Qba Krause - komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
zależy. ale wiem dokąd zmierzasz i podoba mi się ten kierunek
może być dość żeby nie bolało tak jak bolało.
żeby było dość nie może być dość
może być dość żeby nie bolało tak jak bolało.
żeby było dość nie może być dość
-
- Stary Wyga
- Posty: 158
- Rejestracja: 26 wrz 2011, 20:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ponoć starość poznaje się po tym, że masz więcej więcej wspomnień niż marzeń. Nie wiem co w Twojej głowie siedzi, ale wydaje mnie się, że stary nie będziesz jeszcze dobre *naście/dziesiąt lat.Qba Krause pisze:a starość chyba poznaje się po tym, że twoi idole są młodsi od ciebie...
'They saw that the perfect world is a journey, not a place.'
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
- bmejsi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 388
- Rejestracja: 26 kwie 2010, 20:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3.32
Chyba za bogatym jesteś duchowo żeby czuć pustkę, jakąkolwiek.
I ran. I ran until my muscles burned and my veins pumped battery acid. Then I ran some more.
komentarze do bloga viewtopic.php?f=28&t=33659
komentarze do bloga viewtopic.php?f=28&t=33659
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Jak tam, doszedłeś już do siebie po Chudym?
Odnosząc się do twoich wcześniejszych wniosków...i tak Was, ludzi z niziń podziwiam za całkiem niezłe bieganie po górach... pewnie gdybym to ja mieszkał daleko od gór pewnie nawet do głowy by mi nie przyszło po nich biegać...na szczęście mieszkam na mocno górkowatej wyżynie..i w całkiem niedalekim sąsiedztwie pięknych gór.... więc mam inaczej
Tydzień po Chudym biegłem również test na 5km...18:40 na mocno niedomierzonej trasie...ale realnie te 19:11 ( życiówka) bym nabiegał na dobrze zmierzonej trasie..co tylko potwierdza że jestem raczej szybkościowcem a nad wytrzymałością czeka mnie jeszcze mnóstwo pracy....
Na kolana polecam dużo ćwiczyć....dobrze obudowane mięśniowo nogi to i odciążone stawy...wiem coś o tym..w końcu mam jedno tytanowe, o które muszę szczególnie dbać
Odnosząc się do twoich wcześniejszych wniosków...i tak Was, ludzi z niziń podziwiam za całkiem niezłe bieganie po górach... pewnie gdybym to ja mieszkał daleko od gór pewnie nawet do głowy by mi nie przyszło po nich biegać...na szczęście mieszkam na mocno górkowatej wyżynie..i w całkiem niedalekim sąsiedztwie pięknych gór.... więc mam inaczej
Tydzień po Chudym biegłem również test na 5km...18:40 na mocno niedomierzonej trasie...ale realnie te 19:11 ( życiówka) bym nabiegał na dobrze zmierzonej trasie..co tylko potwierdza że jestem raczej szybkościowcem a nad wytrzymałością czeka mnie jeszcze mnóstwo pracy....
Na kolana polecam dużo ćwiczyć....dobrze obudowane mięśniowo nogi to i odciążone stawy...wiem coś o tym..w końcu mam jedno tytanowe, o które muszę szczególnie dbać
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
po chudym nie ma już śladu...
jakże uroczo ironicznie to brzmi zważywszy, że przytyłem już 5 kilo (od mniej więcej kwietnia)...
czuję się dobrzę jestę grubasę i ję kiełbasę!
wkażym razie mam zamiar bardzo dużo ćwiczyć sam ze sobą, kalistenika, joga, rozciąganie, core stability, wszystko razem wymieszane i polepione, tylko napisać motywujący wstęp, znaleźć fajną modelke i mogę książkę wydawać, tylko nazwy brakuje.
jakże uroczo ironicznie to brzmi zważywszy, że przytyłem już 5 kilo (od mniej więcej kwietnia)...
czuję się dobrzę jestę grubasę i ję kiełbasę!
wkażym razie mam zamiar bardzo dużo ćwiczyć sam ze sobą, kalistenika, joga, rozciąganie, core stability, wszystko razem wymieszane i polepione, tylko napisać motywujący wstęp, znaleźć fajną modelke i mogę książkę wydawać, tylko nazwy brakuje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Ale obiecujesz ze będzie pisał regularnie, co??
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
a tak poważnie, postaram się.naczelny gdzie indziej pisze:Blog treningowy a nie blog o wszystkim co się w waszym życiu dzieje (do tego będzie coś innego).
To ma służyć nam wszystkim w lepszym przyglądaniu się tego co robią inni w kwestii treningu biegowego.
- P@weł
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1587
- Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Super, Qba, gratki za bloga!
P@weł...
Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu
Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte
Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu
Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte
Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
- Andzej
- Wyga
- Posty: 67
- Rejestracja: 06 lut 2013, 22:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
zacny zaczątek - będę podpatrywał!
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
przeczytałam Twój przedostatni wpis
zgadzam się, żeśmy są malizna straszna w zestawieniu z przyrodą, z górami i że ta potęga potrafi coś (co?) w człowieku odmieniać; czasem tylko na krótko, ale jednak; i że ściganie się wygląda tam inaczej i służy czemuś innemu, chyba ...
pamiętam jedną historyjkę: wąska ścieżka, w dół, ciężko się minąć, a słyszę, że za mną biegnie ktoś szybciej, schodzę na bok, mówiąc, żeby leciał, bo ja i tak sama siebie nie przeskoczę;
za jakiś czas sytuacja podobna, tylko to ja bym chciała wyprzedzić i co słyszę? to samo, fajnie
coś mi się wydaje, że na asfalcie prędzej dostałabym łokciem w żebro
zgadzam się, żeśmy są malizna straszna w zestawieniu z przyrodą, z górami i że ta potęga potrafi coś (co?) w człowieku odmieniać; czasem tylko na krótko, ale jednak; i że ściganie się wygląda tam inaczej i służy czemuś innemu, chyba ...
pamiętam jedną historyjkę: wąska ścieżka, w dół, ciężko się minąć, a słyszę, że za mną biegnie ktoś szybciej, schodzę na bok, mówiąc, żeby leciał, bo ja i tak sama siebie nie przeskoczę;
za jakiś czas sytuacja podobna, tylko to ja bym chciała wyprzedzić i co słyszę? to samo, fajnie
coś mi się wydaje, że na asfalcie prędzej dostałabym łokciem w żebro
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 326
- Rejestracja: 10 mar 2009, 08:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Qba przeczytałem Twoja relację z Maratonu Poznańskiego
chciałem coś napisać ale Twoje kilkanaście pierwszych zdań skutecznie mnie do tego zniechęciły. Może innych też....
chciałem coś napisać ale Twoje kilkanaście pierwszych zdań skutecznie mnie do tego zniechęciły. Może innych też....