No jak pobiegniesz na 2:58 to i dla mnie bedzie to motywacja. Caly czas zastanawiam sie nad taktyka. mam dwie opcje:
1. Robic swoje i biec najlepiej jak bede mogl tego dnia bez ogladania sie na peacemakerow.
2. Poleciec za peacemakerem na 3:00 i zobaczyc jak bedzie (do 30km powinienem wytrwac w tempie na 3:00). Tutaj mam obawy, ze jak bedzie jednak za szybko to po 30km bede musial zmienic tempo "na Korzeniowskiego". tylko z drugiej strony nawet jak wytrzymam tempo na 3:00 do 30km a potem mocno zwolnie to i tak moge "wylatac" cos wiecej niz 3:10.
Jutro robie ostatnie 30km (20 km OWB1+10km WB2).
Musze kupic dwa tablety, ten aparat i taki miernik dla znajomego z pracy przeznaczony dla amatorow strzelania
http://www.shootingchrony.com/