1km w 3 min - mój cel

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
magic99
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 30 paź 2013, 14:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

cześć, zacznę od tego, że nie jestem biegaczem. w lipcu następnego roku czeka mnie test, w którym muszę przebiegnąć kilometr w 3 minuty. Moja kondycja jest ogólnie mówiąc średnia - czasem ćwiczyłem interwały itd, ćwiczę trochę na siłowni i trochę pływam :spoczko:
Wydaje mi się, że aktualnie przebiegnę kilometr w czasie około 3.30-3.50.
Do lipca następnego roku mam trochę czasu, ale chciałbym was się poradzić co trenować?
Wiadomo - biegać jak najwięcej :] myślałem, żeby biegać pod kątem tego kilometra gdzieś od kwietnia (jak tylko stopnieje śnieg) - czy to nie za późno ?
Czy są jakieś treningi które mogą pomóc w biegu na kilometr ? Np. pływanie pod wodą (bez oddechu), czy treningi interwałowe (np. tabata) w domu? Czy wzmocnienie mięśni nóg na orbiterku coś pomoże?
Proszę o rady :bum:
PKO
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pierwsze BEZWZGLĘDNIE zrób sobie test na kilometr, na bieżni (najlepiej 400 metrów, ale może być jakakolwiek, bylebyś sobie odpowiednio okrążenia wyliczył). Różnica między 3:50 a 3:30 to jest kilka miesięcy treningu.
Przy treningu na kilometr pod 3 minuty po prostu musisz wiedzieć, od czego zaczynasz.

Jak zaczniesz biegać od kwietnia z czasem w okolicach 3:40, za Chiny się nie wyrobisz do lipca - 4 miesiące to jest za mało. Na początku pewnie będzie potężny progres, może i zejdziesz o 10 sekund w ciągu miesiąca, tylko co potem? Trzeba Ci wiedzieć, że 3 minuty to jest bardzo konkretny wynik, jak na razie niedostępny dla mnie - trenującego praktycznie bez przerwy od półtora roku* - i niedostępny dla bardzo wielu biegaczy, przez długie miesiące wykonujący sumienną pracę na każdym treningu.

*Inna sprawa, że jakbym miał geny do dystansów średnich, pewnie bez problemu bym już te trzy minuty złamał. Ale nie mam, sprawy nie było - konkluzja jest następująca: to jest jeszcze na tyle krótki bieg, że Twoje możliwości genetyczne odgrywają dużą rolę. Tak czy inaczej, najpierw się zmierz. Później pomyślimy.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
magic99
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 30 paź 2013, 14:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

3 minuty to ciezko?
myslalem ze 3.30 to w gimnazjum jest na ocenę bardzo dobrą...
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tutaj jest obszerny temat traktujący o tym dystansie:

viewtopic.php?f=12&t=31883
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Obawiam się, że 3:30 to jest czas daleko wykraczający poza "piątkę" w gimnazjum.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Dybkos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 376
Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czerwiec 2012 - 3.56 na 1000m (ocena bardzo dobra w klasie 3 gimnazjum). Kwiecień 2013 - 3.09 na 1000m, więcej tego dystansu już nie pobiegłem.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13845
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

magic99 pisze: pływanie pod wodą (bez oddechu)
:orany: :orany: :orany:
3 minuty i 30 sekund

:hahaha:

Masz fajne pomysly. A myslales juz o bieganiu?
Awatar użytkownika
dezo66
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1235
Rejestracja: 23 paź 2012, 15:50
Życiówka na 10k: 31:17
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: Masz fajne pomysly. A myslales juz o bieganiu?
Dokładnie najlepsze pytanie :)

ten wątek o bieganiu 3min na km powstał już dawno w/w link i jest 26 stron intensywnego czytania.
Pozdrawiam :)
Wygrać wyścig z metrem M2 ? - https://www.youtube.com/watch?v=AsDMXatPHNA
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

magic99 pisze:myślałem, żeby biegać pod kątem tego kilometra gdzieś od kwietnia (jak tylko stopnieje śnieg) - czy to nie za późno ?
Jaki śnieg - na Kasprowym Wierchu mieszkasz :hej: ?
Im później zaczniesz, tym masz mniejsze szanse na zrealizowanie celu.


Bylon pisze: Różnica między 3:50 a 3:30 to jest kilka miesięcy treningu.
Jak zaczniesz biegać od kwietnia z czasem w okolicach 3:40, za Chiny się nie wyrobisz do lipca - 4 miesiące to jest za mało.
Troche chyba przesadzasz :oczko: Był tu już ktoś, kto podobno po dwóch miesiącach treningu nabiegał 1:16 w półmaratonie, dlatego ja nie bawiłbym się we wróżkę, bo nie mamy podstaw, żeby ocenić jego możliwości :oczko: Jeżeli ma jakieś tam predyspozycje, to może nawet w 2-3 miesiące zrobić ogromny postęp.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Dybkos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 376
Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bylon pisze:Różnica między 3:50 a 3:30 to jest kilka miesięcy treningu.
To zależy ile treningów w tygodniu, da się zejść do 3.30 w ciągu miesiąca, ale równie dobrze może zając to 3 miesiące...
Korhli
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 06 paź 2013, 20:39
Życiówka na 10k: 43:20
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Końskie

Nieprzeczytany post

Chyba trochę za mało czasu na osiągniecie tego wyniku, gdybyś zaczął od kwietnia. Może bieżnia elektryczna? :)
A odnosząc się do tego co z resztą pisałem w swoim poście na przekór napiszę, że bez treningu złamałem 3 minuty:) U mnie w szkole 3:20 to czas na piątkę.
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tylko, że 3 minuty na kilometr bez treningu to złamie może 1 na 100 chłopaków :oczko:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Dybkos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 376
Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Owszem, przesadza, mniej niż 1 na 100, bez żadnego treningu to będzie 1 na 1000.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13845
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Dawid ma racje! Nie ma problemu... Ja pobieglem 1000 w 2:40 bez treningu.






bo te 100km/tydzien nie da sie nazwac treningiem :spoczko:
Dybkos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 376
Rejestracja: 01 sie 2012, 15:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czyli ja jeszcze nie zacząłem trenować nawet... :bum:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ