Długie wybiegania maraton
- skotar5
- Wyga
- Posty: 75
- Rejestracja: 22 kwie 2013, 19:59
- Życiówka na 10k: 39:21
- Życiówka w maratonie: 3:16:47
Witam. Jak długie stosujecie wybiegania w okresie treningu przed maratonem? Czy można 2 tygodnie przed maratonem pobiec połówke czy lepiej nie ryzykowac?
3km-10:55, 5km- 19:25 ,10 km- 39:21, półmaraton - 1h 30.04, maraton- 3:16:47
-
- Dyskutant
- Posty: 33
- Rejestracja: 04 lis 2012, 11:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Stary Wyga
- Posty: 225
- Rejestracja: 27 lis 2010, 10:42
- Życiówka na 10k: 00:43:43
- Życiówka w maratonie: 03:25:30
- Kontakt:
Ostatnie długie wybieganie przed maratonem jakie robię, jest właśnie 2 tygodnie przed startem 30km i to jest najdłuższe. Wcześniejsze między 20 a 25km.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 685
- Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Jak na zaliczenie to możesz ją potraktować jak trening, jak na życiówke to ja bym nie ryzykował potencjalnej kontuzji.skotar5 pisze:Witam. Jak długie stosujecie wybiegania w okresie treningu przed maratonem? Czy można 2 tygodnie przed maratonem pobiec połówke czy lepiej nie ryzykowac?
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Dwa tygodnie przed maratonem połówka na zaliczenie? Dla mnie to by był idealny moment na sprawdzenie się, a więc bieg na maksa. Przed Berlinem planuję pobiec połówkę na 3 tygodnie przed i zamierzam tam powalczyć o jak najlepszy czas. To na jego podstawie będę wiedział na co będzie mnie stać w BerlinieMar.co pisze: Jak na zaliczenie to możesz ją potraktować jak trening, jak na życiówke to ja bym nie ryzykował potencjalnej kontuzji.


- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Połówka 3 tygodnie przed M to jest bardzo ok, na 2. tygodnie przed to ja bym jej na maksa już nie biegał, spore ryzyko jednak. Na 2 tygodnie przed M biegalem 29km z ostatnia piątka w tempie maratonu, tydzień wcześniej była mocna połówka. A długie wybierania to robię 24-29km
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 685
- Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Ja wole dmuchać na zimnemaly89 pisze:Dwa tygodnie przed maratonem połówka na zaliczenie? Dla mnie to by był idealny moment na sprawdzenie się, a więc bieg na maksa. Przed Berlinem planuję pobiec połówkę na 3 tygodnie przed i zamierzam tam powalczyć o jak najlepszy czas. To na jego podstawie będę wiedział na co będzie mnie stać w BerlinieMar.co pisze: Jak na zaliczenie to możesz ją potraktować jak trening, jak na życiówke to ja bym nie ryzykował potencjalnej kontuzji.Ale to tylko moje zdanie


- Shoegazer91
- Stary Wyga
- Posty: 203
- Rejestracja: 19 lut 2010, 00:27
- Życiówka na 10k: 00:39:30
- Życiówka w maratonie: 03:21:34
- Lokalizacja: Wejherowo
Ja robiłem 30-stki co niedziele przez miesiac, teraz zostało 2 tygodnie do mojego maratonu i jutro planuje zrobić sobie osobistą połówke troche szybciej od planowanego tempa na maraton, czyli cos koło 4'30"/km - mam nadzieje że to trafiony pomysł. Jakoś intuicja mi mówi że 2 tyg przed maratonem połówka na maksa to nie jest dobry pomysł, w kilka dni można czuć się już dobrze ale w zakamarkach organizmu coś na pewno siedzi. Bardziej miesiąc przed by pasowało, by mieć jeszcze czas coś skorygować w planie, dopracować albo stwierdzić że jest bardzo dobrze i podtrzymać.
10km: 00:39:30 (maj 2013
Półmaraton: 01:32:50 (lipiec 2013, trening)
Maraton : 03:21:34 (sierpień 2013)
Cele: maj 2015 10km <38min
Półmaraton: 01:32:50 (lipiec 2013, trening)
Maraton : 03:21:34 (sierpień 2013)
Cele: maj 2015 10km <38min
-
- Dyskutant
- Posty: 28
- Rejestracja: 12 sty 2011, 20:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na 2 tygodnie przed to dobra byłaby 10, bo połówka za bardzo Cie zmęczy.
Ciężko później w planie ułożyć dalsze treningi bo z 1 strony trzeba by nieco odpocząć a z 2 to będzie ostatni tydzień treningu. Kolejny już to przedstartowy, wiec co 2 tygodnie luzu, albo bez pełnej regeneracji na maraton?
Mnie taka strategia zaszkodziła, ale są tacy co sobie chwalą, wybrać musisz sam.
Pozdrawiam.
PS: U J.S. start w polowce jest na 4-6 tygodni przed, a dyszkę to i z marszu można brać.
Ciężko później w planie ułożyć dalsze treningi bo z 1 strony trzeba by nieco odpocząć a z 2 to będzie ostatni tydzień treningu. Kolejny już to przedstartowy, wiec co 2 tygodnie luzu, albo bez pełnej regeneracji na maraton?
Mnie taka strategia zaszkodziła, ale są tacy co sobie chwalą, wybrać musisz sam.
Pozdrawiam.
PS: U J.S. start w polowce jest na 4-6 tygodni przed, a dyszkę to i z marszu można brać.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Na dwa tygodnie przed i tak już za wiele się nie wytrenuje. Więcej można sobie zaszkodzić. Połówka, a potem 2 tygodnie spokojnego biegania z rytmami i zabawą biegową i tyle - tak ja to bym widziałnegusik pisze: Ciężko później w planie ułożyć dalsze treningi bo z 1 strony trzeba by nieco odpocząć a z 2 to będzie ostatni tydzień treningu. Kolejny już to przedstartowy, wiec co 2 tygodnie luzu, albo bez pełnej regeneracji na maraton?
