Czy akcenty zamyka się łatwiej? Myślę,że są one coraz dłuższe i biegane na większych prędkościach i łatwo nie jest.mihumor pisze: Stąd też te moje odczucia z interwałów, z tej wysługi wynika, że i akcenty zamyka się łatwiej co nie znaczy wcale łatwo, ale jak to człowiek porówna to sobie może pomyśleć, ze teraz miast trenować to się opierdala, dawniej to trenował, że bolało do kości i jeszcze głębiej
Różnica natomiast jest ogromna w regeneracji.Po takim akcencie wsiadam w auto do pracy,potem ogródek czy inne prace
domowe a na drugi dzień znów na trening.A kiedyś 2h dochodziło się po mocnym bieganiu a na drugi dzień człowiek był
jeszcze zmięty.Na pewno pomaga staż biegowy,ale doceniłbym jeszcze ćwiczenia stabilizacyjne,rozciąganie i siłe.
Kiedyś nie robiłem tych ćwiczeń wcale albo bardzo mało.
Trochę mi brakuje do tych Twoich maratonów,ale nie narzekam.sosik pisze: Krzyśku świetnie Ci weszła ta kobyła. Widać jest progres
