07.09.2013 r. - Murów - II Bieg przełajowy o puchar borsuka. Start na dystansie 12 KM
Dystans: 12 KM
23℃ - słonecznie, bezwietrznie
Podsumowanie:
Czas: 43:24
Samopoczucie: Zmęczenie!
Podsumowanie: Miało być bardzo lajtowo - treningowo a wyszło OSTRE I MOCNE bieganie

Byłem 3ci do 11.6 KM, cały czas leciałem za Szymonem i Januszem Putem, później niestety przeciwnik - Marek Pachuta, który czaił się gdzieś nieopodal za plecami przeszedł mnie... szkoda, wielka szkoda. Przegrałem miejsce na podium i ostatecznie dobiegłem czwarty

Mimo wszystko można w tym dramacie znaleźć pozytywy, jednym z nich było to, iż międzyczas na 10 KM oscylował w granicach 35:30 (jest to aktualnie moja nieoficjalna życiówka

) . Poza tym bieg ten był dobrym przetarciem przed zbliżającym się III Biegiem Koziołków. Wszystko zapowiada się bardzo obiecująco
PS. Walczyłem jak lew, lecz padłem jak mucha

Mimo wszystko sądzę, że trzeba umieć godnie przegrywać... ten bieg był dla mnie sporą lekcją pokory, na pewno skorzystam z tej nauki dobrze
