Moderator: infernal
Ten worek to chyba po to, żeby twarzą dzieci nie straszyłfrelka pisze:Nawet gdyby nie chciał, to i tak zarzucę mu na głowę worek, wrzucę do bagażnika i dostarczę na miejsce siłąTylko ćśśśś, co by się nie dowiedział
Dowiedział się 
PS. Magiczna granica 5 dni znowu się zbliża 
Pewnie, że działająmajak pisze:No, i to jeszcze jakiemasza_zaczyna pisze:heh.. komplementy zawsze działają
Żeby tylko się nie okazało, że odebrałam to na swój sposób, a tak na prawdę miały na myśli zupełnie co innego Ojoj ojoj, jak to się stało, że się dowiedział...roberturbanski pisze:Ten worek to chyba po to, żeby twarzą dzieci nie straszył
A tak poza tym, to cóż to za samoocena! Zupełnie nieadekwatna do realiów 
Dziękimajak pisze:Brawo, Brawo i jeszcze raz brawo
Jestem w taki szoku , że nie wiem co mam dalej napisac...
Serdeczne gratulacje i nisko się kłaniam
Ja też byłam w szoku A dziękuję, u mnie... do d..pywypass pisze:Co tam u Ciebie ?
Widzę jakaś dziwna przerwa w bieganiu jak i u mnie....brak mobilizacji ?
Czy zwyczajnie wypoczywasz w ciepłych krajach ?
Troszkę biegam, ale to jeden wielki chaos, anarchia, nieład... Dziś wieczorem postaram się uzupełnić wpisy i poczytać co u Was, bo nawet na to nie miałam czasu 
Ostatnio gdzieś przeczytałam, że 'optymiści myślą, że świat stoi przed nimi otworem, a pesymiści... wiedzą co to za otwór' I wtedy stwierdziłam, że zaliczam się jednak do tej drugiej grupy... 
Rano trochę mnie połamało (kolano+plecy+lewy bark ) Ale później jakoś się rozruszałam i teraz boli tylko podczas wchodzenia/schodzenia po schodach i kiedy siadam lub wstaję. Ale ból jest na tyle do zniesienia, że chyba odważę się na jakieś krótkie truchtanie w ślimaczym tempie. Mam nadzieję, że to chwilowe, zważywszy, że tego typu przypadłości miewam od dawna i pamiętam je z czasów liceum, albo jeszcze wcześniej...
)
