panucci10 - komentarze

[kachita]

Gratulacje! Wynik super, a te parę sekund to pryszcz, pęknie niedługo

[panucci10]

Gratulacje! Wynik super, a te parę sekund to pryszcz, pęknie niedługo

dzieki Kasie a tymi paroma sec\kundami to sie nie przejmuje bo i tak wyszło duzo lepiej aniżeli myśalłem że wyjdzie

świetny wynik :D, dżizasssss ja to jestem w lesie ze swoją życiówką o 7 minut gorszą...ale będę walczył

heh, walcz, walcz, 5h w Poznaniu samo sie nie złamie ! poza tym życiówke masz z września a teraz wyraźnie sie poprawiłeś, tak że wiesz

Panu, gratki! 8 sekund przy takiej barierze to nic. Człowiek potrafi się bardzo nakręcić na łamanie takich okrągłych barier i na pewno szybko się nią przebijesz

niby nic a jednak wiele ale tak jak wcześniej pisałem, za bardzo sie tym nie przejmuje bo raz że wyszło lepiej niz zakładałem a dwa to nie ten czas i nie ta forma

Życzę też powodzenia z nowatorskim podejściem do treningu, mi średnio wyszło.

dzieki, poki co biegam cośpodobnego dopiero 6mc z przerwą 2mc <po MW na roztrenowanie> ale widze u siebie wyraźny postęp pod każdym względem i na każdym dystansie! Jestem miło zaskoczony że kilometraż na poziomie 40-45km/tydz moze przynosić takie skutki! Mam nadzieje że bedzie jeszcze lepiej! Apogeum formy ma przyjśc dopiero na wrzesień, wiec kawał czasu jeszcze przede mną! A bede dodawałnowe jednostki heh

[sosik]

Gratki treningu - świetni Ci to dzisiaj poszło. Też bym chciał mieć 'w miarę spokojne tempo' w okolicach 4'25''

[Krzychu M]

Mocna zajezdnia treningowa nie jest zła.
P.S Może tak życióweczkę sobie poprawisz w podpisie.

[panucci10]

Gratki treningu - świetni Ci to dzisiaj poszło. Też bym chciał mieć 'w miarę spokojne tempo' w okolicach 4'25''

nie ma co gratulować! zdecydowanie to nie miało tak dzisiaj wyglądać! za takie cosik trzeba ganić ! a to tempo 4:25 to tak jak napisałem to był niby spokojny bieg, powiedział bym raczej spokojny ciągły

Mocna zajezdnia treningowa nie jest zła.

tez tak uważam, ale tylko wtedy jak to jest "wypadek przy pracy" albo zdarza sie raz na ruski rok

P.S Może tak życióweczkę sobie poprawisz w podpisie.

heh dzieki, zapomniał bym

[rubin]

ohoho, chyba w lutym się widzimy w Rajczy fajnie!

[mar_jas]

Gdzie to wyczytałaś??

[rubin]

o rany; jak zwykle dałam ciała ; nie to imię

ale możemy go zapisać; aż tak daleko w sumie nie ma

[panucci10]

ohoho, chyba w lutym się widzimy w Rajczy fajnie!

chyba raczej sie nie zobaczymy, a przynajmniej nie w Rajczy

[Krzychu M]

Podobny trening podbiegów jak ostatnio z Wojtem biegaliśmy.Tylko my 30 sekundówki,czyli ok.140m wychodziło.
Nóg to ja poczymś takim nie czuję,ale oddech po ostatnim powtórzeniu to masakra.

[panucci10]

Nóg to ja poczymś takim nie czuję,ale oddech po ostatnim powtórzeniu to masakra.

moje nogi do 5-tego powtórzenia jeszcze nawet spoko to znosiły, szósty podbieg poszedł juz nieco gorzej a na ostatnim od połowy to nogi siadły już kompletnie <oddech juz padł na 6 >
poza tym nie wiem jak Wy to robiliście ale ja skupiałem się na technice podbiegu, bardziej boli przy dokładnym powtórzeniu

[Krzychu M]

Nóg to ja poczymś takim nie czuję,ale oddech po ostatnim powtórzeniu to masakra.

moje nogi do 5-tego powtórzenia jeszcze nawet spoko to znosiły, szósty podbieg poszedł juz nieco gorzej a na ostatnim od połowy to nogi siadły już kompletnie <oddech juz padł na 6 >
poza tym nie wiem jak Wy to robiliście ale ja skupiałem się na technice podbiegu, bardziej boli przy dokładnym powtórzeniu

Wojtka nie pytałem,ale ja to starałem się robić poprawnie technicznie.
Zresztą ciężko biec na 90% mocy byle jak.
Na podbiegach oprócz nóg jeszcze łapy nieźle pracują.Ja ten trening nie wliczałem do akcentów,choć za pierwszym razem
na drugi dzień delikatnie czwórki czułem przy rozciąganiu.

[wojt353]

Jasne, technika to podstawa i ja też się na niej bardzo skupiałem: "jakiej by tu techniki użyć, żeby nadążyć?"

[panucci10]

Zresztą ciężko biec na 90% mocy byle jak.

jak to nie ???

Na podbiegach oprócz nóg jeszcze łapy nieźle pracują.Ja ten trening nie wliczałem do akcentów,choć za pierwszym razem
na drugi dzień delikatnie czwórki czułem przy rozciąganiu.

no ręce mocno pracują, ale też pomagają w utrzymaniu dobrego tempa ! Ja we środe bede miał taki mix raz zrobie siłe, raz BS, raz jakieś 400setki czy nawet 1,6km Środa bedzie luźna pod względem "co mam dzisiaj biegać" Ale ja bede wiekszość środowych trenów zaliczał do akcentów

Jasne, technika to podstawa i ja też się na niej bardzo skupiałem: "jakiej by tu techniki użyć, żeby nadążyć?"

nie bądź taki skromny !

[wigi]

Oj, jak wam zazdroszczę chęci i motywacji do różnych treningów i aktywności. Mi najnormalniej się nie chce robić podbiegów, rytmów, ćwiczyć stabilizacji czy siły, albo uskuteczniać innego rodzaju treningi. Ja po prostu tylko biegam - raz wolniej, raz szybciej - wg rozpiski Danielsa, to wszystko. Wiem, że powinienem ćwiczyć coś więcej i urozmaicać, ale nie chce mi się...