A ruch zgięcia w stawie ramiennym istnieją. Tylko kwestia czy jest to przodo- czy tyłozgięcie, o innych ruchach już nie wspominając. Ale myślę że tym wątku nie warto takich treści rozpatrywać
Siłownia vs biegacz
-
nemo_nikt
- Stary Wyga

- Posty: 213
- Rejestracja: 02 mar 2012, 20:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Taki rodzaj błędu podejrzewałem 
A ruch zgięcia w stawie ramiennym istnieją. Tylko kwestia czy jest to przodo- czy tyłozgięcie, o innych ruchach już nie wspominając. Ale myślę że tym wątku nie warto takich treści rozpatrywać
A ruch zgięcia w stawie ramiennym istnieją. Tylko kwestia czy jest to przodo- czy tyłozgięcie, o innych ruchach już nie wspominając. Ale myślę że tym wątku nie warto takich treści rozpatrywać
- kfadam
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1270
- Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
- Życiówka na 10k: 1.05
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Rolli w ubiegłym roku ukazała się na naszym rynku książka "Anatomia w bieganiu" Joe Puleo i Dr Patrick Milroy'a znajdziesz tam wyjaśnienie co dane ćwiczenie rodem z siłki da ci w bieganiu.Rolli pisze:
3. Chce biegac i uzyskac jak najlepszy wynik, jaka sile przy tym robic?
Odpowiedz: daj se spokuj z silownia, biegaj, duzo biegaj.
Polecam
http://experymentt.wordpress.com/2012/0 ... -recenzja/
-
Rolli
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13914
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Niech sobie te "silacze" robia te cwiczena ktore im tak duzo pomagaja. Ja wole biegac, co mi (i 99% innych begaczy) wiecej pomoze, zeby szybko biegac.kfadam pisze:Rolli w ubiegłym roku ukazała się na naszym rynku książka "Anatomia w bieganiu" Joe Puleo i Dr Patrick Milroy'a znajdziesz tam wyjaśnienie co dane ćwiczenie rodem z siłki da ci w bieganiu.Rolli pisze:
3. Chce biegac i uzyskac jak najlepszy wynik, jaka sile przy tym robic?
Odpowiedz: daj se spokuj z silownia, biegaj, duzo biegaj.
Polecam
http://experymentt.wordpress.com/2012/0 ... -recenzja/
Sila jest dodatkiem do biegania, tylko dodatkiem. Zapominacie, zeby dobrze biegac, trzeba biegac. Zeby szybko biegac, trzeba szybko biegac. Cwiczenia tylko uzupelniaja ale nie sa warunkiem szybkiego biegania.
Aha... Jezeli bedziesz szybciej biegl jak ja, to ide znowu na silownie. Do tego czasu wystrczy mi 40 pompek i 40 brzuszkow rano, zeby sie obudzic.
- kfadam
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1270
- Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
- Życiówka na 10k: 1.05
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Rolli ja cię nie namawiam na nic więcej jak na zapoznanie się racjami tych panów, a co z tego wyciągniesz to twoja sprawa. Nie są to goście z siłki tylko z twojej bajki więc może ich wiedza będzie dla ciebie łatwiejsza do przełknięcia. Ostatecznie, ponoć tylko krowa zdania nie zmienia.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- kfadam
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1270
- Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
- Życiówka na 10k: 1.05
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Mateusz może byś też najpierw zapoznał się z książką a potem pisał bzdury o ładnym wyglądzie, bo trudno autorom przypisać dbanie o wygląd a nie wyniki w bieganiu.Mateusz Listek pisze: Prawda. Na dodatek trenerzy jadą do Kenii po to by przyglądać się biegaczom. Wniosek jest jeden ci biegacze od dziecka podnoszą poziom na 90%. Z samego biegania nie z siłowni. Potem to już kunszt trenera czy chłopak wejdzie na szczytAle Rolli tutaj wypowiadają się ci co chcą ładnie wyglądać i być wysportowani a nie za 3 lata na RIO
Joe Puleo pełni dziś funkcję szkolenia mężczyzn i
kobiet w biegach przełajowych oraz na bieżni na
Uniwersytecie Rutgera w Camden – największej
instytucji edukacyjnej w stanie New Jersey. Pracuje
też nad przygotowaniem biegowym żołnierzy
Korpusu Piechoty Morskiej USA. Spod jego
trenerskiej ręki wyszło wielu maratończyków i
olimpijczyków. W przeszłości sam był bardzo dobrym
triathlonistą, a dzisiaj nadal bierze udział w biegach
przełajowych.
-
Rolli
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13914
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
6 lat temu tylko bieganie: 10km w 34kfadam pisze:Ostatecznie, ponoć tylko krowa zdania nie zmienia.
5 lat temu jeszcze wiecej biagania: 10km w 33
4 lata temu bieganie i troche sila: 10km w 34
3 lat temu bieganie i wiecej sily: 10km w 35
2 lata temu bardzo duzo sily i bieganie: 10km w 36
rok temu sila, sila, sila: 10km w 36
Back to the roots:
ten rok od nowa: duzo biegania: 10km w 36 ale juz 5km w 16:58.
Wniosek:
Przszly rok: jeszcze wiecej biegania.
Prubowalem wiecej jak myslisz.
- kfadam
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1270
- Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
- Życiówka na 10k: 1.05
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Mateusz w tych szczegółach najczęściej tkwi klucz do sukcesu.
A ci olipijczycy to nie z korpusu marines.
Rolli to że u ciebie trening siłowy nie przyniósł poprawy może mieć całą mase przyczyn od tego że wiek zrobił swoje i to że wynik był gorszy to nie wina treningu siłowego a właśnie zaleta bo bez niego było by jeszcze gorzej, może źle dobrałeś obciążenia i ćwiczenia nie mam pojęcia kto i jak ci je dobierał.
Nie mam zamiaru przekonywać że trening na siłowni to podstawa bo tak nie jest ale jest niezbędnym uzupełnieniem bez którego trudno o progres i dziwnym trafem siłownia jest czymś normalnym w wiekszości dyscyplin ( od kopanej po skoki narciarskie) i wszędzie doceniana.
Zresztą jak sam napisałeś czas pokaże.
Pozdrawiam.
A ci olipijczycy to nie z korpusu marines.
Rolli to że u ciebie trening siłowy nie przyniósł poprawy może mieć całą mase przyczyn od tego że wiek zrobił swoje i to że wynik był gorszy to nie wina treningu siłowego a właśnie zaleta bo bez niego było by jeszcze gorzej, może źle dobrałeś obciążenia i ćwiczenia nie mam pojęcia kto i jak ci je dobierał.
Nie mam zamiaru przekonywać że trening na siłowni to podstawa bo tak nie jest ale jest niezbędnym uzupełnieniem bez którego trudno o progres i dziwnym trafem siłownia jest czymś normalnym w wiekszości dyscyplin ( od kopanej po skoki narciarskie) i wszędzie doceniana.
Zresztą jak sam napisałeś czas pokaże.
Pozdrawiam.
-
Master2D
- Dyskutant

- Posty: 43
- Rejestracja: 18 paź 2013, 15:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To wszystko zależy co jest Twoim priorytetem, bo jednak są to dwie rożne drogi. W pewnym momencie albo idziesz drogą siłową i wtedy cała reszta, w tym bieganie, jest tylko dodatkiem, albo idziesz drogą biegu i wtedy siłownia stanowi tylko dodatek.
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Racja.Master2D pisze:To wszystko zależy co jest Twoim priorytetem, bo jednak są to dwie rożne drogi. W pewnym momencie albo idziesz drogą siłową i wtedy cała reszta, w tym bieganie, jest tylko dodatkiem, albo idziesz drogą biegu i wtedy siłownia stanowi tylko dodatek.
Można jeszcze inaczej tzn. w okresie grudzień-styczeń ćwiczymy dużo na siłowni z dużym obciążeniem a następnie czym bliżej wiosny zmniejszamy ilość treningów siłowych i podnoszonych kg aż do całkowitego wyeliminowania siłowni z naszego cyklu przygotowań.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Dlatego nie należy sie kierować tym, co mówią i piszą inni. Trzeba z tego korzystać , testować na sobie i sprawdzać co działa na nas najlepiej.Mateusz Listek pisze:Pewnie, na każdego działa co innego ;d
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
-
Karlito
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 268
- Rejestracja: 09 paź 2012, 11:43
- Życiówka na 10k: 42:14
- Życiówka w maratonie: 3:28:34
Rozumiem, że duża ilość treningów siłowych nie poprawi wyników. Rozumiem, że przy bardzo wysokim poziomie zaawansowania biegowego u amatora urwać te kilka sekund na 5, 10km lub minut na półmaraton i maraton trzeba biegać więcej, szybciej, z większym zróżnicowaniem. Ale część, pewnie całkiem spora, dzięki bieganiu chce dobrze wyglądać. Ja, początkowo miałem ogromne parcie na wyniki, ale to wymaga ogromnego poświęcenia i dochodzi niekiedy to jakiejś psychozy maniakalnej. Do schudnięcia bieganie może i wystarczy, ale do ukształtowania ładnej sylwetki potrzebna jest również siłownia, wystarczy domowa. Dość długo zajęło mi testowanie swojego organizmu i w końcu zauważam rezultaty. Początkowo tylko biegałem, więc kilogramy poszły w dół, ale sylwetka wyglądała kiepsko, zacząłem się mądrzej odżywiać, waga znowu w dół, jednak sylwetka nadal wyglądała kiepsko. Dodałem domową siłownię i było trochę lepiej zarówno z sylwetką, jak i wynikami, ale tłuszcz nadal był. Biegać 7 razy w tygodniu nie zamierzałem, więc trzeba było kombinować. Obecnie dość znacząco zmniejszyłem węglowodany (wystarczyło zrezygnować z chleba, oprócz śniadania), dodałem bardzo dużo białka - tego mi najbardziej brakowało (głównie twaróg - szybko i tanio
i dodałem tłuszcze (głównie z orzechów, ziaren słonecznika). Do tego siłownia domowa z dużymi, wolnymi ciężarami 3x w tygodniu i bieganie 2x w tygodniu, choć najlepiej byłoby 3x i efekty są widoczne gołym okiem już po około miesiącu. Doszło sporo mięśni, tłuszcz powoli, ale maleje. Minusem jest stagnacja, a nawet lekki regres w bieganiu, ale na wiosnę będzie więcej biegania i troszkę mniej siłowni, więc na wyniki muszę czekać. Zanim przeciwnicy siłowni mnie zlinczują, powtarzam - wyników biegowych nie poprawiam, ale poprawiam sylwetkę, co jest ważne dla wielu forumowiczów.
- barcel
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1107
- Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58
Mateusz Listek pisze:Ja zauważyłem po sztandze trochę byłem ociężały. Więc będę robił przysiady bez obciążeń.
są też tzw. ćwiczenia dynamiczne ze sztangą ale z małym obciążeniem, nierzadko jest to sam gryf (około 20kg). takie ćwiczenia w dużym stopniu poprawiają dynamikę ;-D
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Znakomity przykład.barcel pisze:Mateusz Listek pisze:Ja zauważyłem po sztandze trochę byłem ociężały. Więc będę robił przysiady bez obciążeń.
są też tzw. ćwiczenia dynamiczne ze sztangą ale z małym obciążeniem, nierzadko jest to sam gryf (około 20kg). takie ćwiczenia w dużym stopniu poprawiają dynamikę ;-D
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
-
Przemek 23
- Wyga

- Posty: 83
- Rejestracja: 03 gru 2007, 16:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Małopolska
Jestem jak najbardziej za łączeniem siłowni i biegania. Robię to od 7 miesięcy regularnie. Kilka lat temu też tak robiłem. Efekt: zero kontuzji, mocne mięśnie, stawy, kości itd. Zaznaczam, że jestem amatorem, nie startuję w zawodach i trenuję wyłącznie rekreacyjnie.
trening jest częścią mnie...

