GRUDZIĄDZ BIEGA

Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

11 zasad kulturalnego biegacza - przydadzą się na półmaratonach i maratonach!

http://polskabiega.sport.pl/polskabiega ... ie_na.html

Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Da_Vido
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 418
Rejestracja: 17 lip 2012, 08:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nawiązując do sobotnich planów Andrzeja załączam link do artykułu o pozytywnym wpływie masażu lodem. :bum:
http://www.magazynbieganie.pl/masaz-lod ... iegaczowi/
Obrazek
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

maratończyk pisze:Tydzień przerwy po maratonie przyniesie mi więcej korzyści niż miałbym już rozpocząć ostre bieganie. Wielu z was popełnia błąd :ojnie: rzucając się w wir biegania na drugi dzień, bo czuje, że nie jest zmęczona . Nie tędy droga do pełnej regeneracji potrzeba więcej czasu niż się wam wydaje.
Właśnie nie do końca :oczko: Wiele badań sugeruje, że regeneracji powysiłkowej sprzyja...kolejna porcja wysiłku, ale oczywiście bardzo delikatnego :oczko: Zawodowcy bardzo często po zawodach jeszcze tego samego dnia wieczorem idą na delikatne rozbieganie. Oczywiście dla nas amatorów byłaby to już raczej przesada, ale jeżeli chodzi o mnie to trening następnego dnia po zawodach jest obowiązkowy, nieważne czy jest to dystans 10 km czy maraton :oczko: Oczywiście o żadnym szybkim biegu nie może być mowy, ot takie zwyczajne wolniutkie rozbieganie, które poprawi krążenie krwi i pozwoli na szybszą regenerację mięśni :oczko:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Cześć wszystkim :uuusmiech: . No to mamy w końcu upragniony piątek :taktak: . Jeszcze kilak godzin w pracy :echech: i będzie można pomyśleć jak tu mile spędzić weekend :niewiem: . Mój zapowiada się niczego sobie, bo już wieczorem będę miał okazje spotkać się z moimi biegowymi przyjaciółmi na koncercie Kobranocki w Akcencie :hej: . Co się będzie działo później to wolę nie myśleć :szok: . Jednak trzeba się będzie oszczędzać, bo w sobotę czas na wspólny trening z Akademią Biegania :taktak: . Tak dla przypomnienia widzimy się rano o godzinie 09.00 przed plażą miejską. Zgodnie z tym, co mówiłem sobotę przeznaczamy na ćwiczenia ogólnorozwojowe w postaci crossfitu :bum: . Zestawik już przygotowany :sss: . Na rozgrzewkę króciutka krajoznawcza trasa po lesie i powrót na plażę na trening właściwy. Po ćwiczeniach chętni wchodzą od razu do wody w ramach przygotowań „akademia morsuje” :szok: . Wszystko to trzeba dobrze zgrać w czasie, aby wchodzenie do wody było przyjemnością, dlatego też proszę po bieganiu zanim pójdziemy na plażę to bierzemy z sobą torby, w której mamy ciepłe przebranie. Takie niby szczególiki, ale są ważne, aby morsowanie było z pożytkiem na nasz organizm. W końcu nie chcemy zachorować a wręcz przeciwnie cieszyć się dobrym zdrowiem przez cały czas. Dla tych, którzy jeszcze nie doznali kontaktu z zimną wodą w okresie jesień-zima-wiosna kilka porad, co zabrać. Najważniejsze to czapka, rękawiczki, bo to przez głowę i ręce ucieka nam najwięcej ciepła. W zimie przydają się buty do wody ze względu na zimne podłoże, lód, bezpieczeństwo. Takie buty można kupić na przykład w Deichmannie za około 20 zł. Oczywiście są jeszcze lepsze buty dla nurków, ale i cena lepsza. Po morsowaniu przydaje się ręcznik do wytarcia. Ja zabieram jeszcze szlafrok, bo szybciej wchłania się w niego woda i jest wygodniejszy do przebierania się. Chociaż po takim wyjściu z wody jajek i tak nie widać, więc nie ma się, co wstydzić :hahaha: . Po wytarciu się ubieramy suche ubranie w stylu jakiś polar, dres. Jest tego sporo, więc i torba do tego niezbędna i najlepiej przyjechać autem. Jednak zapewniam jak już załapiecie bakcyla to nie będziecie chcieli przestać :nienie: . Kolejna sprawa przypominam, że w sobotę mamy wizytę telewizji i fajnie by było abyście włożyli nasze koszulki :hej: . Piar to podstawa, aby wypłynąć do szerszego kręgu osób, które jeszcze nie biegają. No i na zakończenie jeszcze jedno. Trzeba zintensyfikować prace nad stowarzyszeniem, więc kto jeszcze mi nie podał danych to proszę o zabranie dowodu osobistego. Powoli, bo powoli, ale w dobrym kierunku nasza Akademia Biegania musi podążać. Pozdrawiam Andrzej.
Ps. Powodzenie dla startujących w sobotnich zawodach naszych zawodników: Ewy, Mirelli i Kazika. Cała trójka to już zawodowcy, więc nie będą walczyć z kilometrami, ale czasem. Czym krótszym tym lepszym. Oczywiście czekamy również na ich relację, bo to zawsze nas ciekawi jak biegacze postrzegają poszczególne zawody. Wiadomo jedne są lepiej zorganizowane inne troszeczkę gorzej, więc i do tych lepszych się wraca zabierając z sobą kolejnych biegaczy.


Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Chłodna kalkulacja - na jaki wynik stać cię na zawodach?

http://polskabiega.sport.pl/polskabiega ... dach_.html

Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Adrian26 pisze:
maratończyk pisze:Tydzień przerwy po maratonie przyniesie mi więcej korzyści niż miałbym już rozpocząć ostre bieganie. Wielu z was popełnia błąd :ojnie: rzucając się w wir biegania na drugi dzień, bo czuje, że nie jest zmęczona . Nie tędy droga do pełnej regeneracji potrzeba więcej czasu niż się wam wydaje.
Właśnie nie do końca :oczko: Wiele badań sugeruje, że regeneracji powysiłkowej sprzyja...kolejna porcja wysiłku, ale oczywiście bardzo delikatnego :oczko: Zawodowcy bardzo często po zawodach jeszcze tego samego dnia wieczorem idą na delikatne rozbieganie. Oczywiście dla nas amatorów byłaby to już raczej przesada, ale jeżeli chodzi o mnie to trening następnego dnia po zawodach jest obowiązkowy, nieważne czy jest to dystans 10 km czy maraton :oczko: Oczywiście o żadnym szybkim biegu nie może być mowy, ot takie zwyczajne wolniutkie rozbieganie, które poprawi krążenie krwi i pozwoli na szybszą regenerację mięśni :oczko:
A ten znowuż swoje :hejhej: . Chyba docieramy do innych badań na temat biegania :hahaha: .

"Pierwszy tydzień po maratonie

Odpowiedź na pytanie o celowość biegania w okresie bezpośrednio po maratonie brzmi – nie tylko w niczym to nie pomaga, ale wręcz szkodzi. Naukowcy z Ohio University przeprowadzili badanie, w czasie którego jedna grupa maratończyków truchtała przez pięć kolejnych dni po maratonie (20 do 45 minut) podczas gdy druga grupa nie robiła kompletnie nic. Generalnie przyjmuje się, że treningi biegowe (jak i inne o charakterze tlenowym) zaczynać należy nie wcześniej niż 7 dni po biegu."

Tak na serio różne są szkoły mówiące o regeneracji po zawodach. Również każdy z nas indywidualnie podchodzi do tego tematu. Ja robię sobie odpoczynek przez kilka dni bez biegania. Wystarczy, że przejdę się te parę kilometrów po mieście. Inni mogą sobie iść pobiegać, ale taka regeneracja nie dla mnie. To samo dotyczy masaży po biegu. Jedni widzą, że im to pomaga a inni, że szkodzi. Tak samo podchodzą do tego naukowcy mówiący, że masaż dodatkowo uszkadza już i tak obolałe mięśnie a inni mówią, że lepszy jest zimny prysznic. Według mnie każdy z nas powinien słuchać swojego organizmu, wypróbować na własnej skórze, co im pomaga a co szkodzi i wtedy stosować już wypróbowana formę regeneracji. Grunt, aby cieszyć się jak najdłużej bieganiem.


Sztuka wypoczynku po maratonie

http://www.runners-world.pl/trening/Szt ... nie,3613,1

http://maratony24.pl/trening_biegowy/ja ... ,1020.html

http://www.akademiamaratonu.pl/dzial-gl ... owie-5.php

http://www.magazynbieganie.pl/regenerac ... ebie-cz-1/

Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

maratończyk pisze:
"Pierwszy tydzień po maratonie

Odpowiedź na pytanie o celowość biegania w okresie bezpośrednio po maratonie brzmi – nie tylko w niczym to nie pomaga, ale wręcz szkodzi. Naukowcy z Ohio University przeprowadzili badanie, w czasie którego jedna grupa maratończyków truchtała przez pięć kolejnych dni po maratonie (20 do 45 minut) podczas gdy druga grupa nie robiła kompletnie nic. Generalnie przyjmuje się, że treningi biegowe (jak i inne o charakterze tlenowym) zaczynać należy nie wcześniej niż 7 dni po biegu."
Nie ma nic na temat różnic jakie rzekomo w tych badaniach wyszły :oczko:
Oczywiście są różne opcje, ale większość trenerów, których znam zaleca jednak delikatną, spokojną aktywność :oczko: Mi osobiście taki rozbieganiowy trening bardzo pomaga, nogi jakby mniej bolą wtedy po zawodach. W każdym razie zawsze można zrobić test, raz zrobić przerwę kilkudniową, a innym razem porobić delikatne treningi i zobaczyć co w naszym przypadku najlepiej się sprawdza :oczko:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Cześć wszystkim :uuusmiech: . Nie będę się rozpisywał, bo jak już wiecie za chwile spotykamy się na wspólnym treningu :taktak: . Będzie to godzina 09.00 przed plażą miejską. Oczywiście dla tych, co nie mogli być relacja po moim powrocie o ile dam radę jeszcze coś wyskrobać :hej: . W tym tygodniu niestety nawet taki twardziel jak ja :bum: musiał się poddać :wrrwrr: . Dopadła mnie grypa :bleble: . Jeszcze na początku tygodnia myślałem ze to tylko katar i lekki ból gardła, ale czym bliżej weekendu tym choróbsko coraz bardziej mnie rozkłada :trup: . Wczoraj zaliczyliśmy z przyjaciółmi z Akademii Biegania koncert Kobranocki i gdyby nie wysoka gorączka, która powodowała u mnie światłowstręt nie mówiąc już, że musiałem zrezygnować z piwka to było by naprawdę super :uuusmiech: . Za to pozostali bawili się wyśmienicie :hahaha: . Byłem oczywiście Ja oraz Irek z żona Żanetą, Sebastian z żoną Kasią, Janusz z przyszłą zoną Justyną, Małgosia z córką, Arek z żoną, Dawid i Marcin. W takim towarzystwie zabawa i koncert musiał być udany :taktak: . Ach gdyby nie ta gorączka to byłby to mój dzień na zaproszenie do naszej akademii nowych dziewczyn :hej: . W pewnym momencie na koncercie podeszła do mnie ładna blondynka i zagadywała mnie o różne rzeczy. Niestety głośna muzyka uniemożliwiła mi sensowną rozmowę, no i ta gorączka. Najważniejsze, że koncert bardzo dobry i zespół nie zawiódł . Kobranocka to weterani na naszej scenie muzycznej i kunszt muzyczny na najwyższym poziomie. Nie skorzystać z możliwości udziału w takim wydarzeniu i do tego w naszym mieście to grzech. Dobrze nie rozpisuję się, bo ponownie musiał bym napisać elaborat z tego wyjścia na miasto z ekipą AB a czas ucieka. Tak, więc widzimy się za chwile na plaży Andrzej. :hej:

Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Jak zawsze dzisiejszy sobotni przedpołudniowy trening Akademia Biegania może zaliczyć do udanych. Było nas naprawdę sporo. Jak sobie przypomnę ten sam czas, lecz rok wcześniej to aż nie chce mi się wierzyć, iż tak bardzo się nasza grupa powiększyła. Cieszy mnie to niezmiernie, że idea, jaką promuję, czyli „Rozbiegać Grudziądz” tak bardzo ewoluuje. Dzisiejsze spotkanie było szczególnie wyjątkowe. Odwiedziła nas nasza grudziądzka telewizja, która za sprawą Małgosi chciała przedstawić naszych maratończyków po ich ostatnim wyjeździe do Warszawy. Mam nadzieje, że dobrze wyszliśmy, bo wszystkie wypowiedzi są nagrywane spontanicznie bez przygotowanie a wiadomo, że niektórzy tremę mają. Ja już przyzwyczajony do wywiadów, więc i bez tremy aczkolwiek jestem ciekaw jak przed kamerą będzie brzmiał mój zachrypnięty głos. Złe przeziębienie nie chce ze mną skończyć, ale mam nadzieje, że wkrótce wygram walkę z wirusem i w końcu wrócę do normalnego biegania. Wracając jednak do dzisiejszego treningu to jak zawsze podział na podgrupy. Jedna na trasę ośmiokilometrową zaś druga na dwa kilometry i powrót na plażę. Tutaj rozgrzewka i trening właściwy. Zaplanowane było ćwiczenia, które nazwałem Charlotta. Polegało to na wykonaniu jak największej ilości serii składającej się z 5 pompek, 10 wyskoków, 15 przysiadów. Wbrew pozorom niby nic wielkiego, ale już po kilku powtórzeniach zaczęły się schody. Właśnie na tym polega CroosFit, aby w krótkim czasie dzięki intensywności ćwiczeń organizm odczuł to jak najbardziej. Myślę, że udało mi się tego dokonać. Na szczególne wyróżnienie zasługuje tutaj Asia, która wykonała aż 7 serii, Rafał 6 i Daria 5 serii. Czas oczywiście został skrócony do 10 minut, bo jak dla początkujących to dało i tak niezły wycisk. Wszystko to przygotowało nasze ciała do kąpieli w zimnej wodzie, na który zdecydowało się sporo osób w tym takie, które zrobiły to po raz pierwszy jak Kamila, Arek, Marian. Później dołączyli jeszcze biegacze z dłuższej trasy. Szkoda tylko, że mi się ta sztuka nie udała, ale zabójstwem było by wchodzić z gorączką i przeziębieniem do wody. Mam nadzieje, że już w kolejna sobotę zaliczę wspólna kąpiel z wami a może i w jeszcze większym gronie. Tak właśnie pokrótce wyglądało nasze dzisiejsze wspólne bieganie.

Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Przejdę jeszcze do kilku spraw organizacyjnych, jakie przekazałem na dzisiejszym spotkaniu. Po pierwsze, jako przyszywany koordynator imprez biegowych w naszym mieście nasza Akademia Biegania została poproszona przez Wydział Kultury, Sportu i Promocji w Grudziądzu o pomoc w zorganizowaniu imprezy biegowej w dniu 11 listopada. Nie mają to być zawody w rozumieniu zawodów, lecz bieg ku uczczenia tego święta. Coś na podobnego jak wystartowaliśmy rok temu z cytadeli do Mniszka. Czekam na wasze propozycje.
Druga sprawa to zbliża się również styczeń a co za tym idzie Orkiestra Jurka Owsiaka. Czy wśród biegaczy będą osoby chętne, jako wolontariusze jak było rok temu. Przemyślcie to i dajcie mi znać a resztą się zajmę w waszym imieniu.
Po trzecie, co z naszym sylwestrem czy nadal chcemy go wspólnie spędzić. Na stronie Korsarza ukazała się już wzmianka: „ Tak moi kochani czas pomyśleć o Szampańskiej zabawie w czasie Sylwestrowej Nocy, my już pomyśleliśmy wychodząc na przeciw pytaniom zaczynamy oficjalnie przygotowania do sylwestra. Pierwsza super wiadomością jest to ze w czasie tej niezwykłej nocy oprawą muzyczną zajmie się nasz niezawodny DJ PROMO WIEC BĘDZIE SZAŁOWO KOCHANI JUZ W NAJBLIŻSZYM CZASIE PODAMY MENU I CENE POZDRAWIAM KORSARZMENU Jak obiecaliśmy oto Menu SYLWESTROWE Kolacja na przywitanie ROSÓŁ WOLOWI DROBIOWY Z MAKARONEMKOTLET DE VOLAY, KOTLET, PEIRS Z KURCZAKA PANIEROWANA, DODATKI ZIEMNIAKI Z KOPERKIEM, SOSY DWA RODZAJE, ZESTAWY SUROWEK BURACZEK, SURÓWKA Z BIAŁEJ KAPUSTY, Z PEKINKI, KAPUSTA CZERWONA ZASMAZANA NAPOJE HERBATA, KAWA, SOKI OWOCOWE NAPOJE GAZOWANNE, WODA Z CYTRYNA 0.5 Litra wódki na parę, szampan na toast ZAKASKI KLOPSIKI W OCCIE, 4 RODZAJE SLEDZI, 3 RODZAJE SAŁATEK[GIROS WARZYWNA, OWOCOWA], KROKECIKI Z GRZYBAMI, SZYNKA FASZEROWANA W GALARECIE, PLATER SZEFA Z WEDLIN, PLATER SEROWE KORECZKI, KOLACJA, BARCZ CZERWONY Z KROKIETEM, PIRSI Z KURCZAKA, KLOPSIKI W WARZYWACH NA CIEPŁO, KIEŁBASA BIALA NA CIEPŁO, KARKOWKA W GALANTYNIE NA CIEPŁO, PALKI Z KURCZAKA Kochani cena za sylwester na osobę 140.00Zł
PROMOCJA PROMOCJA PROMOCJA WSZYSCY, KTÓRZY ZDECYDUJA SIE NA REZERWACJE BILETÓW DO
30 LISTOPADA 2013 OTRZYMAJA 20.00 ZŁ RABATU NA ZABAWE SYLWESTROWA
REZERWACJE KON 601067868 LUB W Clubie Cztery Pokoje ul. C Skłodowskiej
www.restauracjakorsarz.com.pl

Jest jeszcze kilka spraw do omówienia, ale o tym później. Pozdrawiam i życzę miłego dnia Andrzej.


Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Link do kilku fotek z dzisiejszego treningu które zrobił Irek

https://plus.google.com/photos/10812436 ... psrc=pwrd1

Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Witam Was ponownie drodzy biegacze :uuusmiech: . Opanować wszystko, co się dzieje wokół Akademii Biegania to nie taka łatwa rzecz :nienie: . Co chwilę otrzymuję informacje związane z naszymi grudziądzkimi biegaczami :hej: . Właśnie takie do mnie dotarły od naszej koleżanki Darii a właściwie jej siostry Ewy, która również z nami biega. W dniu dzisiejszym ekipa z Grudziądza startowała w biegu na 10 km w Starogardzie Gdańskim. Jako że jesteśmy spadkobiercami Bronka Malinowskiego to nie mogło nas zabraknąć na podium. Grażyna Jaszczerska 1m w kat. czas 41: 28, Mama Darii 1m. w kat wiekowej K50 czas 47:20. Jan Mickiewicz 7 w kat. wiekowej czas 42:18.
Również nasza szczuplutka zgrabna gazela Ewa w Biegu Europejskim w Olsztynie zaliczyła życiówkę na 10 km z czasem 49:33.
Nie mam jeszcze informacji jak poszło Mirelii i Kazikowi, ale zapewne też dobrze. I jak tu nie być z was dumnym :hej: . Gratulacje dla wszystkich.


Obrazek
Ostatnio zmieniony 05 paź 2013, 15:27 przez maratończyk, łącznie zmieniany 1 raz.
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Kolejna informacja z życia AB :uuusmiech: . Właśnie wróciliśmy z Irkiem Wojtkiem i moją skromną osobą :hejhej: z Bąkowa. Byliśmy tam z króciutką wizytą u naszej biegowej koleżanki Alicji, która jest wychowawczynią w Domu Dziecka. Zawieźliśmy uzbierane rzeczy w postaci ubrań i zabawek, które już od jakiegoś czasu czekały, aby je tam zawieść. Wyszło tego naprawdę sporo :szok: , bo cały bagażnik w aucie Irka. Nie była to jakaś oficjalna wizyta, bo na taką przyjdzie jeszcze czas i zapewne ją wkrótce zorganizujemy :taktak: . Wstępnie chodzi mi taki pomysł, aby zagospodarować sobie jakąś treningową sobotę. Już kiedyś tak zrobiliśmy i wiecie jak było fajnie :hej: . Można by wtedy nasz cross fit zrobić na nowym placu zabaw, który niedawno został im ufundowany za sprawką naszego Sebastiana, który wraz z swoją żoną Kasią zżył się z tą placówką i pomaga im na swój sposób :uuusmiech: . Pomyślimy o tym i jak już ustalimy z Alicją, kiedy będzie dogodny termin dla większości to pojawimy się tam. Dzieciaki naprawdę fajne i obawiam się, że w niektórych konkurencjach na placu możemy z nimi przegrać :wrrwrr: . Wiem to, bo dzisiaj wystartowałem z małą dziewczynką w wspinaczce po linie :szok: . Cud, że udało mi się dostać na samą górę, ale ręce mam obdarte i piekące :trup: . Grunt to dobra zabawa i poczucie humoru :hahaha: . Pozdrawiam Andrzej. :hej:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
Awatar użytkownika
maratończyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7380
Rejestracja: 05 maja 2012, 18:55
Życiówka na 10k: 35min
Życiówka w maratonie: 2h45min
Lokalizacja: Grudziądz

Nieprzeczytany post

Teraz czas na solidny obiad dla chorego człowieka :trup: . Takie ziemniaczane kluchy z wędzonym boczkiem a do tego duża dawka witaminy C w postaci kiszonej kapusty to tylko u Mamy :taktak: . Zawsze jak przyjeżdżałem z Szczecina do Grudziądza to ta strawa obowiązkowo musiała być dla synusia zrobiona. Palce lizać.

Obrazek
497 aktywności = 6831,29 km,w 602:53:10 g:m:s
maraton:2h59',półmaraton:1h21', 10km 37'
ODPOWIEDZ