Wiadomo,same wolne biegi to człowieka cieszą tempa przebieżek.
Krzychu M- komentarze
Moderator: infernal
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Normalnie też nie patrzę na tempo przebieżek,ale tutaj chciałem sprawdzić w jakich okolicach to biegam.
Wiadomo,same wolne biegi to człowieka cieszą tempa przebieżek.
Wiadomo,same wolne biegi to człowieka cieszą tempa przebieżek.
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Odkąd biegam niemal tylko BSy, każdy trening kończę przebieżkami. Fajna rzecz, zwłaszcza rano, odmula, pobudza nogi do żywszego rytmu i faktycznie, wydaje mi się, że biegnę je "dobrze", tj. sylwetka wyprostowana (a przy longach potrafię strasznie się garbić), krok luźny, spojrzenie orła bielikaKrzychu M pisze:Wiadomo,same wolne biegi to człowieka cieszą tempa przebieżek.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Pomiar tempa przebieżek czy odcinków 100metrowych jest tak dokładny, że można go dokonywać równie dobrze klepsydrą, zegarem słonecznym albo wsłuchując się w kukanie kukułki
Niemniej też to sobie dla porównania mierzę - a co, raz mi wychodzi po 3,10 a raz po 3,50 - przebieżka dobra rzecz, ponoć poprawia współdziałanie układu nerwowego i mięśniowego, chodzi o to by te kilkaset zsynchronizowanych (przeważnie słabo zsynchronizowanych
) skurczów różnych włókien i ścięgien robić minimalnie szybciej i aby poprawić to też przy zmęczeniu, to jest to słynne odmulenie czy pobudzenie, wielu początkujących powinno w ogóle od tego zaczynać bo nigdy nie będą biegać luźno.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Krzychu, poka-poka zdjęcie tego "szczeniaka"
Mastiff czy bernardyn Ci się trafił? 
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Leonberger.Poprzedni jak był dorosły ważył 80kg.Ten ma jednak lepszą kondycje.grim80 pisze:Krzychu, poka-poka zdjęcie tego "szczeniaka"Mastiff czy bernardyn Ci się trafił?
- kszor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
Co do pomiaru tempa przebieżek ,to pełna zgoda
.Ja biegam je na 90-95%
Zawsze po miękkiej nawierzchni(trawa),zawsze!!!po solidnej rozgrzewce.Nigdy!!!,nic sobie nie naciągnąłem,a raczej byłem podatny na urazy.Uważam,że po tych treningach moje mięśnie są duuużo mocniejsze.Adaptacja mięśniowa.
Mam wrażenie,że bieganie przebieżek w takim tempie jak je Krzysiek biega może poprawiać tylko jego samopoczucie.Równie dobrze mógłby je biegać w tempie 4'00'',wystarczy tylko "trzymać"sylwetkę.Więc,po co biegać szybciej?Z tym pobudzeniem nie do końca się zgodzę
.Równie dobrze można by strzelić sobie z płaskiego w twarz
,też by pobudziło.
Osobiście uważam,że amatorzy biegający według Danielsa,cały czas biegają dość wolno,monotonnie(mięśniowo).Motorycznie to jest ciągle i to samo.
Karol
Mam wrażenie,że bieganie przebieżek w takim tempie jak je Krzysiek biega może poprawiać tylko jego samopoczucie.Równie dobrze mógłby je biegać w tempie 4'00'',wystarczy tylko "trzymać"sylwetkę.Więc,po co biegać szybciej?Z tym pobudzeniem nie do końca się zgodzę
Osobiście uważam,że amatorzy biegający według Danielsa,cały czas biegają dość wolno,monotonnie(mięśniowo).Motorycznie to jest ciągle i to samo.
Karol
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Siłe mięśniową ćwiczę 4-5 razy w tygodniu na siłce lub w domu.Przebieżki absolutnie nie mają służyć poprawie szybkości.kszor pisze:Co do pomiaru tempa przebieżek ,to pełna zgoda.Ja biegam je na 90-95%
Zawsze po miękkiej nawierzchni(trawa),zawsze!!!po solidnej rozgrzewce.Nigdy!!!,nic sobie nie naciągnąłem,a raczej byłem podatny na urazy.Uważam,że po tych treningach moje mięśnie są duuużo mocniejsze.Adaptacja mięśniowa.
Mam wrażenie,że bieganie przebieżek w takim tempie jak je Krzysiek biega może poprawiać tylko jego samopoczucie.Równie dobrze mógłby je biegać w tempie 4'00'',wystarczy tylko "trzymać"sylwetkę.Więc,po co biegać szybciej?Z tym pobudzeniem nie do końca się zgodzę.Równie dobrze można by strzelić sobie z płaskiego w twarz
,też by pobudziło.
Osobiście uważam,że amatorzy biegający według Danielsa,cały czas biegają dość wolno,monotonnie(mięśniowo).Motorycznie to jest ciągle i to samo.
Karol
Od tego są rytmy,które w planie do dychy często biegałem.
Moi przedmówcy też nie biegają przebieżek na 90% maksa.To są sprinty!Definicja przebieżki to ładny technicznie bieg 20-30 sekundowy w tempie 1,5-2km.To niewiele szybciej niż interwały.
Z ciekawości jak szybko biegasz przebieżki?
- kszor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
Biegam 15-16 sec(100m),przeważnie 10 sztuk.
Siła o jakiej piszesz to jednak zupełnie co innego.Widzisz,właśnie o to mi chodzi!U Danielsa,przelicznik prędkości odcinka,w tabelkach dla amatorów biegających w naszym tempie są do bani!!One się sprawdzają dla kogoś kto biega 32 na dychacza.Są za wolne(repetitions itd)!!!Wy skupiacie się na kilometrażu,biegach ciągłych i przelatanych godzinach.To moim zdaniem błąd.
Siła o jakiej piszesz to jednak zupełnie co innego.Widzisz,właśnie o to mi chodzi!U Danielsa,przelicznik prędkości odcinka,w tabelkach dla amatorów biegających w naszym tempie są do bani!!One się sprawdzają dla kogoś kto biega 32 na dychacza.Są za wolne(repetitions itd)!!!Wy skupiacie się na kilometrażu,biegach ciągłych i przelatanych godzinach.To moim zdaniem błąd.
- Hael
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
kszor, tylko to co ty robisz, a to co robi Krzysiek, to dwa zupełnie różne treningi. Przebieżek nie biega się po rozgrzewce, nawet solidnej, tylko na koniec treningu, zwykle długiego, spokojnego wybiegania lub po biegu progowym. To nie jest jednostka treningowa sama w sobie. Co innego rytmy u Danielsa, czy też Twoje sprinty, a także podbiegi. To trening sam w sobie i może być głównym elementem treningu. A czy biegane na maksa, czy jak u Danielsa nie na maksa, to już kwestie podejścia konkretnej szkoły i własnych doświadczeń.
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Karol, nie zgodzę się z Tobą. Są wręcz za szybkie. Z moich wyników, z kalkulatorów, itp, powinienem biegać BS koło 6:25, tymczasem, żeby to zrobić w I zakresie, biegam 6:50. Interwałów nie biegałem ostatnio, ale podejrzewam, że może być tak samokszor pisze:Biegam 15-16 sec(100m),przeważnie 10 sztuk.
Siła o jakiej piszesz to jednak zupełnie co innego.Widzisz,właśnie o to mi chodzi!U Danielsa,przelicznik prędkości odcinka,w tabelkach dla amatorów biegających w naszym tempie są do bani!!One się sprawdzają dla kogoś kto biega 32 na dychacza.Są za wolne(repetitions itd)!!!Wy skupiacie się na kilometrażu,biegach ciągłych i przelatanych godzinach.To moim zdaniem błąd.
- kszor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
Jeszcze raz,pełna zgoda
.To są dwa różne sposoby
Może trochę prowokuję
,ale ciągle uważam że rytmy u Danielsa dla naszych temp są za wolne.Nie spełniają swojej roli.
Przebieżki,o których piszesz są b.dobre,dla ludzi którzy zaczynają biegać(1-6 miesiąc),dla Krzyśka to już(według mnie)tylko kwestia poprawy samopoczucia.
Może trochę prowokuję
Przebieżki,o których piszesz są b.dobre,dla ludzi którzy zaczynają biegać(1-6 miesiąc),dla Krzyśka to już(według mnie)tylko kwestia poprawy samopoczucia.
- kszor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
grimm80-ja gdybym był Tobą,to nawet bym na plany Danielsa nie spojrzał.
Raczej wybrałbym jeden z planów bieganie.pl 
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Panie, widzisz Pan tam gdzieś drugie eM na końcu? 
Plany z bieganie.pl są za mało urozmaicone, poza tym są:
a) za krótkie
b) zbyt 'rozstrzelone' - albo 4xtydz dla totalnego kanapowca, albo już trening 5xtydz, na który nie mam czasu
Przewagą Danielsa jest to, że nie narzuca konkretnego treningu, tylko daje parę wskazówek. Wystarczy się ich trzymać, natomiast nie trzeba tego robić 'ślepo', jak w przypadku innych planów.
Plany z bieganie.pl są za mało urozmaicone, poza tym są:
a) za krótkie
b) zbyt 'rozstrzelone' - albo 4xtydz dla totalnego kanapowca, albo już trening 5xtydz, na który nie mam czasu
Przewagą Danielsa jest to, że nie narzuca konkretnego treningu, tylko daje parę wskazówek. Wystarczy się ich trzymać, natomiast nie trzeba tego robić 'ślepo', jak w przypadku innych planów.
- kszor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 926
- Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
- Życiówka na 10k: 46:24
- Życiówka w maratonie: 03:28:44
- Lokalizacja: READING
fakt nie widzę,wybacz
.
Czytałem książkę i biegałem według planów.
Te przeliczniki w Twoich tempach,to już w ogóle jest absurd.Może i urozmaicone,ale czy na dłuższą metę skuteczne i zdrowe?
Czytałem książkę i biegałem według planów.
Te przeliczniki w Twoich tempach,to już w ogóle jest absurd.Może i urozmaicone,ale czy na dłuższą metę skuteczne i zdrowe?
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ja jestem i tak przypadkiem wysokotętnowca, który na HR190 jest w stanie w miarę rzeczowo rozmawiać - przynajmniej tak twierdzi Krzychu, który mnie w takiej sytuacji słyszał
Kalkulatory temp mam pod linkiem:
http://www.attackpoint.org/trainingpace ... &vdot=40.5
One są głównie chyba wg Danielsa właśnie robione, a VDOT40.5 miałem po Skawinie w maju. Ale jakby nie patrzeć, to E/L w 6:16 nie byłbym w stanie robić na 75% tętna, nie ma bata
Natomiast progowe po 4km lekko wchodziły w 5:00 (czyli VDOT41). Chyba, że to kwestia wydolności, nad którą teraz żmudnie jeszcze przez miesiąc z okładem mam na BSach pracować 
Reasumując, może być tak, że dla jednego część współczynników jest za niska, dla innych za wysoka, u innych jeszcze (u mnie), raz za szybkie, raz za wolne są
Bo bieganie to w sumie nie jest ruska, uniwersalna maszynka do golenia, że po pierwszym każda gęba jednakowa 
Kalkulatory temp mam pod linkiem:
http://www.attackpoint.org/trainingpace ... &vdot=40.5
One są głównie chyba wg Danielsa właśnie robione, a VDOT40.5 miałem po Skawinie w maju. Ale jakby nie patrzeć, to E/L w 6:16 nie byłbym w stanie robić na 75% tętna, nie ma bata
Reasumując, może być tak, że dla jednego część współczynników jest za niska, dla innych za wysoka, u innych jeszcze (u mnie), raz za szybkie, raz za wolne są
Ostatnio zmieniony 23 paź 2013, 13:08 przez siena_driver, łącznie zmieniany 1 raz.


