A ja dziś wracam do biegania
Ortopeda pooglądał kolana, ponaciągał, pozginał, pouciskał i orzekł że ma mały ubytek chrząstki,
przepisał piascledine czyli olej awokado i olej sojowy w jednym.
I pozwolił jeździć, biegać skakać - tylko nie klękać i nie kucać.
Nie wiem na ile takie badanie/macanie jest wiarygodne ale jak coś to za dwa tygodnie mam termin u innego ortopedy,
załatwię tylko sobie nowe skierowanie i będzie jak znalazł jak po bieganiu coś znowu się pogorszy.
Nałykałam się teorii jak biegać na sródstopie, dziś czas na praktykę.
Mam nadzieję że wiem jak to biegać i że krzywdy sobie nie zrobię.
I proszę trzymać kciuki
