
kontynuując dziwne zachowanie mojego biodra:
Dzisiaj zrobiłem rekord na 10km - 59min. Dlaczego tak słabo - przecież biegłem tak szybko !


Biodra w ogóle mnie nie bolały. Dziwne to
Na początku dodam, że przed spokojnym treningiem również się nie rozgrzewam. Aczkolwiek mógłbyś powiedzieć gdzie przeczytałeś, że rozgrzewka to przeszłość? Ciężko mi sobie wyobrazić mocniejszy trening bądź start bez rozgrzewki. Rozumiem, że nie poleca się rozciągania zimnych mięśni, ale rozgrzewania?mistixusx pisze:Zaiste, nie rozgrzewam się. Czytałem gdzieś, że rozgrzewka rozumiana jako rozgrzewanie się przed samym biegiem, to przeszłość. Na logike biorąc - też tak mi się wydaje.
mistixusx pisze:Zaiste, nie rozgrzewam się. Czytałem gdzieś, że rozgrzewka rozumiana jako rozgrzewanie się przed samym biegiem, to przeszłość. Na logike biorąc - też tak mi się wydaje. Natomiast od czasu do czasu staram się po prostu rozciągać. Konkretnie to pobolewa mnie jedno biodro. Kiedyś byłem z tym u fizjoterapeuty i powiedział że mam skręcone biodro. Nastawił, ale to oczywiście jest na 10min. Nie wiem co znaczy mieć skręcone biodro, nie wiem skąd się to bierze i jakie ma konsekwencje. Szukałym o tym w necie, ale żadnych konkretów, które możnaby odnieść jakoś do biegania.
pzdr