
Przydadzą się, bo jednak nadal boli.
 
Moderator: infernal







 ostatnio tylko zona sie zaniepokoila jak biegalem kolo 10 rano w sobote i wypilem po treningu piwko, pozniej nastepne i nastepne i nastepne... przy 6tym zapytala, czy nie przesadzam z tym piwem, a ja na to.... "Przeciez nawadniam sie po treningu"
 ostatnio tylko zona sie zaniepokoila jak biegalem kolo 10 rano w sobote i wypilem po treningu piwko, pozniej nastepne i nastepne i nastepne... przy 6tym zapytala, czy nie przesadzam z tym piwem, a ja na to.... "Przeciez nawadniam sie po treningu" 


 ], 2 tygodnie zapalenia gardła i krtani...
], 2 tygodnie zapalenia gardła i krtani...

Masz pecha Masza...masza_zaczyna pisze:Z piwem po treningu to ja bym też uważała. Łatwo później o przeziębienie. Oczywiście mnie to spotkało [jak wszystkie inne nieszczęścia], 2 tygodnie zapalenia gardła i krtani...



 nawet udało się godzinkę tenisa.
 nawet udało się godzinkę tenisa.





 
 
