Podstawiłam swoje dane do kalkulatora od kłosia. Wyszło mi:"Obliczony współczynnik CPM (Całkowitej Przemiany Materii): 1822 kcal/dzień"
Patrząc na to ile jem (jedząc wszystko ale bez syfu) to pewnie kulałąbym się jak bombka.
Wg kalkulatora z sfd :
Współczynnik BMR 1308.81
Aby utrzymać wagę
Kalorie 1570.57
Węglowodany 55% 863.81kcal = 215.95gram
Białko 15%% 235.59kcal = 58.9gram
Tluszcz 30% 471.17kcal = 52.35gram
Jeśli dobrze rozumiem CPM i BMR to i jedno i drugie podaje ilość kcal jaką powinnam dostarczyć by organizm tylko funkcjonował

W obu przypadkach podałam aktywność niską. Różnica 500kcal to jednak sporo.
Poważnie myślę o przejściu na żywienie ograniczające węgle. Nie mam czasu jeść co 3-4 godziny a po węglach łapie mnie ssanie, które staram się najczęściej zapić. Czekam na kilka książek, choćby Lutza czy Taubsa i postaram się ułożyć coś sensownego. Piszcie, piszcie, na pewno skorzystam
