Komentarz do artykułu Szybkość dla długodystansowca - webinarium z Owenem Andersonem 30 stycznia

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

PKO
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13837
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam? Cos dla ciebie. :sss:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

:)

No, chętnie posłucham i podyskutuję, jeśli będzie się można dostać do głosu.
Owen prezentuje taką wg mnie klasyczną, "starą szkołę", próg mleczanowy na poziomie godzinnego wysiłku, szybkość w oparciu o prędkości startowe trwające około 3-6 minut, trening szybkości na niepełnym wypoczynku itp itd. Czyli wszystko z czym się nie zgadzam. Ale mam do niego dużo szacunku, bo jest bardzo spójny i konkretny.
Zresztą, stara szkoła niejednego mistrza wytrenowała, mi chodzi o to, że ja wierzę, że ta nowsza szkoła (która tez jest relatywnie stara) jest lepsza, dająca lepsze perspektywy.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13837
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

No i przede wszystkim trening prędkości maksymalnej w treningu długodystansowca. Z tym tez masz problemy... :spoczko:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No tak, w ogóle mówienie o treningu prędkości maksymalnej w odniesieniu do długodystansowca to dla mnie jakieś nieporozumienie.
Tzn ja rozumiem, że to można robić, ale nie po to, żeby trenować prędkość maksymalną ale po to, żeby trenować pewne cechy ruchu, dynamikę.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Trenowanie szybkości maksymalnej zawsze się opłaca, bo to zwiększa ekonomiczność szybkości wyścigowej. W przypadku roweru jest tak samo, nie po to ćwiczę kadencję na poziomie 170 (czyli 340 "kroków"), żeby tak jeździć na wyścigach, tylko żeby bardziej ekonomicznie się poruszać z kadencją 90-100 (180-200 "kroków"). W bieganiu trening szybkościowy nie skupia się tylko na kadencji, więc teoretycznie takie ćwiczenia powinny mieć jeszcze większy efekt.
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale co to jest trening szybkości maksymalnej ? Trening szybkości maksymalnej to jest skupianie się na tym, żeby np odcinek 100m pokonać w lepszym czasie. Czyli np pobiegłem to w 12,2 sekund ale muszę spiłować np te 0,2 i zejdę poniżej 12 sek.
Tymczasem w bieganiu długodystansowym człowiek się powinien skupiać na innych sprawach, o to mi chodzi.
Nie poprawianie czasów ale poprawianie innych elementów w trakcie wykonywania ćwiczenia z prędkością maksymalną lub prawie maksymalną (np masz myśleć, o dużym zakresie wahadła, czy o mocnym wybiciu jeśli na podbiegu, a nie o prędkości).
Przyczym - to generuje tak duże ryzyko kontuzji, że nie wiem czy gra warta jest świeczki, na podbiegach to ma większy sens, ale oczywiście nic nowego, Canova i następcy o tym od mówili, robili.
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Myślę, Adam, że to nie o prędkość maksymalną chodzi, a o umiejętność wyłączania odpowiednich łańcuchów motorycznych w odpowiednim momencie (dla uzyskania wyższej ekonomiki biegu) wraz z choć częściowym przystosowaniem się do bardzo wysokich prędkości (co ma pomóc w składnym utrzymywaniu tych niższych).
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Bylon pisze:Myślę, Adam, że to nie o prędkość maksymalną chodzi, a o umiejętność wyłączania odpowiednich łańcuchów motorycznych w odpowiednim momencie (dla uzyskania wyższej ekonomiki biegu) wraz z choć częściowym przystosowaniem się do bardzo wysokich prędkości (co ma pomóc w składnym utrzymywaniu tych niższych).
Ale, że "gdzie nie o prędkość maksymalną chodzi"? Tzn komu nie o prędkość maksymalną chodzi? Bo nie rozumiem.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Bylon no ja właśnie przez to rozumiem trening szybkościowy. Poprawa działania ogólnie rzecz biorąc systemu nerwowego, co umożliwia później płynniejsze, bardziej ekonomiczne ruchy, wyższą kadencję i w konsekwencji mniejsze zużycie energii przy każdym poziomie wysiłku. Na rowerze taki trening działa znakomicie i według mnie jest absolutną podstawą, jeśli się chce wskoczyć na wyższy poziom.

Ale fakt, zaszło nieporozumienie, bo trening szybkości maksymalnej to co innego. Ale myślę że i on może pomóc.
The faster you are, the slower life goes by.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13837
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

klosiu pisze: Ale fakt, zaszło nieporozumienie, bo trening szybkości maksymalnej to co innego. Ale myślę że i on może pomóc.
Pomoże, pomoże. :taktak:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ktoś z was uczestniczył w seminarium? Postaram się przygotowac jakieś podsumowanie, choć przyznam, że zaprezentował dosyć tradycyjne podejście, mimo, że twierdził, (tak rozumiem jego odnoszenie się do "starej szkoły") że jest nowatorskie.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ