Siłownia vs biegacz

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
leandros
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 767
Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
Życiówka na 10k: 47:56
Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien

Nieprzeczytany post

Wracając i reasumując temat. Odczuwam większe zmęczenie ćwicząc "inaczej". Zostałem przy 3 maszynach(mięśnie grzbietu, brzucha x2). Tak więc nie mam już wątpliwości, które ćwiczenia są lepsze!
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn

Blog treningowy.

Komentarze.

5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
PKO
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak już musisz, to rób brzuch na maszynach (chociaż prawdziwą siłę brzucha tworzy tylko jedno: I ZO MET RIA!!! Spięcia są do kitu!), ale silnego grzbietu na maszynach, ani nawet wyciągach, nigdy nie zrobisz. Znam gościa, który robił 8x90 kg ściągania drążka z wyciągu górnego, a nie był w stanie się podciągnąć chyba ani razu (choć przecież ważył znacznie, znacznie mniej). Po prostu zamień maszynę na podciąganie (albo samą fazę negatywną podciągania) i będzie dobrze.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Awatar użytkownika
leandros
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 767
Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
Życiówka na 10k: 47:56
Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien

Nieprzeczytany post

Gdybym ja się umiał podciągać. Podciągnąłem się 4 razy...
Brzuch trenuję tak: 40 pełnych brzuszków, 20 pół brzuszków, 20 skłonów naprzemiennych(lewy łokieć do prawego kolana). I wchodzę na taki obracający się okrąg i obracam się. Ręce prosto, a pracują mięśnie skośne brzucha. I do tego podnoszenie nóg w zwisie. A ten brzuch na maszynie tak na dodatek!
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn

Blog treningowy.

Komentarze.

5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

4 podciągnięcia w 1000% wystarczą do... podciągania się. Robi się w nich gigantyczne postępy, bardzo szybko, a mała ilość nie świadczy wcale o niskiej skuteczności treningu.
Ja teraz przeszedłem do specyficznego treningu podciągania na ilości powtórzeń 3-4. Celowo. :) Plecak 13 kg na plecy i jedziemy. Gwarantuję Ci, że gdyby trening na takiej ilości powtórzeń nie miał sensu, nie robiłbym go. Ale ma. I Tobie też polecam podciąganie się, nawet, jeśli ma ono przebiegać w seriach 2-2-2-3 albo coś w tym stylu. Prędziutko osiągniesz poziom wyższej ilości powtórzeń, a wtedy też trening przy użyciu podciągania nie będzie atakował Twojego komfortu psychicznego.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Awatar użytkownika
mclakiewicz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1616
Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Pełne brzuszki, czyli z leżenia do siedzenia? To plecy Ci wysiądą. Wystarczą spięcia byle mięsień by pracował. I nie zadużo, analogicznie jak np bicepsy - parę serii po 12-15 powtórzeń.
BLOG KOMENTARZE


Obrazek



5 km - 23:49
10 km - 46:32
Półmaraton - 1:43:53
Maraton - 4:16:15
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

1. Pełne brzuszki, czyli z leżenia do siedzenia? To plecy Ci wysiądą. Wystarczą spięcia byle mięsień by pracował. 2. I nie zadużo, analogicznie jak np bicepsy - parę serii po 12-15 powtórzeń.
1. TAK!

2. NIE(koniecznie)!

A najlepiej ZREZYGNOWAĆ z ćwiczeń brzucha opartych o fleksję kręgosłupa. Spięcia niszczą kręgosłup mniej niż prawdziwe brzuszki, ale też niszczą. Nauczcie się, ludzie, robić mostki/deski [i izometrię w ogóle]!
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Awatar użytkownika
leandros
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 767
Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
Życiówka na 10k: 47:56
Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien

Nieprzeczytany post

Nie do siedzenia. Takie, że łokcie założone na szyi dotykają kolan. Równocześnie.

Deski to typowe CS? Próbowałem kiedyś. Chyba znów spróbuję ;)
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn

Blog treningowy.

Komentarze.

5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
Awatar użytkownika
mclakiewicz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1616
Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Alternatywą dla brzuszków może być unoszenie nóg w leżeniu lub w zwisie, ale tu nie wiem jak jest z obciążaniem kręgosłupa.
Niestety panuje błędne przekonanie o cudownym działaniu brzuszków, m.in takie że pomogą spalić tłuszcz z brzucha. A jak przypomnę sobie wf-y, lub wręcz gimnastykę korekcyjną gdy kazali robić pełne brzuszki...
BLOG KOMENTARZE


Obrazek



5 km - 23:49
10 km - 46:32
Półmaraton - 1:43:53
Maraton - 4:16:15
Awatar użytkownika
leandros
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 767
Rejestracja: 09 sty 2012, 13:58
Życiówka na 10k: 47:56
Lokalizacja: Zabrze, Oberschlesien

Nieprzeczytany post

Ćwiczenia z piłką lekarską są dobre, ale gdzie piłka lekarska na siłowni...
"Silesius non Polonus" - Anzelm Eforyn

Blog treningowy.

Komentarze.

5km - 23:02(nieof.)
10km - 47:56
21,097km - 01:46:49
nemo_nikt
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 02 mar 2012, 20:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bylon pisze:4 podciągnięcia w 1000% wystarczą do... podciągania się. Robi się w nich gigantyczne postępy, bardzo szybko, a mała ilość nie świadczy wcale o niskiej skuteczności treningu.
Ja teraz przeszedłem do specyficznego treningu podciągania na ilości powtórzeń 3-4. Celowo. :) Plecak 13 kg na plecy i jedziemy. Gwarantuję Ci, że gdyby trening na takiej ilości powtórzeń nie miał sensu, nie robiłbym go. Ale ma. I Tobie też polecam podciąganie się, nawet, jeśli ma ono przebiegać w seriach 2-2-2-3 albo coś w tym stylu. Prędziutko osiągniesz poziom wyższej ilości powtórzeń, a wtedy też trening przy użyciu podciągania nie będzie atakował Twojego komfortu psychicznego.
A tak z ciekawości się pytam ile razy jesteś wstanie się podciągnąć bez obciążenia?

A to że na podciąganiu robi się szybkie postępy to potwierdzam :taktak: Zresztą podobnie jak z innymi ćwiczeniami.
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A co ma pieprzenie bez sensu do tematu o cwiczeniach silowych dla biegacza?
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

kisio pisze:A co ma pieprzenie bez sensu do tematu o cwiczeniach silowych dla biegacza?
kolega w pewien zawoalowany sposób chciał pewnie zaznaczyć że gdy biega to najważniejsze dla niego są nogi reszta mu nie pomaga a głowa to nawet przeszkadza ;)
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kisio pisze:A co ma pieprzenie bez sensu do tematu o cwiczeniach silowych dla biegacza?
Osobiście jestem zwolennikiem łączenia ćwiczeń siłowych i biegania. Postaram sie w najprostszy sposób wyjaśnić dlaczego.
Chodzi o zwiększenie zapasu glikogenu w mięśniach i wątrobie. Daruje sobie wyjaśnianie do czego jest potrzebny glikogen i co sie dzieje z biegaczem, któremu na trasie zapasy znacznie uszczuplą się.
Zapas glikogenu wątrobowego u dorosłego sportowca, ważącego około 70 kg wynosi ok. 70 g, a glikogenu mięśniowego ok. 450-460 g. Jednak biegacze wykonujący umiarkowany trening siłowy (zwłaszcza w pierwszych fazach makro cyklu treningowego) przy diecie wysokowęglowodanowej zwiększają te zapasy do 130-135 g w wątrobie i 900-950 g w mięśniach.
Ciekawostką jest też fakt, że u biegaczy którzy dodatkowo korzystają z ćwiczeń oporowych mięśni, dochodzi do dużo szybszej resyntezy ATP.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
Jarmen
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 19 lis 2013, 11:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co kto lubi :) ja oprócz biegania ćwiczę dosyć regularnie
Awatar użytkownika
kfadam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1270
Rejestracja: 20 mar 2013, 15:32
Życiówka na 10k: 1.05
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Jacek ling pisze:aha, ok. A jak komuś puchną nogi od siłowni ?
lepiej nogi niż głowa
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ