hehe, ja kiedyś jeździłam do pracy na motocyklu i fryzura spod takiego kasku motocyklowego to jest dopiero kłopotkejt7 pisze:a co do kasku, to ja jeżdżę rowerem do pracy i po jeździe w kasku, to bym chyba musiała co dzień rano łeb pod kran wkładać, żeby się ludziom na oczy pokazać..
Kobietą być, czyli spódniczki do biegania
Moderator: beata
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- kejt7
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 16 lip 2012, 13:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
wow, Ma_tika SZACUN mój szanowny małżonek zakupił właśnie motocykl, ale nie dane mi było jeszcze na nim usiąść...Ma_tika pisze:hehe, ja kiedyś jeździłam do pracy na motocyklu i fryzura spod takiego kasku motocyklowego to jest dopiero kłopotkejt7 pisze:a co do kasku, to ja jeżdżę rowerem do pracy i po jeździe w kasku, to bym chyba musiała co dzień rano łeb pod kran wkładać, żeby się ludziom na oczy pokazać..
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To może oznaczać nieprawidłową pracę rąk - przykurcz przy ciele, za skąpe wymachy itd... przy dobrych wymachach spadają z łokci, zwłaszcza spoconychSkoor pisze:Jak sie zwalnia do 7:30/km to te szybsze zaczynaja kasac, mnie najczesciej po lokciach
- Beauty&Beast
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1158
- Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
- Życiówka na 10k: 00:45:29
- Życiówka w maratonie: 3:42:02
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
No, ale to chyba nic złego? Ja tam lubię biegac na różowo...kejt7 pisze:mnie już wystarczy, że mam mnóstwo różowych, fuksjowych, fioletowych i koralowych ubrań do biegania. jakby jeszcze założyła spódniczkę, to bym była biegową Barbie:)
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To mnie zmartwiles, bo myslalem, ze moja technika jest wrecz idealnahassy pisze:To może oznaczać nieprawidłową pracę rąk - przykurcz przy ciele, za skąpe wymachy itd... przy dobrych wymachach spadają z łokci, zwłaszcza spoconychSkoor pisze:Jak sie zwalnia do 7:30/km to te szybsze zaczynaja kasac, mnie najczesciej po lokciach
- kejt7
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 16 lip 2012, 13:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
@beauty! jesteś piękna! wszystko dopracowane
@skoor- proszę wrzucić filmik, ocenimy technikę
@skoor- proszę wrzucić filmik, ocenimy technikę
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
@kejt, eeeee... filmiki jakies sa na moim blogu z zawodow cos tam pewnie na nich widac, jak masz ochote to oceniaj i komentuj
Tylko wiesz ta moja "idealna technika" to tak z przymruzeniem oka
Tylko wiesz ta moja "idealna technika" to tak z przymruzeniem oka
Ostatnio zmieniony 15 lip 2013, 19:17 przez Skoor, łącznie zmieniany 2 razy.
- kejt7
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 16 lip 2012, 13:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
tak, tak sprawdzę biegową technikę antykomarową, żebyś wiedział
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Niestety, nie ma butów dla kobiet w kolorze pasującym do mojego lakieru do paznokci
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 295
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mam kilka spodnic, ktore lubie, bo sa jakos bardziej przewiewne, jedynie trzeba uwazac przydluzszych wybieganiach, zeby sie nie pozacierac w udach. Ja mam takie z krotkimi majtkami. Kiedys bieglam w takiej maraton i pomimo wazeliny, uda byly zatarte. Zadnej bielizny pod to nie zakladam, bo to dodatkowy element obcierajacy i niepotrzebna warstwa.
Do interwalow na stadionie w upal juz spodnicy nie zakladam tylko obcisle spodenki.
Nawet mam taka spodnice na rower, z majtkami z pielucha i wyprobowalam na dluzszych 100km trasach i sie sprawdzila, ale ja mam szosowke z baaardzo niewygodnym siodelkiem, waskie to,to i niewygodne, ale pan w sklepie powiedzial, ze ma byc niewygodnie, po jakims czasie odciski sie robia na zadku i juz nie ma znaczenia. Jazda na czyms takim bez pieluchy to katorga i meczarnia. Pod to, tez zadnych majtek, sie wszystko po powrocie wrzuca do prania i tak. Ostatni dwudniowy 280km rajd rowerowy w niej przezylam, pod koniec juz nie moglam wysiedziec. Slowo honoru, nie wiem jak ci kolarze z Tour de France potrafia tak kilka godzin dziennie przez 3 tygodnie, a naturalnego podkladu to tam niewiele maja.
Do interwalow na stadionie w upal juz spodnicy nie zakladam tylko obcisle spodenki.
Nawet mam taka spodnice na rower, z majtkami z pielucha i wyprobowalam na dluzszych 100km trasach i sie sprawdzila, ale ja mam szosowke z baaardzo niewygodnym siodelkiem, waskie to,to i niewygodne, ale pan w sklepie powiedzial, ze ma byc niewygodnie, po jakims czasie odciski sie robia na zadku i juz nie ma znaczenia. Jazda na czyms takim bez pieluchy to katorga i meczarnia. Pod to, tez zadnych majtek, sie wszystko po powrocie wrzuca do prania i tak. Ostatni dwudniowy 280km rajd rowerowy w niej przezylam, pod koniec juz nie moglam wysiedziec. Slowo honoru, nie wiem jak ci kolarze z Tour de France potrafia tak kilka godzin dziennie przez 3 tygodnie, a naturalnego podkladu to tam niewiele maja.
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
zastanów się czy masz dobrze dopasowane siodełko. wiadomo, że po 100 i więcej km na żadnym nie będzie wygodnie i pielucha jest konieczna, ale ja się zasadniczo nie zgadzam ze stwierdzeniem, że "ma być niewygodnie". siodełko ma być dopasowane do kolarza tak jak każdy inny element roweru, no i przede wszystkim jest elementem wymiennymDariaB pisze:ale ja mam szosowke z baaardzo niewygodnym siodelkiem, waskie to,to i niewygodne, ale pan w sklepie powiedzial, ze ma byc niewygodnie, po jakims czasie odciski sie robia na zadku i juz nie ma znaczenia.
to tak jak teorie nt. butów wspinaczkowych - one muszą być bardzo przylegające do stopy i nie powinno być luzu, aby dobrze było czuć skałę i było dobre tarcie, ale wspinanie w za małych butach (niektórzy mają taką teorię, że buty muszą być za małe) jest katorgą i zabójstwem dla stóp.
-
- Stary Wyga
- Posty: 194
- Rejestracja: 25 cze 2012, 14:36
- Życiówka na 10k: 48:15
- Życiówka w maratonie: brak
Airbike daje siodelka speca do testowania 10 zl za dzien ale free jesli kupisz wiec warto potestowac. Mysle, ze masz siodelko ... Za szerokie tez mam podobnie wiec kombinuj z roznymi modelami.