Jak zaplanować pierwszy sezon z biegami ultra?

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
zahaim
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 39
Rejestracja: 10 maja 2013, 00:49
Życiówka na 10k: 47:50
Życiówka w maratonie: 3:59:57

Nieprzeczytany post

Świetny wątek, mam dokładnie to samo w głowie: jak rozplanować starty, treningi i połączyć to z życiem :-) ps. czy jest takie miejsce lub wątek gdzie można znaleźć kalendarz biegów ultra/górskich? Ostro główkuję gdzie startować, wstępnie planuję 1 maraton na asfalcie, maraton górski (mgs), kilka biegów górskich do 10km (Limanowa forest, Beskid żywiecki) i 2 starty plus 50km (chudy i rzeźnik/inny).
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dużo jest tutaj:
http://www.biegigorskie.pl/kalendarz-2014/

choć na pewno nie wszystkie
zahaim
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 39
Rejestracja: 10 maja 2013, 00:49
Życiówka na 10k: 47:50
Życiówka w maratonie: 3:59:57

Nieprzeczytany post

Wielkie dzięki kisio, tego nie znałem
Awatar użytkownika
kisio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1774
Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak masz jakiś fajny kalendarz to daj bo właśnie planuję 2014 ;)
GrzesiekWroc
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 19 paź 2013, 16:55
Życiówka na 10k: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Polecam najnowszy numer magazynu Bieganie (listopad 2013) - tam znajdziecie mały kalendarz razem z mapką, gdzie dane biegi się odbywają. Sam dowiedziałem się z niego o kilku biegach, choć trzeba zaznaczyć, że autorzy wybierają te, które są ich zdaniem najlepsze - nie ma tam całkowitego spisu wszystkich biegów. Lećcie do Empików i innych gazecianych i przeglądajcie ;-)
Przy okazji jest także artykuł o biegach ultra i o Kilianie Jornecie - także numer listopadowy jest w ultra klimacie.
Awatar użytkownika
szy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 10 cze 2009, 08:40
Życiówka na 10k: 39:01
Życiówka w maratonie: 3:19:17
Lokalizacja: Warszawa / Pruszków

Nieprzeczytany post

GrzesiekWroc pisze:A jak z treningami jedzenia podczas takich biegów? Zakładam, że na ultra opcja "dwa/trzy żele i starczy", jak podczas zwykłego miejskiego maratonu, raczej nie wchodzi w grę i lepiej nauczyć się jeść coś poważniejszego? Jak jest u Was?
W moim przypadku, po paru godzinach robię się zwyczajnie głodny więc wcinam np. kanapkę. Plus czasem przy długich biegach pojawia się awersja do wszystkich słodkich rzeczy, drugi powód dla którego żele jako jedyne rozwiązanie (u mnie) nie podchodzą.
wolfdog
Wyga
Wyga
Posty: 103
Rejestracja: 17 lip 2012, 14:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Beskid Niski

Nieprzeczytany post

Po co chcecie koniecznie zrobić jakiś maraton uliczny??
SEMPER FIDELIS
___________________________________________________
zahaim
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 39
Rejestracja: 10 maja 2013, 00:49
Życiówka na 10k: 47:50
Życiówka w maratonie: 3:59:57

Nieprzeczytany post

Ja sprawdzałem na tych 3 stronach:
http://run-log.com/events/
http://maratony24.pl/baza_biegow
http://www.elektronicznezapisy.pl/

Jeśli chodzi o mnie to zapisałem się w tym roku na uliczny "żeby zaliczyć", spodziewałem się że klepanie po asfalcie będzie mordęgą itd. ale miło się zaskoczyłem - atmosfera jest bardzo fajna, jest pretekst żeby odwiedzić jakieś miasto i znajomych. Choć bez porównania z atmosferą na szlaku (cisza, schroniska, urozmaicenie).
GrzesiekWroc
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 19 paź 2013, 16:55
Życiówka na 10k: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Na Dębno jadę ze znajomymi, to ma być przede wszystkim dobra zabawa i przedostatni krok do "korony". Nie mam na razie w planach piłować tam życiówki, więc start w niczym nie zaszkodzi przygotowaniom.

Odnośnie jeszcze jedzenia - rozumiem, że skład kanapek to już kwestia indywidualna, co komu przejdzie przez żołądek? Pierwsze co mi się ciśnie na myśl to oczywiście masło orzechowe, ale kanapki z nim są zazwyczaj tak suche, że musiałbym litr wody pochłonąć do samego jedzenia :D
kirej
Wyga
Wyga
Posty: 54
Rejestracja: 09 wrz 2013, 09:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na treningach testowałem wszystko (oprócz nieszczęsnego rosołu) co jadłem na biegu.

Na biegu jadłem co godzina, baton albo żel. Miałem w ramach odsłodzenia bułkę, ale jej nie zjadłem. Piłem oshee z wodą (pół na pół, sam izotonik byłby dla mnie za słodki) oraz herbatę i wodę na punktach.

Jeśli chodzi o jedzenie to chyba każdy ma inaczej i trzeba sprawdzić na sobie. Również po to przydają się długie treningi.

pozdrawiam, kirej
KomPot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 22 mar 2013, 16:47
Życiówka na 10k: 45,44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dużo było tutaj napisane o treningu jako takim, siłowym i wybieganiach. Ale nie ma nic o rozciąganiu. Kiedy to robicie? Ponoć jest zasada, że po treningu powyżej 16km nie rozciąga się, ze względu na zmęczenie mięśni.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
KomPot
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 22 mar 2013, 16:47
Życiówka na 10k: 45,44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki Kuba. Ale to nie odpowiada na moje pytanie. To, że powinno rozciągać się po bieganiu to abecadło biegacza.
Bardziej chodzi mi o aspekt bardziej zaawansowany. Kiedy mięśnie są zbyt zmęczone, np. po wybieganiu 20-30km. Nawet przetruchtanym. Jeżeli objętość tygodniowa treningu wynosi 150km to, jeżeli byśmy biegali nawet codziennie, średnio na trening przypada 21km, a po takim treningu rozciąganie nie jest wskazane. Biorąc pod uwagę, że większość chyba nie biega codziennie to treningi są jeszcze dłuższe, a rozciąganie jeszcze bardziej niewskazane. Zatem kiedy? Kilka godzin po? Rano? Wieczorem? Codziennie?
Nie chodzi mi o prostą odpowiedź - rozciągnie jest ważne i trzeba się rozciągać. To ja wiem. I rozciągam się, ale chciałbym się dowiedzieć jak to realizują twardziele ;-).
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale, że przy dużym kilometrażu rozciąganie jest niewskazane to jest jakaś dowiedziona sprawa czy raczej ludowa mądrość? Wg mnie ludowa mądrość, tak samo jak węglowodanowa głodówka w na tydzień przezd maratonem. Zapytamy się Marcina Świerca co on robi.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

mnie tez dziwi to stwierdzenie. mnie się wydaje, że właśnie w długich wolnych biegach powstają największe przykurcze i trzeba to rozciągnąć.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
ODPOWIEDZ