
Medal mi się podoba, jest bardzo ladny. Ale o gustach... Koszulka już mniej, bo żaden marker nie jest naprawdę "niezmywalny".
Otóż, to właśnie. Medal Toruński to niby nieskomplikowany medal, mocno kojarzący się z Toruniem, a jednak ... Medale poznańskiego maratonu co rok prawdopodobnie będą inne, jak do tej pory.macmal2 pisze:dla porównania wygooglajcie sobie jak będzie wyglądał medal na tegorocznym maratonie toruńskim.
dla mnie bajeczka.
żarcie masakra.czy przy takim budżecie ciężko zorganizować 10, 20, a nawet 30n kuchni polowych z ciepłą zupą?
szkoda też ,że medale były wręczane tak jakoś z tyłu , nie za metą.
nie wiem, może za dużo nas było na raz...
Widząc posty tego typu dochodzę do wniosku że pewna część, biegnie chyba po to żeby dostać miche jedzenia i "piwo" na mecie.Ludziowiec pisze: Jedzenie po Maratonie.. Otóż bądźcie pewni wszyscy, którzy dzisiaj "nie narzekacie", że jeśli zdarzy się znacznie gorsza aura, to będziecie je przeklinać. Pomijam, że po takim posiłku, wychłodzeniu organizmu różnica między zimnym a ciepłym daniem z tłuszczem robi różnicę - nie tylko smakową.
Pasta Party... Jej brak (pasty;) wywołał moje niedowierzanie i do dziś z nim chodzę.
Piwo, herbata, to "wymysły" organizatorów poszczególnych maratonów. I choć biegłem w wielu maratonach, w kilku miastach, to warszawski pod tym względem zaskoczył propozycją obniżenia jakości wrażeń.
mogę się mylić... ale widziałem banany na trasieMeetyou pisze: Brak ciepłej herbaty też na minus...gdzie banany???? Ogólnie jedzeniem jestem rozczarowany.
Rozumiem, że niektórym zupełnie nie robi, czy coś zjedzą w trakcie biegu, przed lub po? Rozumiem też, że dla niektórych nie ma znaczenia jakiej jakości cokolwiek otrzymują (pomijam darmowe poczęstunku i podarki)?f.lamer pisze:każdy może czasem pomylić gastronauci.pl i bieganie.pl
Przelewajmy pieniądze raczej z dopiskiem "Proszę o zamknięcie ulic Warszawy na długości 42 km na około 6h-8hLudziowiec pisze:f.lamer pisze:Nasze zabezpieczanie w postaci ubezpieczenia (choć już zdarzyło się przeczytać w jednym, czy drugim Regulaminie, że nie obejmuje tego aspektu uczestnictwa w imprezie), to może w ogóle przelewajmy pieniądze na konto z dopiskiem "Szczytny cel"
Dokladnie!kielak1 pisze:Według mnie istotą maratonu jest przebiegnięcie 42 kilometrów i 195 metrów. W pakiecie startowym powinien znajdowac się numer i cztery agrafki.
Oraganizator powinien zapewnić możliwość bezproblemowego przebiegnięcia trasy (najlepiej certyfikowanej), zmierzyć czas uczestników i napoje na trasie.
Przydałby się jeszcze depozyt i toalety.
Wszelkie dodatkowe atrakcje i pozostała zawartość pakietów startowych to jedynie niepotrzebne śmieci.
no tak bo nawet dojazd komunikacją miejską jest darmowy wiec pozostaje tylko noclegBrylant19 pisze: Jedzenie to jest w domu,knajpach,restauracjach itp, niedlugo ludzie będą oczekiwać noclegu w pakiecie startowym.
nodrog pisze:Zasłyszane lub nie:
"- Ty co robiłeś wczoraj bo nie mogłem się do Ciebie dodzwonić
- No maraton biegłem
- Nieźle stary, k...a. I jak?
- E..., makaron był zimny
- To jest k..., dziki kraj stary, dziki kraj..."