Pozdrów biegacza !
-
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 20 cze 2012, 09:35
- Życiówka na 10k: 1
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Hej, dołączajcie się, pozdrawiajcie się
rozpowszechniajcie na blogach akcja fajna
http://rozbieganakari.blogspot.com/2013 ... nj6APnfLpY
http://www.uzaleznionyodruchu.pl/2013/1 ... gacza.html
http://przemekczuba.blogspot.com/2013/1 ... gacza.html
http://rozbiegana.blogspot.com/2013/10/ ... gacza.html
Meldujcie następne blogi, które wspierają
rozpowszechniajcie na blogach akcja fajna
http://rozbieganakari.blogspot.com/2013 ... nj6APnfLpY
http://www.uzaleznionyodruchu.pl/2013/1 ... gacza.html
http://przemekczuba.blogspot.com/2013/1 ... gacza.html
http://rozbiegana.blogspot.com/2013/10/ ... gacza.html
Meldujcie następne blogi, które wspierają
- aspi
- Wyga
- Posty: 60
- Rejestracja: 11 lip 2008, 10:05
- Życiówka na 10k: 57:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
obecna
http://runningownia.blogspot.com/2013/1 ... gacza.html
http://runningownia.blogspot.com/2013/1 ... gacza.html
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 763
- Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To do tego trzeba specjalnej akcji?! To smutne... Jak się zaczyna biegać, to się łapie takie rzeczy automatycznie, a mam wrażenie, że autorzy tych blogów chyba dopiero zaczynają biegać i wydaje im się, że propagując pozdrawianie się robią coś oryginalnego i nowego.
-
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 20 cze 2012, 09:35
- Życiówka na 10k: 1
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
No właśnie nie odkrywają nic nowego, tylko próbują nauczyć tej prostej rzeczy ludzi, którzy drugiego biegacza nie wiedzą co zrobić z oczami.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 23 cze 2013, 17:32
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: brak
Mnie akurat akcja ta się podoba, choć to weszło mi w nawyk od początku mojej przygody, z bieganiem. Niestety są biegacze, którzy o tym nie wiedzą i czasami zdarza mi się że podnoszę dłoń bez odwzajemnienia. Nie czuję się urażony, ale robi mi się głupio gdy ktoś patrzy na mnie jak na idiotę.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Sa osoby ktore szukaja w naturze odosobnienia. Czesto chca byc wylacznie ze swoimi myslami. Czesto mozna wyczytac po wyrazie twarzy czy odwzajemnia kontakt czy nie. Wystarczy lekko uniesc dlon do gory. Nie trzeba robic wiatru palcami
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Uxmal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 349
- Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Meksyk
- Kontakt:
Też tak myślę. Mnie akurat machanie niespecjalnie jara i nie wiem czemu właściwie ma służyć. Tu nie ma takiego zwyczaju dlatego, że wszyscy biegają w tych samych miejscach i trzeba by było tylko machać, a nie biegać. Ale jak byłam w Polsce to mnie to zdziwiło. Z jednej strony fajne, a z drugiej, wole jednak się alienować biegając. Właściwie nie wiem, czemu to ma służyć: czy kobiety idące z wózkiem sobie machają, bo obie mają wózek? Czy rowerzyści sobie machają? Dziwne jak dla mnie.wojtek pisze:Sa osoby ktore szukaja w naturze odosobnienia. Czesto chca byc wylacznie ze swoimi myslami. Czesto mozna wyczytac po wyrazie twarzy czy odwzajemnia kontakt czy nie. Wystarczy lekko uniesc dlon do gory. Nie trzeba robic wiatru palcami
-
- Wyga
- Posty: 98
- Rejestracja: 02 maja 2012, 12:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Mokotów
Kiedy przez jakiś czas mieszkałem w Rotterdamie w Holandii, to tam normą w dość popularnym parku, było mówienie (ale tylko między mężczyznami) "dzień dobry" podczas porannego biegu - nie było to jednak w żaden sposób sztuczne czy wymuszone, wręcz przeciwnie, tak jakbyśmy witali najbliższego sąsiada. W PL zawsze podnoszę rękę, ale nawet biegając w Warszawie, gdzie jest sporo biegających, tak z 1/4 nie odwzajemnia gestu.
-
- Dyskutant
- Posty: 29
- Rejestracja: 19 sty 2011, 14:24
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 4.18
Fajnie jest się pozdrowić w sytuacji gdy spotykamy drugiego biegacza na leśnej, odludnej ścieżce choć normalne jest, że pozdrawiam w takiej sytuacji maszerującego turystę jak i panią z psem. Natomiast pozdrawianie się w niezwykle uczęszczanym przez biegaczy, małym parku, jest po prostu męczące.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
ja się zawsze szczerzę do innych szczerzących
chyba, że się zamyślę, często w ogóle nie zwracam uwagi na przechodzących/biegających
chyba, że się zamyślę, często w ogóle nie zwracam uwagi na przechodzących/biegających
-
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 20 cze 2012, 09:35
- Życiówka na 10k: 1
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Zgadzam się ze stwierdzeniem, że na uczęszczanym szlaku nie będziemy machać cały czas
Ale tu głównie chodzi o te jednak nie uczęszczane trasy, gdzie serio robi się raźniej
Ale tu głównie chodzi o te jednak nie uczęszczane trasy, gdzie serio robi się raźniej
- KarolinaP
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 31 lip 2012, 11:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
gocu pisze:To do tego trzeba specjalnej akcji?! To smutne... Jak się zaczyna biegać, to się łapie takie rzeczy automatycznie, a mam wrażenie, że autorzy tych blogów chyba dopiero zaczynają biegać i wydaje im się, że propagując pozdrawianie się robią coś oryginalnego i nowego.
Autorzy tych blogów czy zaczynają czy nie to nie ma znaczenia. Chodzi o to, że czasami rzeczy oczywiste dla niektórych nie są oczywiste... jak na przykład powiedzenie dzień dobry, niby oczywiste ale książki o dobrym wychowaniu nadal powstają.
-
- Dyskutant
- Posty: 43
- Rejestracja: 18 paź 2013, 15:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wcale to nie jest takie oczywiste. W moim wypadku zazwyczaj pozdrawiają się faceci, i to nie wszyscy. Za to babki, gdy je mijam, odwracają wzrok albo udają, że mnie wcale nie widzą. Tylko raz, kiedyś jedna babka, na oko w okolicach 50tki, była wyjątkiem w tej materii. Także spokojnie, niech to ludzie na swoich blogach rozpowszechniają.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ten temat jest trochę efektem naszego etapu w rozwoju biegowym. Ja też się z każdym biegaczem witam machnięciem ale jak pojechałem do Nowego Jorku to to przestało mieć sens. Polecam mój reportaż z biegania w Central Parku:
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=50&id=3706
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=50&id=3706