Ja dodaję jeszcze drobno pokrojoną cebulkę. Takie mam ostatnio ciśnienie na taką surówkę, że w głowie się nie mieści Dla zobrazowania tego - w ciągu ostatnich 4 dni trzykrotnie wybierałem buraczki jako surówkę do obiadu Ostatnio nic mi tak nie smakujeAniad1312 pisze:Tak samo mam ostatnio z burakami - wystarczą mi ugotowane, starte, plus sól i pieprz
Bieganie i chudnięcie..
Moderator: beata
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Marchewkę też przerabiałem Do kolacji kroiłem sobie w krążki i chrupałem jak chipsy Teraz jednak wolę twaróg + tarte jabłko
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
no ale halo! do czego prowadzi ta dyskusja i o czym próbujemy się przekonać? przecież każdy z nas ma indywidualne upodobania i smaki i to się zmienia na przestrzeni lat. moje 3-letnie dziecko aktualnie lubi parówki z keczupem, suchą bułkę, szynkę bez niczego i danonki. co nie znaczy, ze je tylko to. niektore rzeczy jemy, bo lubimy, niektóre - bo jesteśmy rozsądni (lub matka jest rozsądna ), a niektorych nie jemy, mimo że lubimy - z tych samych powodów. co nie znaczy, że sobie jakoś wybitnie zaszkodzimy jak zjemy raz na jakis czas trochę tłuszczów trans Kwestia wyborów, gustów, przekonań, wyznawanej ideologii żywieniowej. Toż to oczywiste.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
Łojacie, w życiu bym się nie domyśliła ale że u Ciebie takie rzeczy wykropkowane? <szok>
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 405
- Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Nie jest tak źle, bo surówki zawsze zostawiam sobie na koniec obiadu i to nie jest tak, że nie lubię żadnych warzyw. Choć i tak jestem ograniczona przez syna, który akceptuje tylko ogórek, paprykę, zielony groszek, pora i tartą marchewkę.maly89 pisze: Chociaż swoją drogą to chyba pierwszy raz spotykam się z kimś kto nie lubi warzyw. W takim wypadku większość posiłków musi być dla Ciebie wątpliwą przyjemnością
Uważam, ze mimo wszystko lepszym podejściem jest "nie lubię warzyw, ale jem" niż "nie lubię warzyw, więc nie jem".
Ale nasze dywagacje chyba za bardzo odbiegły od tematu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
ania, niektórzy nie lubią jak im się różaniec zarzuca na szyje znienacka
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 28 lis 2013, 14:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Ja uważam, że należy jeść wszystko w granicach rozsądku. Unikać tylko fast foodów i chipsów, bo to nic dobrego. Czekolada nam nie zaszkodzi a doda energii. Tłuszcze też są potrzebne. Nie będę się objadać samym białkiem, bo to nie kulturystyka, chcę tylko być w mirę w dobrej formie fizycznej dla zdrowia.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Annitka pisze:Ja uważam, że należy jeść wszystko w granicach rozsądku. Unikać tylko fast foodów i chipsów, bo to nic dobrego. Czekolada nam nie zaszkodzi a doda energii. Tłuszcze też są potrzebne. Nie będę się objadać samym białkiem, bo to nie kulturystyka, chcę tylko być w mirę w dobrej formie fizycznej dla zdrowia.
Hehe - to wszystko i z umiarem czy jednak unikać?
Fast food może być smaczny i niekoniecznie taki niezdrowy. Chipsy też można zjeść dobre - choćby własnoręcznie przygotowane. Z kolei czekolada to niekoniecznie dobre źródło tłuszczu. Już nawet pomijam białą czy mleczną
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 14 lis 2013, 11:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Bieganie pomoże w odchudzaniu, ale nie stanowi złotego środka.. warto zrezygnować ze słodyczy i zdrowo się odżywiać:)
____________________
Bez dwóch zdan opłaca się http://www.oknopremium.pl zaglądnij!
____________________
Bez dwóch zdan opłaca się http://www.oknopremium.pl zaglądnij!
Ostatnio zmieniony 26 lut 2014, 12:35 przez Marget80, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
może takie są kobiety?