Krzychu M- komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

O 7mej to odpada, wstaję o czwartej, jadę na ryby więc na siódmą nie zdążę :hahaha: O siódmej to w wakacje ze trzy razy mi się zdarzyło jak były upały, jakbym miał w sobotę o tej porze biegać to bym sie na filatelistykę przerzucił, no i zmarznąc nie chcę bo poranki coś ostatnio chłodne :hahaha: Ale trzymam kciuki
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
wojt353
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 04 sty 2013, 16:38
Życiówka na 10k: 00:40:17
Życiówka w maratonie: 03:14:57

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:O 7mej to odpada, wstaję o czwartej, jadę na ryby więc na siódmą nie zdążę :hahaha: O siódmej to w wakacje ze trzy razy mi się zdarzyło jak były upały, jakbym miał w sobotę o tej porze biegać to bym sie na filatelistykę przerzucił, no i zmarznąc nie chcę bo poranki coś ostatnio chłodne :hahaha: Ale trzymam kciuki
No to żałuj, bo podobno ma być wyczesany pakiet startowy - może to tylko pogłoska, ale podobno nawet do dwóch łyków wody mineralnej po biegu :hej:

p.s.
o 9-tej jest test Coopera - też niezły na urozmaicenie longa :oczko:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

cichy70 pisze:Jedz nie żałuj sobie, kiedy będziesz jadł, jak nie teraz ? :)
Dobrze prawi, polać mu :)! Krzychu nie przesadzaj, wiem że ten start jest najważniejszy w sezonie :bum: ale daj czasem ponieść się fantazji :hejhej: ja myślałem że napiszesz coś w stylu "wpierniczyłem dwie mega duże czekolady milki z orzechami i rodzynkami a zapijałem to wszystko oryginalną coca-colą z biedronki" a Ty piszesz o jakis tam marnych 100g czekolady i 0,5l lodów :hahaha: ja od MW jem co popadnie, słodycze to sie pchają drzwiami i oknami, nie wspominając właśnie o napojach gazowanych i wyskokowych :hahaha: przybrałem ok 2-3kg ale spoko, październik i roztrenowanie mnie usprawiedliwiają :bum: to jest dla mnie taki okres gdzie moge zaszaleć bo w końcu przez 11mc próbowałem i dbałem o to żeby tego "świństwa" choć jest smakowite :hej: nie jeść za dużo :)! Od listopada znowu zaczne baczniej uważać na to co jem i pije ale teraz to luz blus :hejhej: ! Ty też od czasu do czasu zaszalej, a czekolada gorzka ponoć daje troche "endorfin szczęści" także wiesz :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:
cichy70 pisze:Jedz nie żałuj sobie, kiedy będziesz jadł, jak nie teraz ? :)
Dobrze prawi, polać mu :)! Krzychu nie przesadzaj, wiem że ten start jest najważniejszy w sezonie :bum: ale daj czasem ponieść się fantazji :hejhej: ja myślałem że napiszesz coś w stylu "wpierniczyłem dwie mega duże czekolady milki z orzechami i rodzynkami a zapijałem to wszystko oryginalną coca-colą z biedronki" a Ty piszesz o jakis tam marnych 100g czekolady i 0,5l lodów :hahaha: ja od MW jem co popadnie, słodycze to sie pchają drzwiami i oknami, nie wspominając właśnie o napojach gazowanych i wyskokowych :hahaha: przybrałem ok 2-3kg ale spoko, październik i roztrenowanie mnie usprawiedliwiają :bum: to jest dla mnie taki okres gdzie moge zaszaleć bo w końcu przez 11mc próbowałem i dbałem o to żeby tego "świństwa" choć jest smakowite :hej: nie jeść za dużo :)! Od listopada znowu zaczne baczniej uważać na to co jem i pije ale teraz to luz blus :hejhej: ! Ty też od czasu do czasu zaszalej, a czekolada gorzka ponoć daje troche "endorfin szczęści" także wiesz :)
Ja tak tylko napisałem,że dziwią mnie moje napady na "coś" tam.Nie przejmuje się tym,wage pilnuję,jest dobrze!
Czasem wchłonę na raz 4-5 jabłek i to mogę zrozumieć,bo może brakować minerałów czy witamin.Są dni,że zjadam kilka pomidorów czy bananów...ale cukru to mi nie powinno brakować! :hahaha:

Ja też miałem zrobić roztrenowanie po nowym roku a rozpocząłem plan pod Orlen i trza tyrać i uważać co się je(mniej więcej). :echech:
Po sobotnich mistrzostwach do następnego startu duuużo czasu(6 grudnia Mikołajkowy)to na pewno coś tam więcej podjem. :uuusmiech:
mihumor pisze: O 7mej to odpada, wstaję o czwartej, jadę na ryby więc na siódmą nie zdążę :hahaha: O siódmej to w wakacje ze trzy razy mi się zdarzyło jak były upały, jakbym miał w sobotę o tej porze biegać to bym sie na filatelistykę przerzucił, no i zmarznąc nie chcę bo poranki coś ostatnio chłodne :hahaha: Ale trzymam kciuki
Mamy z Wojtem nie biegające żony,które nie specjalnie podzielają naszą pasje i chcąc nie drażnić "rekina" trzeba wracać z wybiegań zanim się rodzinka zdąży obudzić.
Na niedzielny long też wstajemy 6.30,żeby o 7-mej być już na trasie. :spoczko:
W lecie biegałem akcenty o 4.30,to wstać przed 7-mą no problem. :hej:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:Ja też miałem zrobić roztrenowanie po nowym roku a rozpocząłem plan pod Orlen i trza tyrać i uważać co się je(mniej więcej). :echech:
yyyy że what???? nie chcesz dać organizmowi odpocząć choćby na1-2tyg??? dobrze zrozumiałem? chcesz od razu tyrać pod orlen?
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:
Krzychu M pisze:Ja też miałem zrobić roztrenowanie po nowym roku a rozpocząłem plan pod Orlen i trza tyrać i uważać co się je(mniej więcej). :echech:
yyyy że what???? nie chcesz dać organizmowi odpocząć choćby na1-2tyg??? dobrze zrozumiałem? chcesz od razu tyrać pod orlen?
Teraz mam 6 tygodni samych wybiegań,czyli spokojnie(oprócz sobotnich mistrzostw).To taki odpoczynek w ruchu. :oczko:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:Teraz mam 6 tygodni samych wybiegań,czyli spokojnie(oprócz sobotnich mistrzostw).To taki odpoczynek w ruchu. :oczko:
wiesz jak "taki odpoczynek" skończył sie w maju? myślisz że ten tydzień czy dwa w tym momencie coś by Ci zabrały z formy na kwiecień? no ja tam nie wiem, nie znam sie, ale po opisach wszedzie gdzie nie zerkne na kogos bloga to raczej kazdy robi :roztrenowanie"
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:
Krzychu M pisze:Teraz mam 6 tygodni samych wybiegań,czyli spokojnie(oprócz sobotnich mistrzostw).To taki odpoczynek w ruchu. :oczko:
wiesz jak "taki odpoczynek" skończył sie w maju? myślisz że ten tydzień czy dwa w tym momencie coś by Ci zabrały z formy na kwiecień? no ja tam nie wiem, nie znam sie, ale po opisach wszedzie gdzie nie zerkne na kogos bloga to raczej kazdy robi :roztrenowanie"
To jest swego rodzaju roztrenowanie!Czy ktoś wytrzymał 6 tygodni "izi",bez akcentów...nie przypominam sobie.
Wszyscy robią 2 tygodnie i idą z planem z kopa!
Przecież roztrenowanie nie polega na nic nie robieniu.(rower odpada)
Teraz nie pasuje mi przerwa...trzeba rozprawić się z dychą i jeszcze mam trochę luzu,którego za miesiąc/półtora nie będzie.
A przygotowania pod Orlen to sama przyjemność!Pierwszy raz plan bez "robienia" na konkretny wynik.Zawsze było to łamanie 40-stu,1:30 w połówce,3:13 w M.
Teraz to jest maraton przygotowawczy pod jesienny start.
I czy pobiegnę na 3:02 czy 3:10 nie będzie miało wielkiego znaczenia i nie wykluczone,że jak poczuję się zmęczony zrobię 2 tygodnie przerwy w styczniu.Po raz pierwszy nie ma ciśnienia na wynik,co nie znaczy,że się nie będę przykładał do treningów. :oczko:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:Przecież roztrenowanie nie polega na nic nie robieniu.(rower odpada)
no wiadomo, jasna sprawa :) masz racje 6 tyg samych izi chyba nikt nie robił, ale chyba tez nikt nie robił kilometrażu na roztrenowaniu 60km+ :) ale co tam, widać ze masz świadomość tego co robisz i działasz i 3mam kciuki za tą dyszke!
Ps. Na tą dyszke to nastawiasz sie bardziej na mikołajkową? czy sylwestrową? bo ja zastanawiam sie nad sylwestrową!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze: Ps. Na tą dyszke to nastawiasz sie bardziej na mikołajkową? czy sylwestrową? bo ja zastanawiam sie nad sylwestrową!
Każdą dyszkę(poza Krynicą) traktuję priorytetowo i na maksa!
Jutrzejsza będzie ważna do określenia temp treningowych jak za 4 tygodnie zacznę szybsze treningi.Nie ukrywam,że chciałbym wypaść lepiej niż na Tesco.Inna opcja to porażka. :trup:
Na Mikołajkowej jak pocisnę poniżej życiówki Krynickiej,to może Sylwestrowej już nie będzie i skupię się całkowicie na planie maratońskim.
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Kurde, mam jutro w planie longa porannego. Zawsze mogę na Błonia podbiec, wówczas w MŚ na dychę miałbym szansę na zaszczytne, 3 miejsce. Pierwsze podium :hejhej:
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4198
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

tak z ciekawości, na cholerę to dziś biegałeś ? biegasz ostatnio same luźne rzeczy, maraton tez trochę w nogach jeszcze siedzi, a Ciebie na takie testy kusi.
masz co chciałeś :))
ale co w nogach to i tak Twoje po dzisiejszym :)
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

cichy70 pisze:tak z ciekawości, na cholerę to dziś biegałeś ? biegasz ostatnio same luźne rzeczy, maraton tez trochę w nogach jeszcze siedzi, a Ciebie na takie testy kusi.
masz co chciałeś :))
ale co w nogach to i tak Twoje po dzisiejszym :)
Masz 100% racji!Nie było mi to potrzebne.Swoje jak na razie nabiegałem.
Teraz tylko wolne bieganie.To mnie bardziej cieszy niż tempa. :oczko:
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Byłem pewny, ze tyle co na Tesco to nabiegasz, ale nie wyszło - bywa. Ja o takiej porze to bym nawet nie próbował biegać dyszki- myślę, ze człowiek tak rano nie jest jeszcze na obrotach by dać z siebie 110% - co innego trening, nawet mocny a co innego forsowanie granicy. Na mikołajkowy czy sylwestrowy to można się przy okazji ustawiać, to nie są dobre terminy i dobre imprezy na szybkie bieganie, jak mawiają, zima to się na miejsca biega a nie na życiówki i coś w tym jest. No i ten minimalny brak do 40min - pech
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Byłem pewny, ze tyle co na Tesco to nabiegasz, ale nie wyszło - bywa. Ja o takiej porze to bym nawet nie próbował biegać dyszki- myślę, ze człowiek tak rano nie jest jeszcze na obrotach by dać z siebie 110% - co innego trening, nawet mocny a co innego forsowanie granicy. Na mikołajkowy czy sylwestrowy to można się przy okazji ustawiać, to nie są dobre terminy i dobre imprezy na szybkie bieganie, jak mawiają, zima to się na miejsca biega a nie na życiówki i coś w tym jest. No i ten minimalny brak do 40min - pech
Fakt,że pora nie ludzka na szybkie bieganie! :hahaha:
W dodatku pierwszy raz od dawna człowiek łapał tak zimne powietrze,bo jednak na wybieganiu to nie to samo co na szybkim biegu.
Oboje stwierdziliśmy,że ostatni raz takie bieganie na stadionie.Błonia duuużo lepsze.
Pocieszające jest,że tempo 4:03-4:04 po 5km było bardzo komfortowe,chyba bardziej niż progowe.
Wojtek stwierdził,że ja po prostu nie miałem motywacji na tą dyszke.Może coś w tym jest....życiówka z Krynicy i tak jak na razie poza zasięgiem.
Mikołajkowy i Sylwestrowy to na ewentualną życiówkę tylko przy dobrej pogodzie.
Jak nie wyjdą te biegi to biorę jeszcze wariant pod koniec stycznia na koleżeńskim maratonie,żeby nabiegać życiówkę w połówce(jak warun pozwoli) lub zgodnie z planem polecę 7 kółek TM.
ODPOWIEDZ