

Już sama nie wiem jak nad tym zapanować. Dodam, że przed pierwszym biegiem nie czułam takiego stresu. Dopiero jak po nim nieomal wyplułam płuca i okazało się, że forma ma woła o pomstę


Nie ma różnicy czy wykonujemy plan ponad normę czy poniżej normy - obie opcje sprawiają, że plan nie został wykonany... Niestety ale po to są plany, żeby je realizować w 100%. Niczego nie da się przyspieszyć, ulepszyć. Nie ma drogi na skróty.sunlady pisze:Znalazłam plan treningowy, który wyrabiam nawet ponad normę
Akurat babą jestemRolli pisze:Chlopie... Ty masz stres?
Ty chyba nie wiesz jaki stres moga zrobic kobiety. Przewaznie przed zawodami...
Lzy, krzyk, przeklenstwa, zlosliwisc, babskie intrygi, lzy, lzy, lzy... Mam 4 kolezanki (36-38/10km) w klubie, ktorymi sie (sportowo) opiekuje i jedna w domu. Twoj stres nie ma ani zdziebki z tego, co umia zrobic BABY przez 3 dni przed zawodami!!!