Quentino-komentarze
Moderator: infernal
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
piwo jest beztłuszczowe.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1168
- Rejestracja: 07 lut 2011, 13:26
- Życiówka na 10k: 41:27
- Życiówka w maratonie: 3:24:39
- Kontakt:
...czyli nie dla tłuszczy.
A w ogóle to jest dobre na wszystko.
Piwo nie szkodzi nawet abstynentom.
Q.
A w ogóle to jest dobre na wszystko.
Piwo nie szkodzi nawet abstynentom.
Q.
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
dawno już mówiłem, że od alkoholu jeszcze nikt nie umarł, a niejeden się urodził.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Panie, jakby był niedoczas, to na międzyczas już by nie stałoQuentino pisze:Niedoczas to u mnie, jak zauważyłem w międzyczasie, stan permanentny.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1168
- Rejestracja: 07 lut 2011, 13:26
- Życiówka na 10k: 41:27
- Życiówka w maratonie: 3:24:39
- Kontakt:
Niektórzy Panie, w międzyczasie, gdy są w dużym niedoczasie nie takie rzeczy potrafią - natenczas Wojski...dla przykładu.
Zdrovyś!
Q.
Zdrovyś!
Q.
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
ooo, to wypij za mnie, bo ja abstynencja
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1168
- Rejestracja: 07 lut 2011, 13:26
- Życiówka na 10k: 41:27
- Życiówka w maratonie: 3:24:39
- Kontakt:
Cichy, Ty nie przeginaj, ja ledwo za siebie daję radę wypić. Ale z dwojga złego, dziś wypiję za Ciebie.
Aaaaa...abstynencja zdaję się wzięła swój początek od pierwszych liter słowa absurd.
Rób wszystko abyś nie doprowadził swego życia do absurdu.
Bądź żeś pozdrowiony!
Q.
Aaaaa...abstynencja zdaję się wzięła swój początek od pierwszych liter słowa absurd.
Rób wszystko abyś nie doprowadził swego życia do absurdu.
Bądź żeś pozdrowiony!
Q.
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
sława!
ja wypiję za Twoje zdrowie w niedzielę.
mówią, że zdrowie to najważniejsza ze sztuk.
12sta muzyka czy jakoś tak.
mój kolega miał kiedyś żonę co leczyła absurdy.
uknułem wtedy hasło.
cudze leczycie, swojego nie znacie.
chwała!
ja wypiję za Twoje zdrowie w niedzielę.
mówią, że zdrowie to najważniejsza ze sztuk.
12sta muzyka czy jakoś tak.
mój kolega miał kiedyś żonę co leczyła absurdy.
uknułem wtedy hasło.
cudze leczycie, swojego nie znacie.
chwała!
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ino wiosna życia to już hen hen... Teraz do jesieni odliczać poraQuentino pisze:Zacząłem już tradycyjne odliczanie do wiosny
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1168
- Rejestracja: 07 lut 2011, 13:26
- Życiówka na 10k: 41:27
- Życiówka w maratonie: 3:24:39
- Kontakt:
Zawsze się jakieś szczeniactwo znajdzie co to człowiekowi wypomni, że już stara dupa jest.
Nie dosyć, że stara to już nie jara. Bo rzuciła w ubiegłym tysiącleciu.
Zdrovyś bo młodyś!
Q.
Nie dosyć, że stara to już nie jara. Bo rzuciła w ubiegłym tysiącleciu.
Zdrovyś bo młodyś!
Q.
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Mądrego to i przyjemnie posłuchać... Tyle, że u mnie mała iskra niebiegania wznieciła znowu ognisko jaraniaQuentino pisze:Nie dosyć, że stara to już nie jara.
Więc pewnie na płuca patrząc, Ty bardziej zdrowyś niż ja
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
ooo jaka ładna kotka, tricolor, jak moje dwie dobrze, że ma przewodnika
sam widzisz, że piwo nam pisane.
sam widzisz, że piwo nam pisane.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
nie dasz szansy poczytania co u ciebie.
znaczy nie jest dobrze.
ech....
znaczy nie jest dobrze.
ech....
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1168
- Rejestracja: 07 lut 2011, 13:26
- Życiówka na 10k: 41:27
- Życiówka w maratonie: 3:24:39
- Kontakt:
Cichy - dobrze jest. Tak jak napisałem - tyję. To przecież jeden z moich głównych targetów na nowy sezon.
Realizacja tego punktu idzie zadziwiająco dobrze. Od poniedziałkowego wieczora jem jak potwora. No i piję, bo przecież człowiek to nie wielbłąd, pić musi, bo inaczej się wysuszi.
Przede wszystkim smacznie jem, obficie, kalorycznie. Zresztą co to za jedzenie bez kalorii, bezsens.
Mam kilka wolnych nocek - czas na regenerację bioder. Jutro chcę coś pobiec.
Przybyło kilka kilogramów, więc można powiedzieć, że zrobię test ciążowy.
Do roboty wracam w sobotę, czyli wtedy też wróci na swoje tory bieganie.
Cichy, ja dużo czytam o bieganiu a to prawie tak jakbym biegał. Zresztą powinien być jakiś kalkulator, taki biegoczytnik. 10 stron czytania o bieganiu - zaliczone 20 minut truchtu. Pół godziny czytania - 15 minut interwałów. Czytanie wywiadu z zawodnikiem mordującym zwierzęta dla ich dobra - 40 minut drugiego zakresu. Czytanie tego co się samemu napisało - przerwa w marszu. Itd.
A więc jutro test ciążowy.
PazdrawlaYou!
Q.
Realizacja tego punktu idzie zadziwiająco dobrze. Od poniedziałkowego wieczora jem jak potwora. No i piję, bo przecież człowiek to nie wielbłąd, pić musi, bo inaczej się wysuszi.
Przede wszystkim smacznie jem, obficie, kalorycznie. Zresztą co to za jedzenie bez kalorii, bezsens.
Mam kilka wolnych nocek - czas na regenerację bioder. Jutro chcę coś pobiec.
Przybyło kilka kilogramów, więc można powiedzieć, że zrobię test ciążowy.
Do roboty wracam w sobotę, czyli wtedy też wróci na swoje tory bieganie.
Cichy, ja dużo czytam o bieganiu a to prawie tak jakbym biegał. Zresztą powinien być jakiś kalkulator, taki biegoczytnik. 10 stron czytania o bieganiu - zaliczone 20 minut truchtu. Pół godziny czytania - 15 minut interwałów. Czytanie wywiadu z zawodnikiem mordującym zwierzęta dla ich dobra - 40 minut drugiego zakresu. Czytanie tego co się samemu napisało - przerwa w marszu. Itd.
A więc jutro test ciążowy.
PazdrawlaYou!
Q.
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
tuczysz się nie rzeź ?Quentino pisze:Cichy - dobrze jest. Tak jak napisałem - tyję. To przecież jeden z moich głównych targetów na nowy sezon.
pamiętaj, że czekam na telefon
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974