Buty biegowe, czyli dlaczego przepłacamy

Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Ehhhh ale bzdurki ;-) Ja biegam w butach wartych 500pln ale kupiłem je za 350 bo oczywiście są przeceny itp ;-) A te co kosztują przeważnie ponad 400pln spokojnie można kupić za trochę ponad 250....

przecież nie trzeba mieć najdroższego modelu !!!
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
PKO
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

No to trochę tak jak dyskusja nad tym czy warto przepłacać i kupować francuskie wino, bo Sophia też dobra a kosztuje 7zł.  Kiedyś tak myślałem, a teraz jak piję Sophię, to się krzywię. Jak jest trochę kasy, to nie warto myśleć po PRLowsku i liczyć każdą złotówkę.
Może trochę przyzwyczailiśmy się do biedy, a to narzuca decyzje pod kątem ceny. Jeżeli ktoś udowodni mi, że buty noname są tak samo dobre pod względem np. amortyzacji jak New Balance, to kupuję je bez namysłu.
Problem w tym, że w ogóle trudno stwierdzić przydatność butów biegowych, a często na niektóre wady (obcieranie stopy) trafia się przypadkowo.
Wydaje mi się, że w butach niewiadomego pochodzenia szansa na takie wady jest dużo większa.
Awatar użytkownika
Bartek Sz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1114
Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza

Nieprzeczytany post

Dla mnie dobra cena za buty do amatorskiego biegania to 150-230zł. Ani droższych ani tańszych raczej nie kupuje. Buty biegowe - wymieniam dosyć rzadko - raz na rok. Na kontuzje nie narzekam. Zresztą jak mógłbym narzekać jak w zeszłym roku ledwie przeczłapałem 600km.

Gdybym biegał dużo więcej - to na pewno wymieniałbym buty biegowe kilka razy w roku. Przedział cenowy butów - pozostał by ten sam.
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
Awatar użytkownika
Dawidek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 965
Rejestracja: 02 maja 2002, 20:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy, Polska

Nieprzeczytany post

Owszem zgodze sie że dobre buty biegowe są drogie ale problemem jest to - dlaczego tak mało zarabiamy i jestesmy tacy biedni, że wypłata starcza tylko na 3 pary.
Nigdy nie biegałem w butach z targu i bardzo sie ciesze. To narmalne, że nalezy szukac promocji i czesto warto kupic straszy model za niższą cenę. Prawie cały czas poszukuję jakiś butów, w Dębnie przymierzałem kilka tańszych par - po nowosci za ponad 400 zł nawet nie siegałem aby nie poczuć pokusy zakupu.
Porównywanie markowego obuwia do butów za 30 zł jest nie normalne. Wystarczy po zakończonej eksploatacji rozpruć jednego i drugiego na małe częsci - wyraznie widać, że to jest zupełnie coś innego.
Nawet poczatkujący biegacz powinien kupić dobre buty - przecież ich zywotnoś zalezy przede wszystkim od kilometrów więc moga mu słuzyć przez długi czas. I nie jest to wtedy szpan czy moda ale fachowe podejscie do tematu.
[i]Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.[/i]
                                   ( Iz 40, 30-31 )
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

  Pytanie Pawła jest przewrotne i przez to takie pobudzające do dyskusji. Myśl w nim zawarta wydaje mi się jednak bez sensu. Sam biegałem kilka lat w tenisówkach i za diabła nie chciałbym do nich wrócić. Padło już sporo argumentów w tym duchu.
  Można jednak spojrzeć na tą kwestię z innego punktu widzenia. Zakładam, że zależy nam na popularyzacji biegania. Akcesoria i gadżety są nieodzownym elementem każdej sportowej /i nie tylko/ mody. Widać to na przykładzie pojawiających się w ostatnich latach szaleństw: rowery, windsurfing, snowboard, rolki, itd. Biznes i popularyzacja dyscypliny nie istnieją bez siebie. A jaki interes można zrobić na bosonogich amatorach biegania?
  Oczywiście zabawny może być kontrast pomiędzy sportową dyspozycją amatora a jego wyczynowym wyposażeniem /swego czasu bywalcy pl.rec.rowery zaśmiewali sie oglądając zdjęcie wypasionego na maksa full Cannondale`a byłego prezydenta/. Moim zdaniem jednak tacy goście działają na rzecz popularyzacji i rozwoju biegania, a właściwie mogliby działać gdyby się pojawili - jako klienci choćby sklepów z obuwiem biegowym. Tych sklepów brakuje /na co często się tu narzeka/ bo rynek sprzętu biegowego jest mały.
  Poza tym jakie to przyjemne - kupić sobie raz na jakiś czas jakąś fajną zabawkę - nawet trochę na wyrost.
-------------------------
Paweł - Pozdrowienia znad morza!  :)
biegowa recydywa
Awatar użytkownika
hubertg
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 23 kwie 2003, 17:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich użytkowników Forum !
Jestem przedstawicielem firmy New Balance w Polsce i do uczestnictwa w forum po dość długim czasie "łamania" się nakłonił mnie Fredzio.
Jako człowiek stojacy po drugiej stronie lustra" chciałbym dostarczyć wszystkim Forumowiczom potrzebnych wiadomości dotyczących sprzętu - takich aby pasja jaką jest bieganie sprawiała wszystkim samą radość.
nie ukrywam też, iż do decyzji o uczestnictwie w Forum przyczynił się fakt, iż oto dowiedziałem się, że wyprodukowanie obuwia w fabryce w Chinach kosztuje 1,5 dolara. Chciałbym, aby to była prawda, i chciałbym poznać adres tej fabryki, wtedy obiecuję, iż buty NB będą 80% tańsze.
Wracając do sedna, będę starał się udzielić wszelkich możliwych informacji i odpowiedzieć na każde nurtujące Was pytania, a także od czasu do czasu będę omawiał nowości pojawiające się na rynku.
Jestem do Waszej dyspozycji
hubert
foma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 761
Rejestracja: 15 lut 2003, 20:05

Nieprzeczytany post

Quote: from hubertg on 8:05 pm on April 23, 2003

Wracając do sedna, będę starał się udzielić wszelkich możliwych informacji i odpowiedzieć na każde nurtujące Was pytania, a także od czasu do czasu będę omawiał nowości pojawiające się na rynku.
Jestem do Waszej dyspozycji
Dlaczego jest tak że idę do sklepu, który jest dystrybutorem NB wymieniam kilka numerów NB ,które mnie interesują i nie ma żadnego.To mnie zraża do tej marki.Przecież NB jest znany głownie przez sportowców w związku z tym powinno się sprowadzać określone modele.Dresiarze i tak kupią adidasa lub nike bo NB jest dla nich nieznany.
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Hubert
Co do "Kosztu wytworzenia" to informacje czerpalem ze strony Coolrunning.com, a wlasciwie z wiadomosci tam zamieszczonej na podstawie artykułu z Business Week (chyba), który traktował o różnicach komparatywnych, podając przykład kosztów produkcji w USA i w krajach tzw. biednych. Notabene, Chiny już są za drogie dla producentów butów, o czym możecie się przekonać z lektury metki na jezyku butów - coraz częściej produkowane są w Witnamie. No poza jak wspomniałem New Balance, ale to z powodów innej strategii marketingowej tej firmy.
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
Dawidek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 965
Rejestracja: 02 maja 2002, 20:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy, Polska

Nieprzeczytany post

Cześc Hubercie - cieszę sie że pojawiałes sie an forum biegania. Miałem już kiedys okazje prowadzić z Tobą krótką korespondencje, doszło nawet do rozmowy telefonicznej. Może pamietasz "upier...." klijenta, który ciagle pytał o buty niedostepne w Polsce i narzekał dlaczego tak sie traktuje Polskich biegaczy oraz na niski poziom ( raczej brak ) wiedzy sprzedawców.

New Balance troszke sie porawiał ale mało. Mam znowu takie uwagi:
- buty pojawiają sie na rynku z ogromnym opóznieniem do świata a nawet do krajów Europy wschodniej
- nadal brakuje w ofercie wielu butów np: RC 330, 920, 831 i inne
- katalogi i opisy w internecie na Polskich stronach NB są tylko ogólne "but do biegania" czasami "do biegania w terenie", a gdzie fachowy podział na grupy
- sprzedawcy nadal nic nie wiedzą - to problem wszyskich sklepów
- buty NB drozeją - wyraznie gonią liderów

Mimo wszystko i tak polubiałem NB choc kupienie wybranego buta staje sie coraz trudniejsze.
[i]Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.[/i]
                                   ( Iz 40, 30-31 )
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Cieszę się, że się wam temat spodobał. Rzeczywiście miał być kontrowersyjny :)

Oczywiście to była prowokacja, bo sam nie biegałbym w butach za 30 złotych. Ale to nie z powodu „systemów” i amortyzacji ale z powodu wygody. Bo tak to już cholera jest, że wiodące firmy robią wygodniejsze buty, choć za tą dodatkową jakość trzeba opłacać im te wszystkie reklamy, płacić sponsorowanym sportowcom itd. Taka jest moim zdaniem prawda, której nie uświadamiają sobie niektórzy z nas.

No więc dodam taki oto przykład jakimi jesteśmy niewolnikami reklamy: w dyskusji o tzw. własnych liniach produktów różnych supermarketów (no wiecie Leader Price, Tesco, Aro) koleżanka mówi, że to produkty najtańsze bo najniższej jakości. Taki obiegowe zdanie w klasie nowobogackich rozpowszechniło się tak, że przeciętny snobek za uszczerbek na honorze przyjąłby, gdyby musiał do swojego koszyka w sklepie włożyć produkt marki Leader Price. No bo jeszcze kolega z pracy by to zauważył i wstyd. A tymczasem prawda jest taka, że choć rzeczywiście te produkty są z niższej pułki, to znaleźć wśród nich można prawdziwe rodzynki. Na przykład wspomniany Leader Price ma w swojej ofercie dżemy i konfitury produkowane przez Materne, a mąkę przez Zakłady w Szymanowie (spytajcie mam i babć, to wam powiedzą, ze najlepsza mąka jest szymanowska) – ten sam produkt co markowy, ale w innym opakowaniu i kosztuje 20% taniej. Polecam więc „inteligentne kupowanie” nawet butów biegowych i na zwracanie uwagi na, że tak powiem, użyteczność cenową produktu. Ja staram się to robić. Choć cieszę się, ze dzięki miłościwie nam panującemu panu Kołodce ludziom tak dobrze się powodzi, że stać nas na buty za 100 dolarów.

I tu taka może trochę naciągana analogia do produktów których jakości organoleptycznie nie jesteśmy w stanie ocenić. Są ludzie na świecie, którzy zanim kupią „numer jeden na świecie olej do silnika” zadadzą sobie proste pytanie: „czy wydając ekstra 100 złotych na ten olej za dwa lata sprzedam ten samochód drożej niż gdybym wlewał tani mineralny?
ENTRE.PL Team
PAwel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3390
Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa/Kabaty

Nieprzeczytany post

Musze jeszcze cos dopisać...

I przyznam, że najbardziej ucieszyły mnie wasze ciekawe spostrzeżenia, że bez markowych, a najlepiej drogich butów nie da się uniknąć kontuzji. No i to ciekawe tworzenie teorii na podstawie jednej własnej obserwacji: zabolało mnie kolano jak biegłem w butach X. Wniosek: X jest słabą marką. Też to mam, do dzisiaj nie założyłbym na stopę butów pewnej marki od kiedy zszedł mi paznokieć po maratonie.

Jakiś czas temu słyszałem o artykule naukowym, w którym autor wysuwał tezę, że przyczyną wielu kontuzji kolan jest bieganie w amortyzowanych bytach. Jednego można być pewnym, ten lekarz nie pracował w centrum R&D żadnej z wiodących firm produkujących buty biegowe. A teoria mi sie podoba, w końcu kościec człowieka podlegał ewolucji, zanim zaczęto produkować EVA. Choć pewnie powiecie (i słusznie), że astalt też dopiero później wymyślono.
ENTRE.PL Team
Awatar użytkownika
Ula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 373
Rejestracja: 21 lut 2003, 20:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

To do Huberta... buty NB widziałam tylko 1 pare i tylko w 1 sklepie..i to jakiaś stara kolekcja była..a nowości NB to widze...ale na stronach www i marzę że może kiedyś się przytafi....:echech:

Dzisiaj 1 raz biegłam w nowych butkach adidasa, wcześniej przez długi czas biegałam w tzw. "no name" i nie za 30 zł ale za 75 dokładnie. Buty były i nadal są (pozostają w rezerwie) rewelacyjne, ale fakt faktem że moje nówki to niebo a ziemia w porównaniu z tamtymi. Same niosły mnie przed siebie....a chodnika to nawet nie czułam..miałam wrażenie że po puchu biegne!!! jestem strasznie zadowolona. I choć ubyło mi te 230 zł w kieszeni to nie żałuję bo już kontuzję obu kolan miałam a na stół operacyjny nie wrócę za żadne skarby.

Może rzeczywiście dla niedzielnego biegacza wystarczą jakies zwykłe laczki ale na pewno  nie dla osób które biegają więcej niż raz w tygodniu...teraz to wiem bo czuje diametralna różnice... :taktak:
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Hubert , jako prawdziwy przedstawiciel moglbys sie postarac o wytypowanie grupy testujacej buty . Na calym swiecie sa biegacze spelniajacy pewne kryteria i dostaja buty do testowania za darmo .
Kto by chcial tak potestowac ?
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Dawidek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 965
Rejestracja: 02 maja 2002, 20:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy, Polska

Nieprzeczytany post

Kto by chcial tak potestowac ?
Ja - ale jak wspominałem, wiele butów nie ma w naszym kraju :nienie:
[i]Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.[/i]
                                   ( Iz 40, 30-31 )
Awatar użytkownika
Mikael
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09

Nieprzeczytany post

Rozumiem, że w propozycji Wijtka to firma zapewnia produkt do testowania;)

Ja - jestem chetny (choć biegowo jeszcze niedoświadczony bardzo).

Pytanie do Huberta: czy NB 716 są dla pronacji normalnej czy zwiększonej (mam sprzeczne informacje)?
Któż jak Bóg!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ