Trenuj dzielnie nie poddawaj sie !leandros pisze:Jutro 17 albo 18km, więc katorga kolejna. Ale po 12 km czuję jak nogi stają się słabe jak wata cukrowa na odpuście. Ale jak ja się nie zmobilizuję, to będzie klapa na jesieni. A trening zrobiony od A do Z, tak jak miał być!
Nie zapeszajmy, ale myślami marzę o wyniku 1:50 na połówce, a na Sylwanie złamać 50 minut na dychę
Ale są szanse
Ja mam podobne cele na jesień, ale przy moim nieregularnym treningu to chyba marzenia