rubin - komentarze
Moderator: infernal
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Chłyt makretingowy
Tak jak na GP Krakowa w biegach górskich, kiedy trąbili, że ponad 500m podbiegów na 11km, a tu niespełna 300 up 
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Pytam, bo żona sobie zrobiła ostatnio longa w terenie, 25km z sumą samych podbiegów 540 m i średnie tempo jej wyszło 5,37 czyli prawie tyle samo co na płaskim wybieganiu, skrzyczałem ją niecorubin pisze:łączna suma, jedyne 700 up, dlatego pisałam +/- ; dla ułatwienia jeszcze rozłożone na dwa podbiegi
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- rubin
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
wszystko zależy jaka trasa i profil; bo suma podbiegów, nawet jak taka sama -nie zawsze oznacza ten sam poziom trudności; no i pytanie o podłoże - inaczej biegnie się po zwykłej leśnej ścieżce inaczej po asfalcie, jeszcze inaczej po błocie, piachu czy kamieniach - truizm, wiadomo 
jak masz co chwila góra-dół - to może być bardzo przyjemny, odprężający i na prawdę niemęczący bieg, nawet w odniesieniu do biegu płaskiego - serio!
tak więc myślę, że możesz żonie uwierzyć
większa trudność pojawia się, jak podbiegi są nieliczne, ale za to długie i monotonne - ciągle "na maksa" pracują te same grupy mięśni i to boli
; nawet jak "nagle" pojawia się zbieg - nie zawsze daje ulgę - bo znowu, jak długi i tzw. szybki - boli nie mniej jak podbieg
jeśli więc żona tak właśnie biegła - to urodzona biegaczka górska!!
jak masz co chwila góra-dół - to może być bardzo przyjemny, odprężający i na prawdę niemęczący bieg, nawet w odniesieniu do biegu płaskiego - serio!
tak więc myślę, że możesz żonie uwierzyć
większa trudność pojawia się, jak podbiegi są nieliczne, ale za to długie i monotonne - ciągle "na maksa" pracują te same grupy mięśni i to boli
jeśli więc żona tak właśnie biegła - to urodzona biegaczka górska!!
-
Rafał 66
- Stary Wyga

- Posty: 185
- Rejestracja: 26 sty 2011, 11:01
- Życiówka na 10k: 42:33
- Życiówka w maratonie: 3:19:33
Podsumowując - nieźle kończy się (?) ten jakże udany sezon
.
Brawo!
Ale Ty jesteś ambitna i pracowita - wyzwania na nowy sezon czekają.Już nie będziesz taką świeżynką jak w tym roku, cele będą jeszcze bardziej ambitne ; wiem o tym
.
pzdr
Brawo!
Ale Ty jesteś ambitna i pracowita - wyzwania na nowy sezon czekają.Już nie będziesz taką świeżynką jak w tym roku, cele będą jeszcze bardziej ambitne ; wiem o tym
pzdr
- rubin
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
zgadza się, sezon się skończył; teraz 2 tygodnie odpoczynku, może więcej - zobaczę, jak poukłada się z młodą po operacji;
i absolutnie nie narzekam - jeszcze rok temu nie przypuszczałam nawet, że bieganie tak wciągnie, że to taka frajda może być
...
plany na następny rok już są - jak pozbieram to jakoś do kupy - postaram się streścić i zamieścić
i absolutnie nie narzekam - jeszcze rok temu nie przypuszczałam nawet, że bieganie tak wciągnie, że to taka frajda może być
...
plany na następny rok już są - jak pozbieram to jakoś do kupy - postaram się streścić i zamieścić
-
Krzychu M
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Gratki spóźnione ale szczere!
To miłego roztrenowania i oby w życiu osobistym wszystko się poskładało.
To miłego roztrenowania i oby w życiu osobistym wszystko się poskładało.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Gratuluję biegu!
I trzymam kciuki za operację 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- tomasir
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 815
- Rejestracja: 13 maja 2008, 14:19
Cholera - żona sprzedała mi zapalenie spojówek i prawdopodobnie też anginę. Raczej w ogóle do Częstochowy nie przyjedziemy - więc Ossona u mnie odpadarubin pisze:trochę mi to wypadło z głowy; ale jest też problem - pierwotnie ostatnia runda miała być 13.10; tak miałam ustawiony grafik w pracy - by mieć wtedy wolne; 27.10 niestety pracuję;
chciałabym być, ale może się nie udać, jeszcze się okaże...; a Ty będziesz?
zgodnie z naturą!
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4268
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
i że ta jedna kropka na udzie, to niby błoto po pachy ?
ech te kobiety i skłonności do dramatyzmu...

ech te kobiety i skłonności do dramatyzmu...
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
rubin pisze:zgadza się, sezon się skończył; teraz 2 tygodnie odpoczynku, może więcej - zobaczę, jak poukłada się z młodą po operacji;
i absolutnie nie narzekam - jeszcze rok temu nie przypuszczałam nawet, że bieganie tak wciągnie, że to taka frajda może być
...
plany na następny rok już są - jak pozbieram to jakoś do kupy - postaram się streścić i zamieścić
Pamiętaj że biegniemy Wilcze Gronie w tym roku w lutym
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Jeszcze nic nie ma...dam znac jak będzierubin pisze:Robertto był dopiero początek - najpierw była woda, na podbiegach, na szczycie i zbiegach wielka brunatna maź
![]()
Marcin, pamiętam i planuję - a już się ogłosili?
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
piekne plany Monika
powodzenia w realizacji!
Ja jestem twoim wiernym kibicem i czytelnikiem wszelkich relacji
Ja jestem twoim wiernym kibicem i czytelnikiem wszelkich relacji
- neevle
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1229
- Rejestracja: 03 lut 2013, 22:23
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin/Warszawa
Widać, że masz radochę z tego biegania i nie spinasz się na cyferki. Co tam, że biegacz za plecami wyprzedza - trzeba ładnie zapozować do zdjęcia. 
Powodzenia w nowym sezonie.
Powodzenia w nowym sezonie.
5km - 20:23, 10km - 42:11, 21.1km - 1:35:58
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]
[url=https://biegambyjesc.wordpress.com/]Mój blog - Biegam by jeść[/url]
[url=https://www.facebook.com/biegambyjesc/]Facebook - Biegam by jeść[/url]


