przybywam z pytaniem
czy ktoś z Was trafił może na jakieś ciekawe oferty wyjazdów (minimum 2 tygodnie, lepiej 3) w wysokie góry na tę zimę?
mogą być biegowe, rowerowe, triathlonowe, właściwie jakiekolwiek, bo najchętniej zabrałabym się żeby trenować wg osobistego planu treningowego. byle się tam biegać dało i żeby było wysoko.
oferta wyjazdu do Kenii z Bieganie.pl jest super, ale cena dla mnie absolutnie zaporowa.
Tanio i porządnie? Proszę bardzo,jedziesz z blabla car do austrii lub szwajcarii powrót również. Masz Alpy, mnóstwo ścieżek,różne stopnie trudności,wysokości zdecydownie większe niż u nas , nocujesz w III klasie hoteliku na 2k npm, ważne żeby dobre łóżko i ogrzewanie było aby regeneracja sprawnie przebiegała, komory do krio masz dookoła w śniegu i co pozostaje to naparzać codziennie. Jedzonko albo bierzesz z domu albo ugadujesz się z gospodarzem, żeby Ci wysoko węglowodanową dietkę przygotował.
"Stay mentally young"
15.06.13 - Początek przygody z bieganiem i pierwszy bieg uliczny na 10km - 44:24
19.10.13 - 39:28
dezo66 pisze:szczerze mówiąc- obóz przetrwania - na pewno by mocno ukształtował psychikę
ale formy niekoniecznie
Pocket Rocket pisze:Tanio i porządnie? Proszę bardzo,jedziesz z blabla car do austrii lub szwajcarii powrót również. Masz Alpy, mnóstwo ścieżek,różne stopnie trudności,wysokości zdecydownie większe niż u nas , nocujesz w III klasie hoteliku na 2k npm, ważne żeby dobre łóżko i ogrzewanie było aby regeneracja sprawnie przebiegała, komory do krio masz dookoła w śniegu i co pozostaje to naparzać codziennie. Jedzonko albo bierzesz z domu albo ugadujesz się z gospodarzem, żeby Ci wysoko węglowodanową dietkę przygotował.
odpada z powodów podanych powyżej - nie na samotną wycieczkę
szukam wyjazdu zorganizowanego. przynajmniej na pierwszy ogień, za rok będę kombinować.
ioannahh idziesz dobrym tropem. Obóz w górach jest najbardziej owocny, gdy trwa 3 tygodnie. Nie musisz jechać w bardzo wysokie góry. Najważniejsze żeby twój pokój posiadał komorę / namiot hiperbaryczna żebyś mógł spać w warunkach ciśnieniowych jakie panują w wysokich partiach gór. Trzymaj sie zasady "live high, train low"
Pamietaj też, że w pierwszych dniach obozu w górach , organizm musi zaadaptować sie do nowych warunków klimatycznych , dlatego przed pierwsze kilka dni nie należy zbyt mocno obciążać sie treningowo.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
ioannahh pisze:o masz, gdzie ja znajdę pokój z komorą/namiotem? nie wystarczy po prostu mieszkać w hotelu na wysokości?
Jak dobrze poszukasz, to znajdziesz. Oczywiście wystarczy mieszkać na wysokości powiedzmy 2500m.n.p.m i zjeżdżać na trening na wysokość poniżej 1800m.n.p.m
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.