wigi pisze:Krzychu jest uzależniony od biegania
szydło z workaKrzychu M pisze:Tak jakoś wyszło.

jacie, ale przebieg; buty zdzierasz pewnie jedne na kwartał:)))
Moderator: infernal
Szybciej!W lipcu i sierpniu nabiegałem ponad 900km a tyle NB 3-ki wytrzymują.rubin pisze:wigi pisze:Krzychu jest uzależniony od bieganiaszydło z workaKrzychu M pisze:Tak jakoś wyszło.![]()
jacie, ale przebieg; buty zdzierasz pewnie jedne na kwartał:)))
Tylko w teorii...a buty?panucci10 pisze:dobrze że nie musisz płacić za bieganie bo został byś już dawno bankrutem
Trafiłeś idealnie.Od trzech dni chodzę zarośnięty.Rano miało być golenie,ale moja córka zażyczyła sobie na śniadaniemihumor pisze: Prawie jak Forrest Gump, niedługo nie będziesz miał czasu by się ogolić
właśnie zakupiłem NB tyle ze jeszcze model 2 mam nadzieje, że jednak wytrzymają dużo więcej niż 900kmKrzychu M pisze:.......W lipcu i sierpniu nabiegałem ponad 900km a tyle NB 3-ki wytrzymują.
Poprzednia wesja była mocniejsza,ale mniej wygodna,no i tutaj mam spokój z achillesami......
To i tak za buty + zawody wszyłeś pewnie na to samo co za siłownieKrzychu M pisze:....Choć i tak mniej kosztowne niż siłka gdzie płaciłem 120zł na miesiąc,a przez ostatni rok oprócz 4-5 par butów to nic innego biegowego nie kupowałem.No,dochodzą jeszcze starty w zawodach,których było w tym roku tylko pięć....
Koleżeński,Orlen...............roztrenowanie(jak nie będzie chrzcin to 11maja Lublin na roztrenowaniu)...........dopiero Krynica(bieg 7 dolin albo dyszka i maraton)........maratonu jesiennego nie będzie(czas dla rodziny i nie chce mi się robić planu od czerwca)........możliwy jest ewentualny start za granicą listopad/grudzień(Piza).mihumor pisze:Jak to:koleżeński, MarzaNNA, Orlen, Skawina, Jurajski, Rybnik, Tesco , Krynica (?), maraton jesienny no i ten Biały Kościół bym polecał na zamknięcie sezonu - kilka startów sie znajdzie a jeszcze po górkach miałeś coś pobiegać
Jeszcze nie wiem czy dam radę trenować w nowej sytuacji.Jednak wolę myśleć pozytywnie.rubin pisze:biorąc pod uwagę nową sytuację - i tak nieźle
same starty to przecież nie wszystko, trzeba się do nich przygotować, dochodzą wyjazdy i inne okoliczności, a i pewnie wypadało by się wyspać, co przez najbliższe parę miesięcy nie będzie takie oczywiste
Nie strasz.Wole na razie żyć w błogiej nieświadomości.siena_driver pisze:Krzychu, przez parę lat chyba zapomniałeś, że na zapas wyspać się przed nieuchronnym nie da
Przynajmniej wiem,że mam nogi.mihumor pisze: Pobiegłeś tę testówkę mocno w beztlenie i to są skutki- silne zakwaszenie mięśni, przejdzie za raz i będzie git. Aż tak mocno nie schodź z tempa tych interwałów- to jednak będzie sporo wolniej, zrób może o szczebelek niżej, sprawdzisz walką jak to wejdzie - miast zmniejszać tempo radziłbym spróbować pobiec swoje a ewentualnie za pierwszym razem pobiec na dłuższych przerwach czyli pierwsze 1-2 razy na 3,5 min i jak będzie dobrze wchodziło to skrócić do 3 minut, będzie dobrze moim zdaniem, ile kolejek planujesz?