Początki i dylematy odnośnie biegania i pomoc w treningu.

[Johnny Żuberek]

Program to tak naprawdę tylko narzędzie, zabawka. GPS w telefonie nijak się ma z dokładnością do zegarków z gps, ale zawsze daje jakiś pogląd na Twój poziom i wyniki. Pisałeś, że biegasz na w miarę stałej trasie - to dobrze, bo nawet jeśli komórka i aplikacja przekłamią Ci dystans wte czy wewte, to czas poświęcony np. na okrążenie pętli będzie wyznacznikiem progresu.
Z każdym treningiem trochę więcej biegu, a mniej spaceru w przerwach. Bieg może być wolniejszy - byleby był trochę dłuższy.
Będzie dobrze, 3mam kciuki

[kojer]

Program to tak naprawdę tylko narzędzie, zabawka. GPS w telefonie nijak się ma z dokładnością do zegarków z gps, ale zawsze daje jakiś pogląd na Twój poziom i wyniki.

Kolejny raz sprostuję.
Nowe telefony mają praktycznie taką samą dokładność co zegarki.
Wczoraj biegłem z moim Galaxy Note (N7000) i pożyczonym Polarem RS800CX + G5. Telefon w etui na prawym ramieniu, G5 w kieszonce na lewym. Odległości: Polar - w ProTrainer5 10,70km (po zaimportowaniu gpx do sportstracklive.com 10,61), zapis z telefonu 10,45. Bieg głównie po odkrytych chodnikach, mocne zachmurzenie i sypiący drobny snieg. Polar ogólnie rysuje ładniej ale przesunięcia też się zdarzają (w gpx podaje ilość widzianych satelitów - było od 5 do 12, średnia 7-8).
Telefon ma 2 lata, nowsze mogą być jeszcze lepsze.
Jutro sprawdzę w gęstym parku ale podejrzewam, że różnice będą podobne.

[Johnny Żuberek]

Kojer, jeśli określimy "akceptowalną dokładność", to wśród zegarków z SirfStar III i IV 7 na 10 takową osiągnie. Wśród telefonów - może 4 na 10. To duża różnica.

Biegałem z Suunto Ambit 2S, z OnMove 500/700. Z telefonami: Nokia E52, Moto Defy, Sony Xperia. Zegarki nigdy nie pozwoliły sobie na zapis śladu typu skoki o 100m w głąb osiedla/parku/lasu. Telefony - nader często

[kojer]

Kojer, jeśli określimy "akceptowalną dokładność", to wśród zegarków z SirfStar III i IV 7 na 10 takową osiągnie. Wśród telefonów - może 4 na 10. To duża różnica.

Biegałem z Suunto Ambit 2S, z OnMove 500/700. Z telefonami: Nokia E52, Moto Defy, Sony Xperia. Zegarki nigdy nie pozwoliły sobie na zapis śladu typu skoki o 100m w głąb osiedla/parku/lasu. Telefony - nader często

To troszkę co innego niż poprzednie "GPS w telefonie nijak się ma z dokładnością do zegarków z gps".
Szerzysz mit, że telefony mają kiepski gps a to już nie jest prawda i z roku na rok jest lepiej.
Oczywiście są telefony które rzeczywiście się nie nadają ale to nie jest norma. Spora część działa dobrze a czasami nawet lepiej niż zegarki. Łapanie fixa to u mnie 2-3 sekundy po włączeniu gpsa na zewnątrz (w domu też łapie ), Polarowi zajeło to kilkadziesiąt sekund.

Zegarki wygrywają rozmiarem i powiedzmy wygodą (aczkolwiek ja wolę komunikaty głosowe w słuchawkach) ale przegrywają uniwersalnością. Spora część ludzi biegając i tak ma telefon z sobą.

I jeszcze jedno. Uważam, że odbiornik G5 Polara jest dokładniejszy niż mój Galaxy Note1 (przynajmniej w otwartym terenie, jutro zobaczę jak w trudniejszych warunkach). Ale nie jest to różnica mająca znaczenie dla amatora takiego jak ja i pewnie spora część pisujących tutaj.

[Johnny Żuberek]

Zależy, co rozumiemy pod pojęciem uniwersalności telefonu Jak dla mnie ma być kompaktowy, pozwalać na szybki dostęp do dzwonienia bądź pisania wiadomości, nawet w rękawiczce. I bateria - tydzień przy normalnym użytkowaniu. Smartfony tutaj niestety leżą i kwiczą
Zgadzam się, że zapewne co roku jest lepiej, jeśli chodzi o gps w telefonach, ale w dalszym ciągu jest kiepsko. I to nie jest mit, tylko opinia większości znanych mi osób, mających porównanie zegarek-telefon. Smartfon może łapać szybko fixa, dzięki apkom typu GPS Toolbox, ale szybki fix to jedno, a późniejsze wierne odwzorowanie trasy to inna para kaloszy.

[kojer]

Proponuję zaopatrzyć się w jakiś w miarę nowy telefon i potestować. Dla mnie 100-200m różnicy na 10km miedzy telefonem a zegarkiem to dopuszczalny błąd (szczególnie, że śledząc dokładnie trasę myliły się oba i w sumie nie wiem który był bliżej rzeczywistej odległości. Podejrzewam, że Polar ale nie mam jak tego dokładnie sprawdzić bo wyznaczać trasy tak dokładnie na google mapsach mi się nie chce). A co do uniwersalności to miałem na mysli to, że nie trzeba mieć 2 urzadzeń (albo i 3 bo jeszcze oddzielny player mp3 ).

[Johnny Żuberek]

Proponuję zaopatrzyć się w jakiś w miarę nowy telefon i potestować.

Widzisz, i tu rozbijamy się o uniwersalność Wydatek rzędu 500-1000zł tylko po to, aby przekonać się, że gps-y w telefonach działają nieco lepiej, za cenę tego całego nieintuicyjnego bałaganu i marnych baterii, jakie oferują telefony z androidem - to słaby biznes. Wolę wydatek rzędu 500-1000zł za sprawdzony zegarek, z interwałami, alertami wibracyjnymi i wygodnym podglądem tempa podczas treningu

Ale odbiegliśmy od tematu, więc ad meritum - Dawid, pisz co jakiś czas, jak idzie Ci z bieganiem i wydłużaniem dystansu

[kojer]

Proponuję zaopatrzyć się w jakiś w miarę nowy telefon i potestować.

Widzisz, i tu rozbijamy się o uniwersalność Wydatek rzędu 500-1000zł tylko po to, aby przekonać się, że gps-y w telefonach działają nieco lepiej, za cenę tego całego nieintuicyjnego bałaganu i marnych baterii, jakie oferują telefony z androidem - to słaby biznes. Wolę wydatek rzędu 500-1000zł za sprawdzony zegarek, z interwałami, alertami wibracyjnymi i wygodnym podglądem tempa podczas treningu

To działa też w drugą stronę, wydatek rzedu 1000-2000zł na zegarek by się przekonać, że posiadany telefon robi to samo, tak samo dobrze albo i lepiej . Mając chwilowo i jedno i drugie raczej zegarka bym nie kupił, za mało wartości dodanej za kasę która trzeba wydać.
Oczywiście kupowanie nowego telefonu z przeznaczeniem głównie do biegania to też przerost formy nad treścią, ale jak już się ma taki (przypominam, że mój ma 2 lata, to już dla niektórych zabytek ) to czemu nie wykorzystać?

[Johnny Żuberek]

jak już się ma taki (przypominam, że mój ma 2 lata, to już dla niektórych zabytek ) to czemu nie wykorzystać?

Tu masz jak najbardziej rację. Jeśli Twój tel ma dobry gps to jasne, zegarek staje się niepotrzebny. Choć jednak, biegając z telefonem czy to na ramieniu, czy w kieszeni, czułbym brak podglądu aktualnego tempa, tętna, czy odcinka/dystansu kiedy mam ochotę.
Jak 2 lata to zabytek, to jak niektórzy określiliby moją 5-letnią E52?

[kojer]

jak już się ma taki (przypominam, że mój ma 2 lata, to już dla niektórych zabytek ) to czemu nie wykorzystać?

Tu masz jak najbardziej rację. Jeśli Twój tel ma dobry gps to jasne, zegarek staje się niepotrzebny. Choć jednak, biegając z telefonem czy to na ramieniu, czy w kieszeni, czułbym brak podglądu aktualnego tempa, tętna, czy odcinka/dystansu kiedy mam ochotę.

Ja wolę jednak komunikat w słuchawce co 500m, w poniedziałek prawie wyciąłem orła bo nie zauważyłem lodu na chodniku bo zerkałem na zegarek . Pewnie kwestia przyzwyczajenia.

Jak 2 lata to zabytek, to jak niektórzy określiliby moją 5-letnią E52?

Smartfony "starzeją się" niestety szybciej. Tak czy tak jakbym chciał zmieniać to i tak poczekam aż S4 albo Note3 zejdą do rozsądniejszych cen (BTSmart i Ant+ dadzą dostęp do w zasadzie całego nowego osprzętu Polara i starego/nowego Garmina).

[kojer]

Dla mnie 100-200m różnicy na 10km miedzy telefonem a zegarkiem to dopuszczalny błąd (szczególnie, że śledząc dokładnie trasę myliły się oba i w sumie nie wiem który był bliżej rzeczywistej odległości. Podejrzewam, że Polar ale nie mam jak tego dokładnie sprawdzić bo wyznaczać trasy tak dokładnie na google mapsach mi się nie chce).

W sumie sprawdziłem, wyrysowałem sobie w trasach na endomondo prawie dokładnie taką trasę jak biegłem (prawie bo idealnie to nie jestem w stanie ).
Przypominam wyniki: telefon - 10,45km, Polar - w PT5 10,70km a po imporcie gpxa do STL 10,61km.

Trasa narysowana w endomondo 10,42km .

Co nie zmienia faktu, że Polar ładniej trzymał się trasy i ładniej to na mapach wygląda, problemem pewnie było pierwsze parędziesiąt metrów gdzie trochę "kluczył" i tak w okolicach 8km gdy miał lekkie przesuniecie do rzeczywistej. Telefon miewał przesunięcia ale jak widać był bliższy rzeczywistej odległości .

Tak czy tak to jak ktoś już ma telefon to proponuję go przetestować przed wydaniem kasy na zegarek bo może akurat wystarczy .

[DawidK]

Dokładnie macie rację nie wiem czy mam dobrego gpsa w telefonie, mój telefon jest nowy premiera miała w 2012 roku i cena nowego wynosiła 1 tysiąc i ponad, był to w tedy najlepszy telefon w tej cenie według testów, nawet lepszy od innych droższych. Temu się zdecydowałem na niego mam go od lipca 2013 roku i dałem za niego 600zł. A model to LG L9. A czytając o bieganiu, zerkałem na to co potrzebne i myślałem by kupić zegarek, buty i ciuchy. I dopiero tutaj poleciliście mi program do biegania a jako, że mam smartfona i jestem początkującym to zegarek i mierzenie tętna na razie mi nie potrzebne szkoda kasy. Wolę dobre buty kupić. A odnośnie programu mam świadomość, że nie jest pewnie bardzo dokładny ale jak na mnie wystarczający i plus dla mnie, że mogę ustawić komunikat głosowy co 500m. jak będę zwiększał dystans to co 500m. A i przy okazji jak będę widział wyniki i się dzielił to będzie mnie to motywować bardziej. A i wczoraj jestem po 2 treningu i chyba działa dobrze, bo tą sama trasę zrobiłem a dystans zmierzył taki sam więc na razie dobrze jest.

[dziki.dzik]

w moim telefonie (sgs2 więc już wiekowy) endomondo praktycznie pokrywa się z garminem 305

różnica np na 10 km to ok 50 metrów.

[DawidK]

Hej dziś kolejny trening za mną, a przepraszam was bo popełniłem gafę nie biegam 1,5km. tylko 1km.50m. przepraszam za błąd. Fajnie ,o się biegło, tylko trochę stopy bolą podczas biegu, a tak to jest dobrze jestem zadowolony.

[Szybki90]

Program jak to program jak włączysz live transmisje i tak ,żeby korzystało z neta wspomagając GPS będzie dokładniej nie ma co narzekać bardzo fajnie ,że coś takiego powstało a w zegarek nie ma co inwestować ja nie inwestuje mam telefon i mi styka co 1 km mi mówi ile przebiegłem i spoko nom ja mam Samsunga Galaxy Core , LG L9 też dobry ale LG L7 II jest lepszy