sosik "Marjan Bjorgen" - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

widzę, że wygrała opcja B, czyli "oprócz" ;)
tylko relację pisz potem na żywo, zanim emocje opadną :)
New Balance but biegowy
kapolo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 744
Rejestracja: 30 wrz 2011, 13:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Maków

Nieprzeczytany post

Dla mnie trudniejszy był ten czwartkowy trening, ale biegałem dłuższe odcinki 1,6 km. Te trzy ostatnie progi były wymagające, ale do zrobienia.
Natomiast w niedzielnym treningu najtrudniejszy jest ten środkowy bieg spokojny. Ja cały czas przyśpieszałem i kontrola odpowiedniego tempa wymagała skupienia. Poza tym człowiek cały czas myśli o nadchodzących progach i nie mogąc się doczekać podświadomie przyśpiesza. Generalnie ciężko mi się biega BS po progach, bo nogi i głowa chcą szybciej, a tętno wskazuje, żeby zwolnić.

Paweł, pewnie będziesz miał znowu dylemat czy progów nie biegać szybciej. Skończyłeś tempo I, a tempo progowe moim zdaniem jest sporo przyjemniejsze do biegania. Oprócz długich ( powyżej 10 min biegów progowych) są tez te krótkie 5 i 6-cio minutowe, przypominające interwały. Niby przerwy są krótsze niż przy interwałach, ale moim zdaniem są to łatwe treningi. W każdym razie czekam na Twoje odczucia po nadchodzących jednostkach.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

To moje 3 grosze:
- ja tam nie wiem czy to łatwiejsze treningi - P do I - problem z nim leży po innej stronie niż oddechowa i bólowa, moim zdaniem jednak trudniejsze, po pierwsze biega się je na większym zmęczeniu, niby kilometrowo jest tylko trochę więcej ogólnie ale jednostki same w sobie są bardziej mięsiste i bardziej męczące i zaczyna się nie nadążać z regeneracją - u mnie może to kwestia wieku już być niestety
- dużo zależy od tego, czy się biega dalej ten sam poziom czy się go podniosło, jeśli III fazę biegasz na tym samym poziomie to mogą one się wydawać łatwiejsze ale jeśli się podniesie to każda jednostka jest mocno pod górkę
- progi 1,6km na minutowej to ciężka jednostka i daje po d... dużo bardziej niż te 300 metrów krótsze odcinki - po prostu przerwa minutowa zaczyna być mocno niewystarczająca i stąd problem.
- kilometrówkę to z bólem fizycznym nawet zawsze jakoś urobię, te dłuższe odcinki mimo, że nieco wolniejsze przy słabszym dniu czy pod-męczeniu wymagają innego rodzaju sprężu.
- biegając kombinacje progów z objętością BS zawsze biegałem wolno, poniżej tabelki na pewno - jak noga podawała.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Tu jest moja kolejna zagwozdka. Czy podwyższać VDOT na 50. Trochę kusi, ale do końca jeszcze nie jestem przekonany. Może spróbuję jutro pobiec na 50 i zobaczyć jak to wyjdzie.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ładnie Ci ten trening poszedł! ale 15km po 4:30/km to nie to samo co maraton! wiec ostrożnie podchodził bym do tematu :)
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
acer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1081
Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
Życiówka na 10k: 57
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Paweł jak czytam te Twoje opisy treningów i jak to wszystko luźno i szybko wychodzi to wprawiasz mnie w kompleksy ;)

żartuję... powodzenia przynajmniej Tobie wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Obrazek
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Wojtku - podchodzę do tego z pokorą. Jestem optymistą i :
- są jeszcze dwa miesiące do zawodów, aby się z tym tempem oswoić bardziej.
- dzisiaj pewnie bym dociągnął do 20 km i by mi zasilanie odcięło bo tylko na małym bananie byłem
- jestem po ciężkim tygodniu i jest szansa, że jak będę wypoczęty i naładowany węglami to pójdzie lepiej

Wieśku - te specjalistyczne treningi są ciężkie. Jednak jak się udają to mam satysfakcję i się bardzo cieszę. Trzymam kciuki za kolano.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

sosik pisze:Wojtku - podchodzę do tego z pokorą. Jestem optymistą i :
- są jeszcze dwa miesiące do zawodów, aby się z tym tempem oswoić bardziej.
- dzisiaj pewnie bym dociągnął do 20 km i by mi zasilanie odcięło bo tylko na małym bananie byłem
- jestem po ciężkim tygodniu i jest szansa, że jak będę wypoczęty i naładowany węglami to pójdzie lepiej
żebyśmy sie dobrze zrozumieli! ja Ci nie podcinam skrzydeł czy coś w tym stylu tylko studze zapały i gorącą głowe! Wiem co mowie, miałem już 3x ściany podczas maratonów, i nie życze tego nikomu! W dniu zawodów musi wszystko zagrać jak trzeba, łacznie z pogodą na którą wpływu niestety nie mamy! Balansowanie na granicy tempa podczas maratonu kończy sie bardzo boleśnie :)! Nie mniej jednak 3mam kciuki za przygotowania i to tempo które masz w głowie na ten maraton!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze: żebyśmy sie dobrze zrozumieli! ja Ci nie podcinam skrzydeł czy coś w tym stylu tylko studze zapały i gorącą głowe! Wiem co mowie, miałem już 3x ściany podczas maratonów, i nie życze tego nikomu! W dniu zawodów musi wszystko zagrać jak trzeba, łacznie z pogodą na którą wpływu niestety nie mamy! Balansowanie na granicy tempa podczas maratonu kończy sie bardzo boleśnie :)! Nie mniej jednak 3mam kciuki za przygotowania i to tempo które masz w głowie na ten maraton!
Wcale tak tego nie odbieram :). Co do ścian to na razie tylko jeden start w maratonie więc nie mam doświadczenia. Do dystansu podchodzę z pokorą bo tu dopiero po 35 km się wszystko zaczyna. Na jesień chcę się też posiłkować pulsometrem - to taki bufor bezpieczeństwa u mnie. Jeżeli będę widział, że dyspozycja dnia nie pozwala to zwolnię. Jednak liczę, że te dwa miesiące pozwolą oswoić się z tym tempem :).
Ostatnio zmieniony 19 sie 2013, 07:54 przez sosik, łącznie zmieniany 1 raz.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ładnie mocy nabierasz, wygląda na to, że jesteś mocniejszy niż ja jak rok temu szykowałem się do 3,15. Jak w sierpniu zrobiłem 14km po 4,30 to był mój maks wtedy mimo tego,że pierwsza dyszka wydawała mi się całkiem luźna. Ale już we wrześniu biegałem takie coś z paluszkiem więc spokojnie i do przodu.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

racja, Michał; trzeba przyznać, że Sosik bardzo dobrze się zapowiada; kciuki tylko trzymać, żeby wszystko się układało jak należy i bez przygód :)
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Michał mam nadzieję, że będzie tak jak u Ciebie i za miesiąc czy dwa to tempo będzie ogarnięte.
Monika - odpukać w niemalowane na razie organizm nie zgłasza większych zastrzeżeń. Wiadomo trochę czuć nogi po tych jednostkach specjalistycznych, ale ogólnie znosi to dobrze.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zapewniam Cię, Sosik, że drobienie kroku i kadencja 180+ wcale nie zapewnia szybkiego biegania;
no, może trochę mniej kolana i łydki potem dokuczają, ale to wszystko co zauważyłam w temacie ;)
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Ja też mam takie odczucia. Przy wolnych tempach u mnie nie ma szans tego utrzymać i nawet nie będę próbował. Jednak gdy przyspieszyłem i kroki zaczęły być dłuższe to o dziwo te 180 nawet wchodziło. Jednak tak jak pisałem to dopiero od ok 4'40'' co u mnie już jest dość żwawym tempem. Dodatkowy plus jaki zauważyłem to przy kadencji 180 i szybszym tempie puls jest jednak parę uderzeń niższy niż przy niższej kadencji dla tego samego, szybszego tempa. Czyli wynika z tego, że ekonomika może być lepsza. Ale to muszę przetestować przy tempie M.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Odkąd przestałem zaglądać na forum, wystrzeliłeś jeszcze mocniej z formą. Gratulacje, jak patrzę na Twoje treningi, to co jeden, to lepszy. Znając Twoje rozsądne podejście, jestem pewien, że zaplanowane 3:19 osiągniesz, a nawet jeszcze coś z tego wyniku urwiesz.
ODPOWIEDZ