O której wstajesz - by pobiegać rano ? :)

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Maryn
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 186
Rejestracja: 20 cze 2012, 08:48
Życiówka na 10k: 44 min

Nieprzeczytany post

Muszę się pochwalić :) Jak do tej pory od dwóch tygodni wstaję o 4:30 i powoli zaczynam się przyzwyczajać :)
New Balance but biegowy
Zośka
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 03 lip 2013, 23:02
Życiówka na 10k: 55
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dla mnie bez szans. Częściej o tej porze idę spać niż wstaję :)
pit78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 579
Rejestracja: 23 lut 2011, 11:04

Nieprzeczytany post

W mordę maly89, szacun za to wstawanie o 3:30 i to z własnej nie przymuszonej woli!

Ja powoli przestawiam się na poranne (bo wieczorem gorąco i więcej owadów),
ale na razie pobudka wypada w okolicach 6 i wyjście po ok. 30-40 minutach (jak na czczo).
A jak akcent to 5.30 i coś tam przydziubię do kawy, ale minimalnie i wyjście po ok. godzinie.

Nie jestem w stanie wstać i po 5 minutach wyjść na bieganie, bo po 15 minutach odezwałaby się "dwójka" ;)
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No właśnie od wczoraj znowu jestem w Niemczech i znowu mam na rano do pracy... Dzisiaj wstałem o 4 i biegałem od 5:30 do 7 :)
Awatar użytkownika
MarcusPower
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 254
Rejestracja: 13 maja 2011, 07:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: olsztyn

Nieprzeczytany post

no ja pobudka o 4:40 przygotuję się i do biegu
już się w sumie przyzwyczaiłem i nie sprawia mi to problemu.
wieczorami nie mogę bo moja córcia uwielbia zabawy i spacery ze mną no i wieczorna toaleta, karmienie i usypianie też należą do moich obowiązków. czasami się zejdzie do 21 czy 21:30 więc nie chce mi się iść już na godzinę biegania
Obrazek
MaLiSmO88
Wyga
Wyga
Posty: 62
Rejestracja: 25 kwie 2012, 16:52
Życiówka na 10k: 46:16
Życiówka w maratonie: 03:43:56
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

U mnie bez 7-8h snu ani rusz.. śpię krócej, od razu, czuję brak regeneracji.
Co do pobudek.. nie będę Was denerwował.. najwcześniej to o 8 :bum: Na trening przeważnie wychodzę ok 9 i rzadko jest tak, że mam dosyć upału. Z racji wykonywanej pracy wracam późno do domu i zanim wszystko ogarnę to w łóżku ląduję przy dobrych wiatrach ok 23:30. :bleble:
5km- 21:29 10km -46:16 21,097km-1:39:56 42,195- 3:43:59
CEL:NYC HALF MARATHON 16.03.14

https://www.facebook.com/BiegaczWWielkiimMiescie
Awatar użytkownika
ADEK
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 25 cze 2013, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przerważnie 3:40-3:50 i około 4:00 na trasę :hejhej: .
Awatar użytkownika
Jedy
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 11 lip 2013, 16:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja wstaję często o 5 rano biegać tak 2 godzinki potem prysznic coś zjeść i do pracy ;)





Masz problemy ze snem Zajrzyj !
Ostatnio zmieniony 25 wrz 2013, 14:54 przez Jedy, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

ADEK pisze:Przerważnie 3:40-3:50 i około 4:00 na trasę :hejhej: .
konieczność czy własne widzimisie?
Awatar użytkownika
ADEK
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 25 cze 2013, 20:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

herson pisze:
ADEK pisze:Przerważnie 3:40-3:50 i około 4:00 na trasę :hejhej: .
konieczność czy własne widzimisie?
Z jednej strony konieczność (szkoła/praca), z drugiej natomiast przyzwyczajenie no i ta pora najbardziej mi odpowiada.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja calkiem zarzucilem bieganie z samego rana (czyli kolo 5) zmeczenie bierze gore i czuje, ze musze sie wyspac. Dzisiaj budzik ledwo mnie obudzil, a musial dzwonic ponad minute zanim do mnie dotarlo co sie dzieje bo dzwonil juz z maksymalna glosnoscia...
rudnickir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jeszcze podawajcie o której chodzicie spać:) nie sztuka wstać o 4 idąc spać o 21-22...
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja chodze o 22 i nie moge dospac ;-)
bjakbiedronka
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 17 paź 2012, 18:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja z racji wolnego zawodu przez zime biegałam w okolicach 9-10. Niestety teraz jest za gorąco, więc trzeba wstawac wczesniej. W tygodniu budzik 1 dzwoni o 6- biorę tabletke, która musi być wzięta co najmniej 30 min przed jedzeniem i mam jeszcze pól godziny do budzika nr 2:) Potem wstaje, łazienka, kawa, ubieranie, kanapka już czeka (bez śniadania biegać nie moge, bo mam problemy z żołądkiem:( ), potem obowiązkowo toaleta i już o 7 mogę zacząć biegac. Na krótkie treningi takie do godziny jest ok, choć i to już za gorąco. W niedziele na dlugie wybiegania wstaje o 3, o 4 zaczynam i zanim zabije mnie upał- jestem w domu:)

a spać chodzimy rodzinnie o 21-22:D więc nie ma problemu. Choć nadal nie znosze biegać rano:D i czekam juz na jesień:D
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

rudnickir pisze:Jeszcze podawajcie o której chodzicie spać:) nie sztuka wstać o 4 idąc spać o 21-22...
Przecież tutaj nikt sobie medalu nie przypina z racji tego, że wcześnie wstaje, żeby pobiegać. Wiadomo, że jeżeli chce się wcześnie wstać to trzeba również się wcześnie położyć - w innym przypadku mamy do czynienia z wyniszczaniem własnego organizmu :)
ODPOWIEDZ