Krzychu M- komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:
Krzychu M pisze:Ja tylko Orlen.W obecnej sytuacji to nawet nie chcę drażnić mojej małżonki innymi startami. :ojnie:
Zawsze możesz wyjść 23marca zrobić jakiś trening co nie :bum: ? a że wrócisz akurat z medalem i piękną życiówką to już swoją drogą :hej: możesz do tego zestawu zakupić bukiet kwiatów i żonka jakoś to zrozumie, bo w końcu bedzie pierwszy dzień wiosny :taktak: ! zastanów się nad tym :)
W weekendy to bieganie tylko wczesną porą.Nie potrzebne mi są dodatkowe starty,biegam dla siebie.
A 23 marca będą chrzciny małego i głupio byłoby na nich nie być. :hahaha:
New Balance but biegowy
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:W weekendy to bieganie tylko wczesną porą.Nie potrzebne mi są dodatkowe starty,biegam dla siebie.
no tak marzanna jest o 11:00, no ale w sumie dla mnie to wczesna pora :hahaha: :bum:
a co do wypowiedzi w drugim zdaniu to widze że sosik Cie zaraził :ble: , a tak serio to każdy biega dla siebie i każdy wedle uznania ale prawdziwe sprawdziany są podczas zawodów! I nie mów że nie potrzebne Ci są starty bo w innej sytuacji jaką obecnie posiadasz, na 100% pewnie byś marzanne poleciał :)!
Krzychu M pisze:A 23 marca będą chrzciny małego i głupio byłoby na nich nie być. :hahaha:
no troche głupio :hahaha:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2729
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:Nie potrzebne mi są dodatkowe starty,biegam dla siebie.
Już nie filozofuj i nie dorabiaj ideologii. :hej:
Ta druga cześć zdania jest chyba zbędna. Przecież starty nie stoją w sprzeczności z bieganiem dla siebie. :)
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

Napisz jeszcze, że Ci nie zależy na wynikach :bum: .Będzie komplet.
BTW-extra te treningi Tobie idą. Tak trzymaj.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Starty mieszczą się w definicji biegania dla siebie, nikt z nas rodziny z biegania nie utrzymuje a nasze wyniki nie rozgrzewają wyobraźni milionów. Gdybym nie startował od czasu do czasu to nie biegałbym akcentów czy dłuższych treningów wiec moje bieganie wyglądałoby zupełnie inaczej, byłoby go mniej, byłoby po prostu inne ale też określenie biegania dla siebie by tu pasowało jak zresztą do każdego innego biegania.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Jakbym mógł startować częściej to na pewno bym to czynił.
Na razie cieszę się,że mogę trenować do Orlenu.
Gdyby wczoraj była inna pogoda(plusy,bezwietrznie)to miałem w planie biec Krak Maraton.
Tydzień temu jak meteo pokazywało prognozy to zrezygnowałem i biegałem akcenty zgodnie z planem.
A tak byłoby luzowanie i walka o zyciówkę.
Dlatego mam też 2 tygodnie zapasu w planie Danielsa i zawsze coś tam mogę startnąć. :oczko:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:Następny ma być 106km,więc najwyżej tam coś obetnę.
aha :bleble:
Awatar użytkownika
Johnny Żuberek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 783
Rejestracja: 02 gru 2013, 15:47
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: DNF
Lokalizacja: Mogilany
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Krzychu, ja zamiast Skawiny (tydzień przed CM), polecę chyba Skotniki (2 tygodnie przed, 4.maja) - też dyszka. Może polecisz na superkompensacji? ;)
PB: 1000m - 3:54,7 * 5k - 24:01 * 10k - 49:18 * HM - 2:02:26
ZCZASODYSTANSEMZMAGACTWO *** POCHWAŁOZJEBKOPORADNIA *** STARE_DZIEJE *** STARA_KOMENTOWNIA
Obrazek
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Johnny Żuberek pisze:Krzychu, ja zamiast Skawiny (tydzień przed CM), polecę chyba Skotniki (2 tygodnie przed, 4.maja) - też dyszka. Może polecisz na superkompensacji? ;)
W długi week majowy są inne plany....może Praga. :oczko:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

w ostatni weekend mieliśmy podobne przygody w domu; córa złapała wirusa - całą sobotę i kawałek niedzieli wymioty, biegunka; sama zaczęłam leczyć się prewencyjnie, więc tylko trochę mnie potłamsiło;
na drugi raz, Krzychu, jak dziecko coś przytarga do domu - od razu, najmniej 2x50mll :bleble:
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Lepiej odpuść ze 2-3 dni, i tak nic sensownego nie nabiegasz, stracisz niewiele albo nic a jak dobrze odpoczniesz i się wykurujesz to w sobotę czy niedzielę machniesz porządny akcent - kilosów to i tak masz nabiegane bardzo dużo więc tylko taka mikropauza dobrze Ci może zrobić
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

rubin pisze:w ostatni weekend mieliśmy podobne przygody w domu; córa złapała wirusa - całą sobotę i kawałek niedzieli wymioty, biegunka; sama zaczęłam leczyć się prewencyjnie, więc tylko trochę mnie potłamsiło;
na drugi raz, Krzychu, jak dziecko coś przytarga do domu - od razu, najmniej 2x50mll :bleble:
Spróbuję zastosować się do Twych rad.Na pewno nie zaszkodzi. :hej:
Przy "normalnej" chorobie człowiek jakoś daje radę w pracy a przy tych żołądkowych to stres nie z tej ziemi. :hahaha:
mihumor pisze: Lepiej odpuść ze 2-3 dni, i tak nic sensownego nie nabiegasz, stracisz niewiele albo nic a jak dobrze odpoczniesz i się wykurujesz to w sobotę czy niedzielę machniesz porządny akcent - kilosów to i tak masz nabiegane bardzo dużo więc tylko taka mikropauza dobrze Ci może zrobić
Ja nawet myślę,żeby w ogóle akcent pominąć w tym tygodniu i same krótkie BS-y w weekend machnąć.
Takie sprawdzające. :oczko: Te 2x5km progowe w poniedziałek lub wtorek planuję,śniegu ma nie być a i wiatr zapowiadają słabszy.
Właśnie czytałem artykuł jak taki mikropauzy mogą pozytywnie wpłynąć na formę.
Problem jest w głowie,że jak już nic nie dolega to trza biegać. :hej:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tylko 50mll to dla Ciebie, nie dla córy;))
a tak nie wierzyłam, że coś okroisz kilometry w tym tygodniu - a tu patrz - samo się okroiło :lalala:
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

rubin pisze:tylko 50mll to dla Ciebie, nie dla córy;))
a tak nie wierzyłam, że coś okroisz kilometry w tym tygodniu - a tu patrz - samo się okroiło :lalala:
Znając siebie to w przyszłym tygodniu nadrobię. :hej:
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Zdrówka życzę i trzymam kciuki za szybki powrót do treningów.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
ODPOWIEDZ