Bieganie, a święta

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
rufuz

Nieprzeczytany post

Wiekszosc ludzi to i tak s.....e nygusy i zadne motywatory tutaj nie pomoga :hahaha:
Dzis bylem na basenie i na torze obok "plywaly" sobie dwie panie i jedynym ich tematem byly napoje wyskokowe, ktore beda spozywac w te "swieta" :hahaha:
PKO
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Święta i alkohol? No co Wy :) Pewnie przy niejednym stole jakiś toast się wznosi przy świątecznym stole. Ale czy to od razu oznacza upijanie się? Nie wydaje mi się. A bieganie na drugi dzień po kieliszku wina chyba wpływu na trening nie będzie miało.
Co do dużej ilości jedzenia to wydaje mi się, że duży to jest wybór, a to ile wyląduje na naszych talerzach zależy tylko i wyłącznie od nas :)

Wesołych Świąt :)
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

ej ludzie, trochę luzu - nic tylko trening, dieta i życiówki ;-)

chociaz musze przyznac, ze zazdroszcze tym z Wasm ktorzy pisza, ze swiata = wiecej czasu na bieganie. u mnie jest wrecz odwrotnie...
Obrazek
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

Adrian26 pisze:A od kiedy to w święta trzeba się brzydko pisząc schlać?
pamiętajcie o tym w święta!
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kojarze tego człowieka :oczko: Przejęzyczył się trochę :ble:

Święta mogą być dobrym sprawdzianem dla naszego charakteru, ale z drugiej strony w ciągu roku musi być tez taki okres, w którym nieco zluzujemy ze wszystkim :oczko:
Każdy potrzebuje odpoczynku, także tego psychicznego :oczko:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja nie dotrę ale może ktoś z was się skusi:

http://m.warszawa.gazeta.pl/warszawa/1, ... ign=lokale
rufuz

Nieprzeczytany post

Panaceum na swiateczne nygustwo moze byc udzial w jakims biegu sylwestrowym :ble: Ja "polece" jak co roku w takim biegu nad Poznańska Malta w jakims przebraniu ( w tym roku podobnie jak w zeszlym, bedzie spiderman :hahaha: )
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegałem wczoraj i dzisia tez wychodzę. Pogoda nie zimowa więc korzystać trzeba :-)
Awatar użytkownika
małymiś
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1527
Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
Życiówka na 10k: 0:53:02
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie jest źle. Ryba po grecku i bigos dają połera...
Sacre
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 751
Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
Życiówka na 10k: 33'
Życiówka w maratonie: 3h10

Nieprzeczytany post

Biegosław pisze:Mam takie dziwne pytanie. Teraz jest okres świąt, a to oznacza alkohol i dużo jedzenia, czy warto wtedy "wracać" do treningów czy lepiej zacząć od stycznia kiedy skończy się to? Kolega który biega od kilku lat mówi, że teraz bezsensu żebym "powrócił" do treningów bo nic mi nie dadzą i mam zacząć od stycznia. Ale nie jestem do końca przekonany, czy naprawdę treningi w międzyczasie nic nie dadzą?
alkohol i picie, od kiedy ? po co ? co z tego będziesz miał
daj spokój z tym
święta to nie czas na alkohol i picie
trzeba być prawdziwym facetem i sportowcem i być silnym i wytrzymałym psychicznie bo inaczej utoniesz w każdej chwili swojego życia
harpaganzwola
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 940
Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
Życiówka na 10k: 32.55
Życiówka w maratonie: 2.38
Lokalizacja: ZWOLA

Nieprzeczytany post

u mnie święta bez biegania byłyby nie na miejscu. Zawsze człowiek więcej zje a bieganie jest zbawienne, do tego biega się delektując atmosferą świąt na trasie
R.S.
Awatar użytkownika
Nindra
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 07 gru 2013, 07:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Święta czy nie święta nie ma powodu aby odkładać bieganie na patem.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ