31.12
10x400R(3:35/km) p. 400m trucht
1,6km - 5:36/km
10x400: 3:40, 3:33, 3:33, 3:33, 3:35, 3:35, 3:33, 3:33, 3:33, 3:35
2,4km - 5:21/km
łącznie: 11,6km - 5:06/km
Trochę się bałem tego treningu bo czułem zmęczenie po 8 treningach z rzędu, ale niepotrzebnie bo rytmy weszły całkiem gładko.
W grudniu przebiegłem
320,8km w 27 treningach, to był dobry miesiąc
Podsumowanie roku:
styczeń: 197,6km(20 treningów)
luty: 229,5km(21 treningów)
marzec: 262,7km(25 treningów)
kwiecień: 265km(25 treningów)
maj: 255,7km(26 treningów)
czerwiec: 249,1km(24 treningi)
lipiec: 303,6km(27 treningów)
sierpień: 301,8km(28 treningów)
wrzesień: 306,9km(27 treningów)
październik: 222km(22 treningi)
listopad: 219km(21 treningów)
grudzień: 320,8km(27 treningów)
Łącznie: 3133,8km - 293treningi(80%)
Muszę przyznać, że to był dobry rok. Przebiegłem niemal 1000km więcej niż w ubiegłym, co prawda życiówkę na 10km pobiłem jedynie o niecałe 1,5min, nie udało się zrealizować ważnego dla mnie celu(39:xx), ale wszystko przede mną. Najważniejsze, że czerpię dużo radości z biegania i jestem pewny, że jest to moja życiowa pasja.
Szczęśliwego nowego, mój sylwester będzie huczny, należy mi się
