trucho pisze:zastanawiam się czy 1:35 jest w moim zasięgu. Pierwotnie planowałem biec na 1:40 ale teraz się zastanawiam czy nie ustawić się na 1:35. Decyzję pewnie decyzję podejmę niedługo przed biegiem, zobaczę jak wyjdzie mi z realizacją treningu.
Oczywiście pomiędzy jednym a drugi czasem zbyt dużej różnicy nie ma, ale...
No właśnie... Owo "PIĘĆ" minut to jednak bardzo dużo dla osoby, która biega od jakiegoś czasu. Poprawić się na jakimś dystansie o kilka minut to dużo.
Z drugiej strony, ważne jest od jakiego "pułapu" zamierzasz osiągnąć cel i jak zmieniłeś trening. Wówczas może okazać się, że "5 minut", to jednak będzie pikuś.
I jeszcze jedno" gdy już zdecydujesz w ostatniej chwili (?

) na 1:35, to weź pod uwagę, że w psychice będzie granica 1:30, a stąd do spalenia się jest mały krok.
Może jednak, jeśli jest to w zasięgu Twoich możliwości, przygotowuj się na bieg ok. 1:35 i "troszkę" mniej a na dwa-trzy tygodnie przed PW będziesz wiedzieć na co cię stać.
Albo nie spalaj się już teraz, bo jeśli Twoja przygoda z bieganiem i udziałem w biegach "rejestrowanych" nie jest zbyt długa, to chyba bardziej zasadne jest skupienie się na "celach pośrednich" prowadzących do jakiegoś/jakiś celów głównych (poniżej 3h, ultra bieg w Kraju, może UTMB, itd. itp.)
