Insanity zamiast biegania - co myślicie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
malvina-pe.pl
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 08 lut 2013, 20:17
Życiówka na 10k: 00:46:40
Życiówka w maratonie: 03:55:47
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Od 3 miesięcy nie biegam, bo muszę sobie "poprostować" pewne sprawy zdrowotne. Do tej pory z przyczyn finansowych nie mogłam zacząć rehabilitacji, więc szukałam alternatywnych dróg wysiłku ;) Basen odpadł, siłownię odstawiłam razem z bieganiem i... zaczęłam robić Insanity. Pytanie do osób, które znają program (a nie do tych, którzy zabiorą głos na zasadzie "nie znam się, to się wypowiem"): Co sądzicie o programie? Jakie u Was przyniósł skutki? Jak przełożył się na Waszą wydolność?

Ja właśnie skończyłam pierwszy program (2-miesięczny) i za tydzień planuję zacząć go od nowa, a zakończyć akurat do końca 2013 roku :) O swoich wynikach w Insanity nie będę pisać tutaj, bo nie każdego musi to interesować (zwłaszcza, że podsumowanie programu jest na blogu). Jestem natomiast ciekawa Waszych wrażeń.
PKO
Awatar użytkownika
RavS
Wyga
Wyga
Posty: 102
Rejestracja: 12 maja 2013, 15:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Erbil / Irak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja zacząłem, zrobiłem pierwsze dwa tygodnie, ale nie wg planu, który proponują tylko ćwicząc co drugi dzień (w międzyczasie zaczynałem biegać). Pomogło w zrzuceniu paru kg. Ale polubiłem bieganie bardziej. Insanity daje w kość ;) Bieganie przynosi mi podobne efekty, a jest przyjemniejsze. Być może dlatego, że zaczynałem z wysokiego pułapu leżenia na kanapie i bardzo niskiej wytrzymałości :( Po pierwszym fit teście zbierałem się 3 dni, żeby w ogóle móc się ruszać ;) Chociaż muszę powiedzieć, że bardzo podoba mi się rozgrzewka i rozciąganie to, które tam zawsze robią. Dużo z tego zaadaptowałem do rozciągania po bieganiu. Fit test też robię od czasu do czasu jako wyznacznik formy ;)

Na pewno kiedyś jeszcze spróbuję przejść wszystko, a wydaje mi się, że jak ktoś ma awersję do biegania w niepogodę to Insanity może mu zastąpić trening raz na jakiś czas.
Obrazek
Awatar użytkownika
RavS
Wyga
Wyga
Posty: 102
Rejestracja: 12 maja 2013, 15:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Erbil / Irak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

malvina-pe.pl, teraz przeczytalem Twoj wpis o Insanity na blogu, swietny tekst! Tak jak piszesz... nie dla poczatkujacych. Po przeczytaniu wiem, na pewno, ze sprobuje jeszcze kiedys ;)
Obrazek
kateglory
Wyga
Wyga
Posty: 123
Rejestracja: 05 mar 2013, 13:47
Życiówka na 10k: 40m00s
Życiówka w maratonie: 2h59min09s.
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Robię raz w tygodniu abs i czasem cardio, jako trening uzupełniający. Ćwiczenia dają nieźle w kość i trochę zdziwiłam się jak napisałaś, że ćwiczysz insanity zamiast biegania. Nie wiem jaką miałaś kontuzję (może źle zrozumiałam), ale u Shauna jest tyle podskoków, wykroków, itd., że wydaje się to być bardziej obciążający trening niż bieganie (szczególnie w przypadku kolan).
Odpowiadając na pytanie, sam trening uważam za świetne uzupełnienie. Shaun T opiera się na treningu interwałowym i to według mnie jest Jego przewaga nad innymi trenerami z ekranu :)
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co KONKRETNIE zmusiło Cię do odstawienia biegania, jeśli można wiedzieć?
Insanity stawów nie oszczędza, z tego co pamiętam.
No i uważaj na technikę. We wspomnianym programie bardzo często ukazana jest technika NIEPOPRAWNA, niestety.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Awatar użytkownika
malvina-pe.pl
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 08 lut 2013, 20:17
Życiówka na 10k: 00:46:40
Życiówka w maratonie: 03:55:47
Kontakt:

Nieprzeczytany post

RavS pisze:malvina-pe.pl, teraz przeczytalem Twoj wpis o Insanity na blogu, swietny tekst! Tak jak piszesz... nie dla poczatkujacych. Po przeczytaniu wiem, na pewno, ze sprobuje jeszcze kiedys ;)
Dzięki! :) No i daj znać, jak już zaczniesz trening z Shaunem :hejhej:
Awatar użytkownika
malvina-pe.pl
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 08 lut 2013, 20:17
Życiówka na 10k: 00:46:40
Życiówka w maratonie: 03:55:47
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kateglory pisze:Robię raz w tygodniu abs i czasem cardio, jako trening uzupełniający. Ćwiczenia dają nieźle w kość i trochę zdziwiłam się jak napisałaś, że ćwiczysz insanity zamiast biegania. Nie wiem jaką miałaś kontuzję (może źle zrozumiałam), ale u Shauna jest tyle podskoków, wykroków, itd., że wydaje się to być bardziej obciążający trening niż bieganie (szczególnie w przypadku kolan).
Odpowiadając na pytanie, sam trening uważam za świetne uzupełnienie. Shaun T opiera się na treningu interwałowym i to według mnie jest Jego przewaga nad innymi trenerami z ekranu :)
Mam dość mocną wadę postawy i problemy z kręgosłupem. Nie wiem, jakim cudem, ale po Insanity czuję się świetnie, a od ponad pół roku po intensywnych treningach biegowych miałam masakryczne bóle pleców i barku.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

malwinka, odpowiesz bylonowi?
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
malvina-pe.pl
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 08 lut 2013, 20:17
Życiówka na 10k: 00:46:40
Życiówka w maratonie: 03:55:47
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:malwinka, odpowiesz bylonowi?
Jasne :) Co skłoniło mnie do zaprzestania biegania? Zła postawa ciała, problemy z bólem w barku i w plecach. Wkrótce zaczynam rehabilitację. A co do Insanity - gdzie nawalają z techniką? Jesteś w stanie wskazać jakieś przykłady?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ