tym śniegiem zrobić....
rano jak wyszedłem na długie wybieganie to wróciłem po 2km bo stwierdziłem, że się nie da (bo mi się nogi zapadały na jakieś 15 cm w śniegu).
wieczorem, spróbowałem raz jeszcze i jakoś te 16 poszło - gdyż znalazłem częściowo uklepaną ścieżkę, ale ze względu na brak przyczepności i śnieg lepiący się do podeszwy ciężko było utrzymać założoną prędkość. miejscami czułem się jakbym jakąś oponę ciągnął. końcowo miałem wrażenie, że nie był to najfajniejszy trening.
a dodatkowo czytając artykuły że bieganie po śniegu jest be, to w ogóle motywacja spada. jedno co mnie trzyma przy swoim to cel na półmaraton....
ale jak tu robić trening "Fast"? nawet po jezdni trudno....
rano jak wyszedłem na długie wybieganie to wróciłem po 2km bo stwierdziłem, że się nie da (bo mi się nogi zapadały na jakieś 15 cm w śniegu).

wieczorem, spróbowałem raz jeszcze i jakoś te 16 poszło - gdyż znalazłem częściowo uklepaną ścieżkę, ale ze względu na brak przyczepności i śnieg lepiący się do podeszwy ciężko było utrzymać założoną prędkość. miejscami czułem się jakbym jakąś oponę ciągnął. końcowo miałem wrażenie, że nie był to najfajniejszy trening.
a dodatkowo czytając artykuły że bieganie po śniegu jest be, to w ogóle motywacja spada. jedno co mnie trzyma przy swoim to cel na półmaraton....
ale jak tu robić trening "Fast"? nawet po jezdni trudno....
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Nie masz warunków do zrobienia szybkiego treningu, to nie rób! Biegaj jedynie spokojnie, akcenty zrobisz w późniejszym terminie.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
-
- Stary Wyga
- Posty: 170
- Rejestracja: 02 sty 2014, 11:17
- Życiówka na 10k: 42:21
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wieliczka / Kokotów
- Kontakt:
w takim treningu chodzi chyba o intensywność, a nie tempo, prawda?małymiś pisze:ale jak tu robić trening "Fast"? nawet po jezdni trudno....

-
- Wyga
- Posty: 52
- Rejestracja: 27 gru 2013, 15:14
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: brak
Wg mnie śnieg ma tę ważna zaletę, że amortyzuje. Nawet jak jest ubity, to nie jest tak twardy jak beton, co ma duże znaczenie dla stawów. Jestem też przekonana, że bieganie po śniegu wzmacnia te mięśnie nóg, które na twardej nawierzchni tak intensywnie nie pracują i przekłada się to na lepsze tempo na "łatwiejszych" nawierzchniach.
Jestem za śniegiem
Jestem za śniegiem

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
a jaką miałes założoną prędkość dla tego treningu po śniegu? i kto to zakładałmałymiś pisze:sam już nie wiem co z tym śniegiem zrobić....
rano jak wyszedłem na długie wybieganie to wróciłem po 2km bo stwierdziłem, że się nie da (bo mi się nogi zapadały na jakieś 15 cm w śniegu).![]()
wieczorem, spróbowałem raz jeszcze i jakoś te 16 poszło - gdyż znalazłem częściowo uklepaną ścieżkę, ale ze względu na brak przyczepności i śnieg lepiący się do podeszwy ciężko było utrzymać założoną prędkość.

- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:

No i wykrakalem ten snieg. Ponad milionowe miasto sparalizowane
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Dyskutant
- Posty: 43
- Rejestracja: 09 lis 2013, 09:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja mam takie jedno pytanko co do odzieży... Powiedzmy, że mam bardzo dobrą odzież termoaktywną (góra z długim rękawem + legginsy) i zakładam na to dresy i zwykłą bluzę z kapturem. Do tego czapka i rękawiczki. Zakładać coś jeszcze czy przy normalnym biegu temperatura będzie wystarczająca ?
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
W takim stroju daleko sie nie pobiegnie. Mozna daleko zajsc, byle nie za szybko.
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Dla mnie na duży mróz bielizna syntetyczna to jakiś absurd.
Zimą zakładam.
Wełniane skarpety
Długie leginsy i na wierzch spodnie z materiału chroniącego od wiatru.
Koszulka z długim rękawem z wełny merynosa na to golf z wełny merynosa i na wierzch wiatrówka.
Ubranie z wełny jest super do biegania. Nawet przepocone grzeje.
Zimą zakładam.
Wełniane skarpety
Długie leginsy i na wierzch spodnie z materiału chroniącego od wiatru.
Koszulka z długim rękawem z wełny merynosa na to golf z wełny merynosa i na wierzch wiatrówka.
Ubranie z wełny jest super do biegania. Nawet przepocone grzeje.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 30 lip 2012, 23:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Myślę, że to kwestia indywidualna, dzisiaj bardzo się zdziwiłem, niby było -9 rano, a w połowie drogi miałem poważne wątpliwości co do tego czy termometr dobrze wskazywał temperaturę. Przed sezonem, byłem przekonany, że bieganie zimą to koszmar, nie wiadomo co na siebie ubrać, ciemno, zimo, wieje i takie tam, a tu zupełnie odwrotnie. Różnica w stosunku do tego w czym biegałem jesienią, to czapka, rękawiczki, grubsze podkolanówki i bluza z mikropolaru, czasem ubieram też cieniutką kominiarkę. Odpowiadając na pytanie, wyjdź i sprawdź, najwyżej się wrócisz po 10 minutach.
- małymiś
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1527
- Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
- Życiówka na 10k: 0:53:02
- Życiówka w maratonie: brak
gasper pisze:a jaką miałes założoną prędkość dla tego treningu po śniegu? i kto to zakładałmałymiś pisze:sam już nie wiem co z tym śniegiem zrobić....
rano jak wyszedłem na długie wybieganie to wróciłem po 2km bo stwierdziłem, że się nie da (bo mi się nogi zapadały na jakieś 15 cm w śniegu).![]()
wieczorem, spróbowałem raz jeszcze i jakoś te 16 poszło - gdyż znalazłem częściowo uklepaną ścieżkę, ale ze względu na brak przyczepności i śnieg lepiący się do podeszwy ciężko było utrzymać założoną prędkość.
Jakąś drobną. 5:50m/km, co z tego jeśli rano bieg wyglądał na robienie skipów....wieczorem było lepiej, ale średni Hrm wyszedł wysoko tj. 154 (79%) podczas gdy powinno być 148-149...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2876
- Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
chyba nie wyczułeś złośliwościmałymiś pisze:gasper pisze:a jaką miałes założoną prędkość dla tego treningu po śniegu? i kto to zakładałmałymiś pisze:sam już nie wiem co z tym śniegiem zrobić....
rano jak wyszedłem na długie wybieganie to wróciłem po 2km bo stwierdziłem, że się nie da (bo mi się nogi zapadały na jakieś 15 cm w śniegu).![]()
wieczorem, spróbowałem raz jeszcze i jakoś te 16 poszło - gdyż znalazłem częściowo uklepaną ścieżkę, ale ze względu na brak przyczepności i śnieg lepiący się do podeszwy ciężko było utrzymać założoną prędkość.
Jakąś drobną. 5:50m/km, co z tego jeśli rano bieg wyglądał na robienie skipów....wieczorem było lepiej, ale średni Hrm wyszedł wysoko tj. 154 (79%) podczas gdy powinno być 148-149...
