A więc jak będę miała wszystkie te 3 pary to poeksperymentuję, bo każda ma inny poziom amortyzacji i zobaczymy. Będę biegała na zmianę. Mam już serdecznie dosyć tej całej teorii, chcę wrócić do biegania, a noga dalej pobolewaKangoor5 pisze:Hej,
Więc wszystkie które wyżej wymieniłaś mają amortyzację. Najważniejszym pytaniem jest to, ile tej amortyzacji konkretna osoba w danej chwili potrzebuje. Dużo amortyzacji to nie super amortyzacja. Dobra amortyzacja to taka, jakiej akurat potrzebujesz.
Kalenji Ekiden 200
- marlena.skorkiewicz
- Wyga

- Posty: 66
- Rejestracja: 13 lis 2013, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radom
-
pilzz
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 266
- Rejestracja: 05 paź 2013, 12:42
- Życiówka na 10k: 44,39
- Życiówka w maratonie: brak
Pumy 300 jak dla ciebie na początek do nauki biegania ze śródstopia powinny być OK.Tak, weź numer większe,w razie czego możesz zawsze wymienić lub odesłać-zostają tylko koszty przesyłki.Ja na twoim miejscu zrezygnowłbym z Pegasusów.Odeślij je i biegaj tylko w Pumach i Kalenji,Bierz te tańsze Pumy,no chyba,że wolisz czarne,ale droższe
Ja osobiście biegam w butach bez amortyzacji,ale tobie w pierwszej fazie nauki biegania ze śródstopia zalecam amortyzację,aby nogi nie dostały szoku po przeciążeniach wywołanym zmianą techniki
Zanim wybiegłem w minimalach przez dwa miesiące biegałem na śródstopiu w żelazkach,aby właśnie przyzwyczaić nogi do pracy w "innych warunkach"ale ucierpała na tym technika,jednak dość szybko udało mi się skorygować błędy.
Są zwolennicy nauki biegania ze śródstopia odrazu w minimalistycznych butach.
Jednak czytając twoje posty o bólach nóg i to,że dopiero zaczynasz przygodę z bieganiem,zastosuj amortyzację przynajmniej minimalną
Ja osobiście biegam w butach bez amortyzacji,ale tobie w pierwszej fazie nauki biegania ze śródstopia zalecam amortyzację,aby nogi nie dostały szoku po przeciążeniach wywołanym zmianą techniki
Zanim wybiegłem w minimalach przez dwa miesiące biegałem na śródstopiu w żelazkach,aby właśnie przyzwyczaić nogi do pracy w "innych warunkach"ale ucierpała na tym technika,jednak dość szybko udało mi się skorygować błędy.
Są zwolennicy nauki biegania ze śródstopia odrazu w minimalistycznych butach.
Jednak czytając twoje posty o bólach nóg i to,że dopiero zaczynasz przygodę z bieganiem,zastosuj amortyzację przynajmniej minimalną
- marlena.skorkiewicz
- Wyga

- Posty: 66
- Rejestracja: 13 lis 2013, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radom
http://www.sklepbiegacza.pl/produkt/nike_pegasus_29_11pilzz pisze:Ja na twoim miejscu zrezygnowałbym z Pegasusów.
Spójrz jakie one są piękne, nie mogę ich oddać
-
Qba Krause
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
marlena,
fajnie, że chcesz o siebie zadbać.
1. weź faasy. mają całkiem sporo amortyzacji.
2. nie bierz pegasusów. edit: spoko, można je pociąć i bądą działać.
3. prawidłowa technika biegu nie oznacza lądowania na śródstopiu, pięcie, ani rzęsach.
spokojnie, po troszeczku nabieraj wiedzy i doświadczenia. na forum zawsze znajdziesz uprzejmą pomoc, często aż zbyt wiele pomocy
fajnie, że chcesz o siebie zadbać.
1. weź faasy. mają całkiem sporo amortyzacji.
2. nie bierz pegasusów. edit: spoko, można je pociąć i bądą działać.
3. prawidłowa technika biegu nie oznacza lądowania na śródstopiu, pięcie, ani rzęsach.
spokojnie, po troszeczku nabieraj wiedzy i doświadczenia. na forum zawsze znajdziesz uprzejmą pomoc, często aż zbyt wiele pomocy
- marlena.skorkiewicz
- Wyga

- Posty: 66
- Rejestracja: 13 lis 2013, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radom
Zauważyłam, że na brak serdecznej pomocy narzekać nie można tutaj 
I to właśnie na forum polecono mi Pegasusy, czemu psujecie mi radość z nich
W necie same pozytywne opinie. Raz na jakiś czas można, np. raz na kilka tygodni, nie częściej, nie zepsuję sobie nóg, chcę wiedzieć jak się biega w takiej amortyzacji, nie mogę zakładać, że coś jest złe, jeśli tego nie spróbuję... pozwólcie mi cieszyć się moimi ślicznymi pierwszymi w życiu Najeczkami cholera jasna
ciąć ich nie będę dopóki nie stwierdzę, że bieganie naturalne to jedyna słuszna droga w życiu 
I to właśnie na forum polecono mi Pegasusy, czemu psujecie mi radość z nich
-
Stara Dama
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 405
- Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Po co pożyczać pieniądze na buty, w których będziesz biegała rzadko? Pegasusy nie jest kwestia szkody dla nóg, to kwestia wygody.
Niemal od samego początku biegałam w asicsach cumulusach, z których nie byłam zadowolona, bo maja bardzo sztywną podeszwę. Niedawno kupiłam sobie free runy, które amortyzacje mają określona jako 5/10. Różnica jest niesamowita. Skoro jednak asicsy są, to ubrałam je w niedzielę. Biegło mi się w nich fatalnie, bo już zdążyłam się przyzwyczaić do bardziej elastycznej podeszwy.(pewnie dla niektórych i tak sztywnej)
Nie wiem czy wszyscy tak mają, że nie lubią biegać w 2 parach bardzo różnych butów, ale zastanów się czy nie będziesz na siebie zła, że wydałaś 250 zł na buty, z których nie masz żadnego pożytku.
Niemal od samego początku biegałam w asicsach cumulusach, z których nie byłam zadowolona, bo maja bardzo sztywną podeszwę. Niedawno kupiłam sobie free runy, które amortyzacje mają określona jako 5/10. Różnica jest niesamowita. Skoro jednak asicsy są, to ubrałam je w niedzielę. Biegło mi się w nich fatalnie, bo już zdążyłam się przyzwyczaić do bardziej elastycznej podeszwy.(pewnie dla niektórych i tak sztywnej)
Nie wiem czy wszyscy tak mają, że nie lubią biegać w 2 parach bardzo różnych butów, ale zastanów się czy nie będziesz na siebie zła, że wydałaś 250 zł na buty, z których nie masz żadnego pożytku.
- jedz_budyn
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1881
- Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
- Życiówka na 10k: 46:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieruń
dziwne że jedziecie po pegasusach....
jak zaczynałem przygodę z bieganiem dwie wiosny podchodziłem do biegania w zwykłych butach i musiałem po miesiącu poprzestać ze względu na kolana, po inwestycji w pegasusy biegam do dziś bez żadnych problemów i kłopotów. a biegam ciągle i nieprzerwanie już 1,5 roku, mam nawet ich wersję trail.
Ja jestem ZA!
Chociaż w przyszłym sezonie spróbuję terrra kiger i wildhorse
jak zaczynałem przygodę z bieganiem dwie wiosny podchodziłem do biegania w zwykłych butach i musiałem po miesiącu poprzestać ze względu na kolana, po inwestycji w pegasusy biegam do dziś bez żadnych problemów i kłopotów. a biegam ciągle i nieprzerwanie już 1,5 roku, mam nawet ich wersję trail.
Ja jestem ZA!
Chociaż w przyszłym sezonie spróbuję terrra kiger i wildhorse
- marlena.skorkiewicz
- Wyga

- Posty: 66
- Rejestracja: 13 lis 2013, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radom
No i co ja mam zrobić? Oddać, nie oddać? Zostawić, nie zostawić? Już stwierdziłam, że ok, skoro tak, to oddam i dołożę do Faas 300 zimowych, bo te zwykłe podobno mają mega cienką siateczkę, a zima tuż tuż, o coś takiego mi chodzi http://allegro.pl/buty-puma-faas-300-wi ... 88325.html lub http://allegro.pl/puma-faas-300-202-r-4 ... 35643.html ale znów weszłam na forum i nowy post Budynia znów mętlik 
- marlena.skorkiewicz
- Wyga

- Posty: 66
- Rejestracja: 13 lis 2013, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radom
Jakiś słaby ten żart.f.lamer pisze:rzuć bieganie i ćwicz z chodakowską
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
żaden żart, to kopniak
z chodakowską nie będziesz miała dylematów obuwniczych, a i kolana się zregenerują
z chodakowską nie będziesz miała dylematów obuwniczych, a i kolana się zregenerują
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
-
Stara Dama
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 405
- Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Hmm, ja bym oddała. Pobiegaj jeszcze trochę i zobaczysz, w którą stronę chcesz iść. Problem też w tym, że ja od początku nie rozumiem, dlaczego chcesz kupować nowe buty. Póki co masz ekideny, dobrze Ci się w nich biega, więc przebiegaj w nich zimę i zastanów się nad nowymi butami na wiosnę.
Nie jadę po pegasusach, bo ich nie znam. Twierdzę tylko, że - moim zdaniem - nie sprawdza się idea biegania na przemian w bardzo i słabo amortyzowanych butach.
Co do pum - po lekturze tego forum dowiedziałam się, że nie ma sensu kupowanie butów typowo zimowych, bo posłużą tylko przez kilka miesięcy, podczas gdy normalne sprawdzają się również o tej porze roku.
Nie jadę po pegasusach, bo ich nie znam. Twierdzę tylko, że - moim zdaniem - nie sprawdza się idea biegania na przemian w bardzo i słabo amortyzowanych butach.
Co do pum - po lekturze tego forum dowiedziałam się, że nie ma sensu kupowanie butów typowo zimowych, bo posłużą tylko przez kilka miesięcy, podczas gdy normalne sprawdzają się również o tej porze roku.
-
Stara Dama
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 405
- Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Dylematy będą jeszcze większe - boso czy w butach. A jak w butach - to jakich.f.lamer pisze:żaden żart, to kopniak
z chodakowską nie będziesz miała dylematów obuwniczych, a i kolana się zregenerują
Marleno - odpuść sobie temat na tydzień. Teraz masz kompletny mętlik w głowie, każde buty są fajne i każda teoria słuszna. Po tygodniu wrócisz do problemu i pewnie trochę rozjaśni Ci się przez ten czas w głowie.
Trochę Ci rozumiem, bo sama miałam niedawno dylemat, jaki kolor butów wybrać.
-
Qba Krause
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
f.lamer, niestety Chodakowska jest fatalna właśnie dla kolan
zresztą dla wszystkiego innego też.
Marlena CHCE kupić buty, nie do końca ich potrzebując. ma prawo, lubi zakupy, podobają się jej. niech ma. skoro ważne jest, że są ładne i bardzo chce je mieć, dlaczego mamy ją unieszczęśliwiać?
budyń - ból jest oznaką tego, ze coś nie działa. but mocno amortyzowany działa tak, że wycisza te oznaki. jednak to coś nadal nie działa. czaisz?
Marlena CHCE kupić buty, nie do końca ich potrzebując. ma prawo, lubi zakupy, podobają się jej. niech ma. skoro ważne jest, że są ładne i bardzo chce je mieć, dlaczego mamy ją unieszczęśliwiać?
budyń - ból jest oznaką tego, ze coś nie działa. but mocno amortyzowany działa tak, że wycisza te oznaki. jednak to coś nadal nie działa. czaisz?
- marlena.skorkiewicz
- Wyga

- Posty: 66
- Rejestracja: 13 lis 2013, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radom
Nogi się regenerują, więc mogę pomartwić się o buty. Jeśli nie chcesz czytać o moich "dylematach", nie musiszf.lamer pisze:żaden żart, to kopniak
z chodakowską nie będziesz miała dylematów obuwniczych, a i kolana się zregenerują
A co do Pegasusów - podejmę decyzję jak je dostanę. Przymierzę i zobaczymy.

