malag201 - Orlen 2015 - jeszcze nie wiem jaki czas :)
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
13.01.2013 - gimnastyka siłowa.
14.01.2013 - 9,3km 1 zakres, 10x100m podbiegi skipami, schłodzenie do domu. Razem wyszło 14,30km w czasie 1:14:23.
14.01.2013 - 9,3km 1 zakres, 10x100m podbiegi skipami, schłodzenie do domu. Razem wyszło 14,30km w czasie 1:14:23.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
15.11.2031 - 1km rozgrzewkowo, 11km 2 zakres, następnie 3M(minuta bardzo szybki bieg, 3 minuty w truchcie, powtórzone 3 razy)
Dzisiaj miało byc 12km 2 zakres, ale albo ta pogoda, albo slaby dzien. Raczej stawiam na pogodę, bo pomijając deszcz, który przeszedł w śnieg, to było bardzo ślisko. Bardzo ostrożnie musiałem stawiać nogi i pod koniec juz nie miałem siły, ani ochoty biec szybciej. A 3M zrobione po odpoczynku.
Dzisiaj miało byc 12km 2 zakres, ale albo ta pogoda, albo slaby dzien. Raczej stawiam na pogodę, bo pomijając deszcz, który przeszedł w śnieg, to było bardzo ślisko. Bardzo ostrożnie musiałem stawiać nogi i pod koniec juz nie miałem siły, ani ochoty biec szybciej. A 3M zrobione po odpoczynku.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
16.11.2014 - 18km 1 zakres, dziś warunki nie były tragiczne, co nie zmienia faktu, że biega się trochę jak przełaje
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
18.01.2014 - 9,3km 1 zakres, 7x150m podbiegi skipami, reszta to schłodzenie do domu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
19.01.2014 - 2km rozgrzewkowo, 15km 2 zakres, 3M i kilometr schłodzenia do domu.
Muszę powiedzieć, że jakoś szybko mi się biegło(albo GPS lekko przekłamał?). Biegałem po bieżni.
Muszę powiedzieć, że jakoś szybko mi się biegło(albo GPS lekko przekłamał?). Biegałem po bieżni.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
21.01.2014 - 9,3km 1 zakres, 10xpodbiegi(50m skipy, 50m wieloskoki), koło 2km schłodzenia do domu.
Generalnie podłoże jest słabe, zastanawiam się co zrobić z jutrzejszym 2 zakresem, bo po takich ulicach nie da się tego biegać. Może znowu wybiorę się na bieżnię na stadionie, ale to trochę nudno pykać tyle kółek
Generalnie podłoże jest słabe, zastanawiam się co zrobić z jutrzejszym 2 zakresem, bo po takich ulicach nie da się tego biegać. Może znowu wybiorę się na bieżnię na stadionie, ale to trochę nudno pykać tyle kółek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
22.01.2014 - 1km rozgrzewkowo, 13km 2 zakres, 3M i kilkaset metrów schłodzenia do domu.
Dziś dość zimno(-10 jak wychodziłem), ale po 2km już było dobrze. Jedynie na końcu przy szybkim tempie organizm się wychładzał. Poza tym podłoże słabe do 2 zakresu, ale rozwiązałem problem częściowo biegnąc po asfalcie(nie wszędzie się dało).
Dziś dość zimno(-10 jak wychodziłem), ale po 2km już było dobrze. Jedynie na końcu przy szybkim tempie organizm się wychładzał. Poza tym podłoże słabe do 2 zakresu, ale rozwiązałem problem częściowo biegnąc po asfalcie(nie wszędzie się dało).
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
23.01.2014 - 18km 1 zakres.
Dziś pierwszy raz z garminem, ale oczywiście nie naładowałem, tylko pobiegłem na tym, co dostałem ze sklepu(pokazywało pół baterii). Po 13km zegarek padł:) W każdym razie fajnie się z tym czymś biega.
Dziś pierwszy raz z garminem, ale oczywiście nie naładowałem, tylko pobiegłem na tym, co dostałem ze sklepu(pokazywało pół baterii). Po 13km zegarek padł:) W każdym razie fajnie się z tym czymś biega.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
25.01.2014 - 9.3km 1 zakres, 7x podbiegi (100m skipy,50m wieloskoki), reszta do domu schłodzenie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
28.01.2014 - 9,3km 1 zakres, 10x podbiegi(50m skipy, 50m wieloskoki), reszta schłodzenie do domu.
W weekend bolało mnie gardło, dlatego odpuściłem niedzielny trening. Całą niedzielę i poniedziałek brałem tantum verde i polopirynę co 4h, a gardło nawilżałem ciepła herbatą z cytryną i miodem. Udało się pozbyć bólu, dziś rano zupełnie nie czułem bólu.
W weekend bolało mnie gardło, dlatego odpuściłem niedzielny trening. Całą niedzielę i poniedziałek brałem tantum verde i polopirynę co 4h, a gardło nawilżałem ciepła herbatą z cytryną i miodem. Udało się pozbyć bólu, dziś rano zupełnie nie czułem bólu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
29.01.2014 - 1km rozgrzewkowo, 14km 2 zakres, 3M + schłodzenie.
Wiatr, sporo śniegu, ale udało się zrealizowac 2 zakres. Oczywiście gdybym cały czas biegł 4:40, to by było idealnie, ale spora ilość śniegu, duży wiatr krzyżowały moje plany W każdym razie teraz na każdym treningu siła biegowa robi się sama
Wiatr, sporo śniegu, ale udało się zrealizowac 2 zakres. Oczywiście gdybym cały czas biegł 4:40, to by było idealnie, ale spora ilość śniegu, duży wiatr krzyżowały moje plany W każdym razie teraz na każdym treningu siła biegowa robi się sama
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
1.02.2014 - 9,3km 1 zakres, 7x podbiegi (50m skipy, 100m wieloskoki), schłodzenie do domu, razem 14,24km.
Styczeń w miarę przeszedł, niestety 2 treningi wyleciały przez infekcję, ale już jest ok. A dzisiejszy trening to podwójna siła biegowa, bo w takim śniegu człowiek się naprawdę mocno męczy. I jak pomyślę o jutrzejszym 2 zakresie, to mi się słabo robi, bo nie mam jak tego biegać
Styczeń w miarę przeszedł, niestety 2 treningi wyleciały przez infekcję, ale już jest ok. A dzisiejszy trening to podwójna siła biegowa, bo w takim śniegu człowiek się naprawdę mocno męczy. I jak pomyślę o jutrzejszym 2 zakresie, to mi się słabo robi, bo nie mam jak tego biegać
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
02.02.2014 - 1km rozgrzewkowo, 17km 2 zakres, 3M i lekkie schłodzenie.
Dzisiaj słabe warunki, ale starałem się lecieć ulicą. Tak koło 3km wbiegłem na ulicę, a później między 8-10km biegłem zaśnieżoną drogą - masakra. Tętno rośnie, tempo spada
W każdym razie tylko dzięki temu, że biegłem po ulicy udało się utrzymać dobre tempo na zakładanym odcinku.
Dzisiaj słabe warunki, ale starałem się lecieć ulicą. Tak koło 3km wbiegłem na ulicę, a później między 8-10km biegłem zaśnieżoną drogą - masakra. Tętno rośnie, tempo spada
W każdym razie tylko dzięki temu, że biegłem po ulicy udało się utrzymać dobre tempo na zakładanym odcinku.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
04.02.2014 - 9,3km 1 zakres, 10x podbiegi (100m wieloskoki), reszta schłodzenie do domu.
Dziś trochę chyba GPS się gubił. Na pierwszym km na chwilę się zatrzymał, a poza tym linia tempa jakoś dziwnie skacze. Prawdopodobnie pogoda do bani No i miało być już ciepło, a tu -10 stopni....
Dziś trochę chyba GPS się gubił. Na pierwszym km na chwilę się zatrzymał, a poza tym linia tempa jakoś dziwnie skacze. Prawdopodobnie pogoda do bani No i miało być już ciepło, a tu -10 stopni....
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 333
- Rejestracja: 23 lis 2011, 14:04
- Życiówka na 10k: 44:09
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Legionowo
05.02.2014 - 1km rozgrzewka, 14km 2 zakres, 3M i krótkie schłodzenie.
Dzisiaj się leciało dość szybko, na początku musiałem się hamować, bo jak nie patrzyłem na zegarek, to tempo skakało do 4:20. Pod koniec z kolei organizm sam zwalniał i ciężko było utrzymać tempo. Ostatni szybki kilometr już chciałem tętnem dociągnąć do 165 - czyli do progu tlenowego.
Jeszcze następny tydzień biegam sam tlen i WRESZCIE zaczynam coś szybciej. To bieganie w tlenie dość mocno mnie zamula.
Dzisiaj się leciało dość szybko, na początku musiałem się hamować, bo jak nie patrzyłem na zegarek, to tempo skakało do 4:20. Pod koniec z kolei organizm sam zwalniał i ciężko było utrzymać tempo. Ostatni szybki kilometr już chciałem tętnem dociągnąć do 165 - czyli do progu tlenowego.
Jeszcze następny tydzień biegam sam tlen i WRESZCIE zaczynam coś szybciej. To bieganie w tlenie dość mocno mnie zamula.