Intensywność treningów

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
teez
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 19 sty 2014, 19:10
Życiówka na 10k: 43:55
Życiówka w maratonie: 4:xx

Nieprzeczytany post

Hej. Od około 2 tygodniu zacząłem sobie na nowo biegać. W tamtym roku na wakacjach próbowałem zrobić 30 minut stałego biegu ( plan 6 tygodniowy ) niestety w 6 tygodniu na 17-20 minucie nie dawałem już rady. Brakowało czasu, dałem sobie spokój. Teraz zacząłem biec tak jak rok wcześniej ( tyle ile fabryka dała oczywiście bez przesady ). Poniżej dodaje screeny moich ostatnich 2 tygodni:

Obrazek

Teraz już wiem, ze 8-9 to póki co taka granica. W tym tygodniu mam zamiar zrobić:

Pon. 8.5km
Wto. 8.5km
Śro. 9km
Czw. 9.5km
Sobota lub niedziela 10km

Czy tak szybki wzrost intensywności treningów nie zakończy się kontuzją? Kolejne pytanie - mam buty firmy sente ( za 40 zł ), czy na takie odległości wystarczą? Pozdrawiam. :)
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Idąc dalej tym trybem możę coś sobie zrobisz, a może nie, zależy od indywidualnych predycpozycji i jakości materiału ludzkiego. :)
teez
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 19 sty 2014, 19:10
Życiówka na 10k: 43:55
Życiówka w maratonie: 4:xx

Nieprzeczytany post

Ogólnie za cel wybrałem sobie godzinę stałego biegu, później ( za jakieś 2 miesiące jak się ociepli ) trochę więcej.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Codziennie? Na 70-80% to się zakończy kontuzją. Mnie praktycznie zawsze coś siadało już po 2-3 miesiącach biegania 3x na tydzień po 10-15km, gdy zaczynałem biegać zimą po przerwie letniej.
The faster you are, the slower life goes by.
teez
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 19 sty 2014, 19:10
Życiówka na 10k: 43:55
Życiówka w maratonie: 4:xx

Nieprzeczytany post

Nie chciałem codziennie, ale mam pod wieczór straszną "chcicę" na bieganie, masę energii które chce w coś oddać. :P
A w piątek oczywiście ze znajomymi wychodzę, w sobotę również dlatego w niedziele nadrabiam.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Dlatego właśnie na początku najczęsciej łapie się kontuzje - ochota jest, a szybko zwiększająca się wydolność dodatkowo motywuje. A ścięgna wzmacniają się bardzo wolno, bo są słabo ukrwione i unaczynione. I to jest główny powód kontuzji, za silne mięśnie (mięśnie stosunkowo szybko się rozbudowują) i za duże przeciążenia w końcu uszkadzają ścięgna i parę tygodni przerwy gotowe.
To nie ci mają nawiększe postępy, którzy najwięcej biegają. Największe postępy mają ci, którzy nie mają kontuzji, a co za tym idzie przerw w treningu. A ty według mnie zbyt agresywnie zwiększasz objętość i intensywność. Na razie jest ok, bo kontuzja też potrzebuje czasu żeby "dojrzeć". Ale może być problem za miesiąc czy dwa.
The faster you are, the slower life goes by.
teez
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 19 sty 2014, 19:10
Życiówka na 10k: 43:55
Życiówka w maratonie: 4:xx

Nieprzeczytany post

Okej. Co sądzicie o bieganiu 3x8km tygodniowo póki co? Czy to też nie za dużo?
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

teez pisze:Okej. Co sądzicie o bieganiu 3x8km tygodniowo póki co? Czy to też nie za dużo?
Po prostu zwiekszaj sumaryczny dystans co 2km tygodniowo ale bez zwiekszania intensywnosci - na razie. Potem sobie cos pourozmaicaj.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ