5km w 26:xx - ogólnie się poprawić ;)

Moderator: infernal

danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

05.10.2013 - Sobota

5,61km BS - 06:15/km

Czas trwania: 00:35:04


Ciężko, ciężko ;/ nie mam pojęcia z skąd takie zakwaszenie łydek, czułem je wczoraj cały dzionek, a na treningu tym bardziej. To był jeden z treningów typowych dla masochistów ;/


Zapisałem się na 5tkę! Wpisowe już zapłacone, więc teraz tylko wytrwać ;) tylko nie wiem jaki czas będzie po 3 tygodniach truchtania, dodam do treningu przebieżki by szybkości co łapać ;) heh no pain, no gain!!

27.10.2013 - Śląskie Bieganie - 5km
New Balance but biegowy
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

06.10.2013 - Niedziela


7,06km BS - 06:17/km

Czas trwania: 00:44:25


Jak w sobotę się trudno biegło, to w niedzielę łatwiej, przyjemny i spokojny bieg bez historii. Dziś od 8 do 17 w szkole, a w domu dopiero po 18, jestem lekko wykończony, a trzeba się jeszcze co pouczyć.. Pozdrówki!





Podsumowanie tygodnia:
-4 treningi biegowe 26km 630m
-1x siłownia
-1x Core Stability
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

08.10.2013 - Wtorek


5,57km BS - 06:17/km

Czas trwania: 00:35:00


Było okej :szok:
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

10.10.2013 - Czwartek


8,42km BS - 05:57/km

Czas trwania: 00:50:10


Sam bieg zły nie był, gdyż było okej, trochę szybciej niż pozostałe.. tego dnia dość kiepsko się czułem, w nocy prawie nic nie spałem, tabletki przeciw bólowe i cały dzień jak by tak do dupy wsadzić za przeproszeniem.. W domu po biegu byłem jak by nieprzytomny, a w czasie biegu nic na to nie wskazywało :niewiem: no ale trening wyszedł i git.
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

12.10.2013 - Sobota


5,74km BS - 06:03/km

Czas trwania: 00:34:44


Trochę ciężko się biegło, chyba dlatego, że w piątek na siłce katowałem nogi.. no ale się dobiegło do końca ;) Masakra, za 2 tygodnie zawody, a ja nie mam pomysłu wgl. na ten bieg.. chyba wszystko poniżej 29min będzie dobrym wynikiem jak dla mnie :szok:
Ostatnio zmieniony 14 paź 2013, 10:51 przez danio25, łącznie zmieniany 1 raz.
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

13.10.2013 - Niedziela


10,73km BS - 06:00/km

Czas trwania: 01:04:19


Początek zapowiadał się fajny, chociaż było mi trudno mi wyczuć tempo jakim biec.. w połowie zaczęły się trudności ale jakoś bez kłopotów udało się przebiec, przynajmniej od kiedy wróciłem jest to mój najdłuższy dystans przebiegnięty.. i póki co na razie więcej, niż 10km nie będę próbować.

EDIT:
Podsumowanie tygodnia:
-4 treningi biegowe 30km 460m
-1x siłownia
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

15.10.2013 - Wtorek


6,01km BS - 06:12/km

Czas trwania: 00:37:14


Lekko nie było, ciężko też nie było.. po biegu utykałem na prawą nogę, ale jak by to powiedzieć, nie był to taki ból, który nie umożliwi mi dalsze trenowanie, zobaczymy jutro, zdaje mi się, że po prostu zbyt spięty mięsień. Z co ciekawych sytuacji, to prawie bym wpadł na jedną panią, sobie biegnę, przede mną pani, obróciła się patrząc kto nadlatuje i zamiast przesunąć się na lewo to patrzy się na mnie, a ja bym prawie na nią wpadł bo myślałem, że się przesunie i nie zwalniałem, więc w ostatniej chwili udało mi się zbiec na chodnik i ją ominąć.
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

17.10.2013 - Czwartek


8,67km BS - 05:57/km

Czas trwania: 00:51:32


Ból nogi nie doskwierał, więc bieg wyszedł w miarę okej ;) 2 biegaczy spotkanych i 2 kiwnięcia, jest progres ! Właśnie wróciłem z siłowni i czuję się ledwo żywy, Sauna + Normalny trening siłowy daje w kość ;/

Andrzej Rybinski - Nie liczę godzin i lat życiowa nutka ;)
http://www.youtube.com/watch?v=rSktfVJc_IM
Ostatnio zmieniony 19 paź 2013, 23:12 przez danio25, łącznie zmieniany 1 raz.
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

19.10.2013 - Sobota


5,51km BS - 06:01/km

Czas trwania: 00:33:09


Tym o to sposobem mam największy kilometraż od Czerwca.. a to prawie raptem 80km tylko. No cóż, formy i szybkości z niczego też nie będzie.. liczę, że uda się biegać regularnie i bez urazów. Za tydzień zawody i na spokojnie chcę nabiegać 27-28min, 26min będzie trudno nabiegać, chyba cel zostawi się na przyszły sezon, jak na razie.. zresztą wyjdzie w praniu.

Hans Solo - Dopóki jestem
https://www.youtube.com/watch?v=4Y0OjXN095Q
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

20.10.2013 - Niedziela


10,08km BS - 06:56/km

Czas trwania: 01:09:57


Generalnie nie tak miało to wyglądać.. biegłem sobie spokojnie i spotkałem kuzynkę nie daleko jej domu, się spytała czy może ze mną pobiegać, więc co odmówić nie odmówię, więc biegła ze mną. Bieg nasz wyglądał jako marszo-bieg no ale nie ma się co dziwić ;p jak by miała zapał do tego, to pewnie szybko by biegała, ale jej zapału brak ;(

Z innej beczki, właśnie w niedzielę po biegu nastąpiły lekkie problemy, a dokładniej dopadły mnie wymioty i biegunka. Tak się męczę do teraz, nie wiem czy to jakiś virus czy co ale jakoś mnie to nie dziwi, bo w niedziele start :taktak: wczoraj zjadłem raptem 3 kromki chleba, dzisiaj 4 i czuję się syty, ehh nie wiem co się na mnie uwzięło, może ktoś ma jakieś sposoby by się tego wyzbyć?
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

25.10.2013 - Piątek


3,06km - 05:38/km

Czas trwania: 00:17:14


Bieg po powrocie, z nadzieją że żołądkowo jest będzie lepiej, w sumie czułem się świeżo, tak świeżo, że dla mnie lekki bieg pobiegłem w tym tempie, a byłem się pewny, że biegnę wolno.. ;p
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

Obrazek
27.10.2013 - Niedziela - Ślaskie Bieganie


5km - 05:26/km

Czas trwania: 00:27:11


Więc tak, moje pierwsze zawody na 5km i na pewno nie ostatnie! Wybrałem się do Jastrzębia, czekały mnie 2 przesiadki, następnie w Jastrzębiu przy pomocy GPS :D dostałem się na stadion miejski, hehe.. czasem faktycznie GPS jest użyteczny, jak się nie zna terenu ;p i zeszło mi w czekaniu 2h na start(w tym czasie uczyłem się na angielski do szkoły). Rozgrzałem się, rozciągłem, kilka przebieżek i start.. 2 pętle po 2,5km
Pierwsze okrążenie w miarę okej, mogłem się bliżej ustawić.. trasa dość ciężka, w szczególności na początku podbieg, jest tam trudno iść,a co biec ;d
Drugie okrążenie już dość gorzej, nie wiem czy to przez to, że żołądek mnie mocniej zaczął boleć. Wgl. tu pojawia się sytuacja podobna jak przy Silesii, tylko tam mnie wzięło to w sumie dzień przed biegiem, tutaj już tydzień, 3 dni na L4 w domu od poniedziałku byłem, piątek także dość szybko pobiegłem, patrząc na to jak biegam. Nie chcę tu wskazywać, że to jakieś powody takiego czasu, wskaże na nie wytrenowanie ;) doczłapałem się do mety, medal otrzymałem i się w miarę sił porozciągałem, następnie szybciorem na busa się spieszyłem. Czas podaję z mojego pomiaru, bo chyba nie był mierzony czas, a jak już to się poprawi.
Heh.. cel nie osiągnięty, myślę że była szansa się zmieścić w 25:30, poniżej trochę ciężko.. jak na razie, kolejny cel to oficjalnie zejść poniżej godziny przy dyszce na grudniowych zawodach(okazja będzie 2 razy). Trochę dotarło do mnie czego mi brakuje, myślę, że przez zimę nadrobimy braki ;)
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

31.10.2013 - Czwartek


6,02km BS - 06:15/km
4x(100m PG + 50m Skip A, C, Wieloskoski)


Ogólny dystans: 7,02km


We wtorek sobie odpuściłem, bo padałem na nogi, w środę nie było czasu, więc dopiero wczoraj udało się pobiegać. Wyszło spokojnie, chociaż trochę zimno się zrobiło, ale jakiś problem to nie był, po biegu popracowałem trochę nad siłą, chcę teraz jakiś czas nad tym popracować, a potem II Faza Danielsowska raczej, chociaż i tak to trochę bez sensu, bo jak na razie, nie mam żadnych zawodów upatrzonych w 2014, ostatnie zawody 21 grudnia.. zobaczymy.
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

02.11.2013 - Sobota


5,80km P - 05:48/km

Czas trwania: 00:33:41


Wyszło trochę za szybko jak na spokojny bieg, ale zmęczony ani nic po biegu nie byłem. Uznam, że to był bieg w tempie progowym.
Dobrze, że przestało padać bo mi w szkole kurtkę ukradli :wrrwrr: niech temu pacanowi co ją wziął, dobrze służy..
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

03.11.2013 - Niedziela


9,55km BS - 06:02/km
4x(100m P + 100m marszu)


Ogólny dystans: 9,95km


Udało się wyłapać lukę w pogodzie kiedy nie padało ;) nie powiem ale biegło się !@#$%, świeże powietrze, cisza i wewnętrzne skupienie hehe.. pod koniec przebieżki i to w sumie na tyle.
Się dziś wkurzyłem, poszedłem wyjaśnić sprawę z tą kurtką, by sprawdzić na monitoringu, gdzie się zapodziała, to mi powiedzieli, że mam poczekać z kilka dni, bo może się znaleźć, a potem iść do dyrektora. Nosz kurna.. jak by nie można było kilka razy kliknąć i zobaczyć materiału z czwartku -.- i można dostać.. ahh.. szkoda słów.


Podsumowanie tygodnia:
-3 treningi biegowe 22km 770m
ODPOWIEDZ