Krzychu M- komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4198
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

oczywiście, że się da, sam jestem moderatorem na stronie foto, i wiem, ze nie ma z tym problemów, blokuje się użytkownika i wywala śmieci :)
cholera a ja czwarty dzień nie biegam chory jestem :(
New Balance but biegowy
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

cichy70 pisze:cholera a ja czwarty dzień nie biegam chory jestem :(
Zdrówka.Może tym razem nie piwko a coś mocniejszego dla kurażu. :oczko:
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4198
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

mocnych od lat nie pijam, a i piwko zarzuciłem ..:)
i na efekty nie trzeba było długo czekaćć...zarazki nie wytępione zaatakowały :)
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Nie ma co patrzeć do przodu na czas, stawiasz sobie cel wysoki - jeśli nie będziesz w dyspozycji by go pobiec to biegniesz taktycznie swojego maksa na dany dzień starając się wycisnąć coś może więcej tak by dobrze było, nie ma co się porywać z motyką na słońce. Ale jeśli będziesz w formie na to łamanie trojki a to się dopiero okaże w marcu, to musisz to sobie w głowie ułożyć jak to pobiec i tego się trzymać, musisz też zbudować w głowie plan B, jak się okaże, że się nie da, ze nie idzie, plan B jest konieczny by nie położyć wyścigu, by powietrze nie uszło jak dojdzie do nas, ze się nie uda, to istotne bo przecież ważniejszy jest dobry bieg, wyciągnięcie maksa, walka do końca - a nóż kryzys się przełamie i będzie drugi oddech, a jak wewnętrznie zgaśniemy to straty można już tylko mnożyć. Trzeba gdzieś odnaleźć się i nie dać narzucić sobie ciśnienia cyfry, im dłuższy dystans tym więcej zależy od głowy a ona też wymaga przygotowania i spokoju.

Cichy - ta choroba to chyba wynik zbyt dużego szoku dla organizmu :spoczko:
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

To jest oczywiste,że biegnę swojego maksa na dany dzień.Dochodzi do tego jeszcze aura,która może być w połowie
kwietnia niesprzyjająca.
Może wyjść nawet woniej niż po 4:20.Trenuję dalej i zobaczymy jak to się wszystko ułoży. :oczko:
Za dużo gdybologii jak na 3 miesiące przed startem.
Po przepracowaniu 8 tygodni III fazy będę miał więcej danych co do formy. :usmiech:
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2729
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Nie poznaję kolegi, nie dokończyć progów...? ;)
A poważnie, to dobrze zrobiłeś, w końcu zaczynasz dojrzewać biegowo. :hejhej:
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

wigi pisze:Nie poznaję kolegi, nie dokończyć progów...? ;)
A poważnie, to dobrze zrobiłeś, w końcu zaczynasz dojrzewać biegowo. :hejhej:
Kiedyś musiał być ten pierwszy raz. :hej:
Mam trochę czasu na poprawę wytrzymałości,te 2 tygodnie więcej niż standardowa III faza.
Chyba nie jestem typem "maratońskim",bo jak przerabiałem plan 5-15 to progi 5 minutowe wchodziły lux a
te 10-ki już dużo ciężej.
Teraz jest podobnie. :taktak:
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

To wytłumacz mi czemu mam dokładnie odwrotnie...długie progi wchodzą mi o wiele lżej niż te krótkie...dzisiaj 4x2km i pewnie będzie cholernie ciężko....
Ja sobie to tym tłumacze że takie moje wielkie cielsko jest ciężko rozbujać...więc jak juz się rozbujam to idzie jak z płatka, każdy km nawet ciut szybciej....ale jak mam sie "rozbujać" 4x to już nie ma tak lekko...zawsze tak miałem że jak się zatrzymałem to potem mam ciężko ruszyć, i to i na rozbieganiach i na longach...i ta progowych też :hahaha:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Marcin - ja mam identycznie. Wole długie progowe i też nie lubię się rozpędzać. Dlatego też interwały to dla mnie lekka masakra :) - trzeba się 5-7 razy rozpędzać i to do większej prędkości :hahaha:
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

mar_jas pisze:To wytłumacz mi czemu mam dokładnie odwrotnie...długie progi wchodzą mi o wiele lżej niż te krótkie...dzisiaj 4x2km i pewnie będzie cholernie ciężko....
Ja sobie to tym tłumacze że takie moje wielkie cielsko jest ciężko rozbujać...więc jak juz się rozbujam to idzie jak z płatka, każdy km nawet ciut szybciej....ale jak mam sie "rozbujać" 4x to już nie ma tak lekko...zawsze tak miałem że jak się zatrzymałem to potem mam ciężko ruszyć, i to i na rozbieganiach i na longach...i ta progowych też :hahaha:
Nie wiem czy to od dyspozycji dnia u mnie nie zależy.W sobotę 5km po 4:03 poszło spoko a wczoraj dwa razy krótsze
interwały mnie złamały. :niewiem:
Jeszcze kwestia nastawienia psychicznego,jak sobie wmówię,że to będzie bułka z masłem(a tak było na 4x2,5km)to potem
z reguły ciężko idzie.
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Możliwe, że to faktycznie głowa. Bo też nie dowierzałem, że te 5 km weszły w miarę dobrze, a tutaj się nie udało. Ewentualnie warunki - 100% wilgotności to nie jest dobry czas na szybkie bieganie - tętno samo skacze parę bpm wyżej niż zwykle.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

30km....ładnie....to praktycznie 3/4 mojego tygodniowego dystansu :bum:
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2729
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze: Ja też obniżyłem z 4:00 na 4:04 a i tak nie domknąłem 4x2,5km.
Byłem zdziwiony, że tak szybko wskoczyłeś na poziom 54 (ja takiego poziomu raczej nie osiągnę przed Orlenem). No ale Ty jesteś tytanem pracy, więc wszystko możliwe. ;)
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

A ja jestem zdziwiony Twoim pesymistycznym nastawieniem na Orlena...ta dycha Cię tak zdołowała?? czy to tylko taka zasłona dymna?? :hejhej:
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

mar_jas pisze:A ja jestem zdziwiony Twoim pesymistycznym nastawieniem na Orlena...ta dycha Cię tak zdołowała?? czy to tylko taka zasłona dymna?? :hejhej:
Chciałbym mieć Twój optymizm.Jednak wolę podejść ostrożnie a potem się miło zaskoczyć.
Nawet 25-28km przebiegnięte na treningu po 4:15 nie gwarantuje tego wyniku na maratonie.
Bo maraton zaczyna się po 35km. :oczko:
Jeśli pobiegnę Orlen po 4:20 będę mega zadowolony.To nie jest zły wynik na to co obecnie reprezentuję. :taktak:
ODPOWIEDZ