Moderator: infernal
miałeś chyba na myśli Katowice tak?mihumor pisze:Może maraton w Wodzisławiu i pobiec tylko do połówki - to jest koło 20.10
na tą chwile najbardziej nad tym sie zastanawiam! pomiar czasu byłby profesjonalny, medal bym dostałsosik pisze:20.10 - Kukuczkę też można do połowy pobiec. Będzie pomiar na 8 km, półmaraton i maraton.
, 5x okrążenie trasy to moze jeszcze nie tak tragicznie co? sam nie wiem...
No faktycznie...chociaz na Muchowcu tez nie ma lekko...zbieg i potem podbieg...no i 6dych wpisowego..zaczynam się zastanawiać czy tej Perły Paprocan nie pobiegać....20zł ino, pętla 7km, no i mega blisko, nawierzchnia asfalt w połowie, w połowie szutr, podobno jeden niewielki podbieg a reszta płasko jak stół wokół jeziora paprocańskiego, trasa oznaczona co kmsosik pisze:20.10 - Kukuczkę też można do połowy pobiec. Będzie pomiar na 8 km, półmaraton i maraton.
no właśnie, "troche", to najłagodniejsze słowo którego mogłaś tutaj użyćkachita pisze:W Szamotułach jest fajna płaska trasa, no ale to trochę daleko: http://samsunghalfmarathon.com/
prawie 600km hehSzamotuły są za Poznaniem! A co do tego popcornu to nie uważasz że tam bedzie pełno "nie-biegaczy"? kurcze nie wiem bo nigdy nie byłem na takich zawodach, noi jaki bedzie pomiar czasu? bo jak żaden to moge taką połówke pobiec w lesie u siebiemar_jas pisze:No faktycznie...chociaz na Muchowcu tez nie ma lekko...zbieg i potem podbieg...no i 6dych wpisowego..zaczynam się zastanawiać czy tej Perły Paprocan nie pobiegać....20zł ino, pętla 7km, no i mega blisko, nawierzchnia asfalt w połowie, w połowie szutr, podobno jeden niewielki podbieg a reszta płasko jak stół wokół jeziora paprocańskiego, trasa oznaczona co kmsosik pisze:20.10 - Kukuczkę też można do połowy pobiec. Będzie pomiar na 8 km, półmaraton i maraton.
Kaczita, a gdzie to te Szamotuły?
Zawsze można połączyć z wycieczką do Poznania, żeby rodzina nie marudziła 
i właśnie tym najbardziej sie martwiewigi pisze:Panucci, jesteś nieobliczalny
!
nie przesadzaj! Ty przy ocenianiu mnie masz łatwiej bo widziasz jak i co biegam, ja Twoją forme moge tylko oceniać na podstawie startów i właśnie ze startów wnioskuje że każdy wynik <poza 10km> masz lepszy! Wiec jesteśmy na bardzo zbliżonym poziomie a w życiówkach jest 2:1 dla Ciebie, także wieszwigi pisze:Zrobić 25 km w tempie 4:27 i mieć jeszcze siły na więcej (napisałeś, że może nawet 10 km) to dla mnie szok.
Myślałem, że jesteśmy obecnie na podobnym poziomie, ale okazuje się, że jestem już daleko za Tobą.
nie popadam w hura optymizm, ja jednak mam w pamieci jak mną pozamiatało w Dębnie i niechciał bym ponownie sie tak upodlić! trzeba pamietać że dzisiaj warunki atmosferyczne były wręcz idealne! na zawodach jak bedzie wiało lub bedzie powyżej 20st to juz mi odbiera na dzień dobry z wyniku 5min minimum!!! Poza tym nie mam parcia na żaden konkretny wynik, i jak zrobie 3:20 albo 3:25 to tez bede zadowolony! Wszystko zależy w jakim stylu osiągne ten wynik! Ja moge sie "upodlić" na mecie i ledwo dobiec łamiąc 3:10! ale upodlić sie tak jak w Dębnie i nie pobić życiówki to była by juz porażka! Jednak jak miał bym do wyboru lekko wbiec na mete łamiąc 3:20 to bedzie czadwigi pisze:Do złamania 3:10 w maratonie potrzebne jest tempo 4:30, czyli wolniejsze niż pobiegłeś dzisiaj! Zastanów się, czy nie zaatakować 3:10 w MW biegnąc negative splita. Zaletą tej taktyki jest to, że zaczynasz wolniej i stopniowo przyspieszasz, a jak poczujesz, że masz za szybkie tempo, to możesz już dalej nie przyspieszać i bronić jakiegoś zacnego wyniku. Już na pewno minimalny wynik, jaki powinieneś przywieźć z MW to złamane 3:15.
hehe, napisz coś do czego bede mógł sie stosowniej odnieśćKrzychu M pisze:Nic nie napiszę,bo i tak powiesz,że zaczniesz po 4:50,trzeba się oszczędzać i będziesz mega zadowolony jak pobijesz życiówkę o minutę.
a póki co mam w głowie dwie taktyki na bieg zależne od pogody! jak bedzie pogoda do dupy to spróbuje pobiec NS na 3:20 a jak pogoda bedzie super , np taka jak dziś to "poszukam Cie na trasie"
tiaaa, wiesz że to jest trening, i wiesz że ja biegam tak jak Ty na treninguAniad1312 pisze:Szalejesz
i wiesz z czym sie to je, prawda ? hehno właśnie, i dlatego podejrzewam że tylko Ty mnie zrozumiesz dlaczego tak zachowawczo podchodze do jakiś tam czasówAniad1312 pisze:Oj wiem doskonale, niestety....panucci10 pisze: tiaaa, wiesz że to jest trening, i wiesz że ja biegam tak jak Ty na treningu
. Faktycznie widzę, że razem z Krzyśkiem asekuranci jesteście 
. Umówcie się razem i spokojnie 3:10 łamcie.Ja to inaczej widzę.Nie przebiegłbym tym tempem 25km.Na dyche może i jestem ciut przed Wojtkiem,ale w maratonie już nie.Jak będzie chciał możemy zacząć razem,ale ja szybciej niż po 4:36 nie zaczynam,bez względu na pogodę.sosik pisze:Gratki treningu
Szkoda zmarnować tak dobrą formę. We dwójkę będziecie się nakręcać i jednocześnie kontrolować.
